Cytuj:
Paradoksalnie odpór faszystom dał w tych dniach polski episkopat, publikując roztropny i pięknie napisany dokument, w którym w sposób jednoznaczny potępia nacjonalizm, sprzeciwiając się podawaniu go za patriotyzm.
Paradoksalnie, bo Kościół jest w Polsce de facto władzą zwierzchnią w stosunku do rządu – tak bezsilnego i lękliwego wobec faszyzmu panoszącego się po ulicach
(...)
Prof Hartman w Polityce
Nie rozumiem tych zachwytów Hartmana i pismaków z tak zwanej niepisowskiej opcji.
Intencje katolskich biskupków powinny być takim ętelektualistom znane i widoczne, jak na dłoni.
Mnie to, babę ze wsi uderzyło, jako fałsz i wyrachowanie.
Biskupki doskonale widzą, że ich pozycja w pisowskim świecie maleje z chwili na chwilę.
No więc, bęc, napisali sobie odezwę mającą zmylić naiwniaków.
A nuż za chwilę pisiaki pójdą w pizdu, a przyjdą inne przybusie, od których będzie można znowu żądać piniędzy i ustaw?
Biskupki myślą przyszłościowo, nie bójcie się.
Pamięta ktoś Portugalię i premiera Alfonso Costa powziął rozpędzenie pasożyta, i co się stało?
Oto dzieciątkom w Fatimie objawiła się Matka Boska, no i chuj strzelił reformy antyreligijne.
To są chuje, pan ich nie znasz.