starykizior pisze:
Wracając do tych AIGM-158 JASSM. Padło pytanie jak z tą zgodą na ich użycie w razie potrzeby. Otóż jest tak, że jeśli je dostaniemy to bez kodów źródłowych. Serwis i okresowe przeglady tylko w USA, a więc koszty. Stany Zjednoczone muszą kazdorazowo wyrazić zgodę gdzie i przeciw komu mogą zostać użyte. Również miejsce ich stacjonowania i sposób przechowywania muszą być uzgodnione z naszym "sojusznikiem". Każdorazowo jeżeli strona amerykańska uzna, że coś jest nie tak może nam zdalnie wyłączyć to pociski i będzie kamieni kupa. Podobnie ma się sprawa z F-16, ponieważ nie posiadamy kodów do komputerów pokladowych amerykanie mogą nam je wyłączyć w dowolnym momencie. Nawet w powietrzu. Pilotowi zostanie katapultować się ew. będzie miał możliwość dolecieć "na ręcznym" do najbliższego lotniska i wylądować. to wszystko, o jakiejkolwiek misji nie ma mowy. Jak myślicie, dlaczego misje patrolowe w ramach NATO wykonują MiG-29? To nie jest tylko kwestia samych umiejętnośći pilotów latających na MiG-ach, mających odpowiednią ilość godzin nalotu i umiejętności w zakresie walki. To kwestia także kodów które przekazali nam Rosjanie. To w pełni Nasze samoloty.
A jak pisałem o tych ,,blue boxach" zainstalowanych w systemach F-16 to nasz furumniany amerykanodupowłaz Grucha głupa palił (a za speca od mechaniki lotniczej się podawał).
W przypadku użycia opcji ,,full off" pilot może nie zdążyć wyskoczyć, jeżeli będzie nisko nad ziemią.
Poza tym można zdalnie blokować poszczególne systemy samolotu (uzbrojenie, nawigacja, wspomaganie, silnik etc...) I jak się okazuje to latadło to bubel. Moze utracić sterowność z niewiadomych przyczyn i... zlecieć sobie 2000 metrów zanim uda się ją odzyskać (ostatnio przytrafiło się to polskim pilotom). A co najzabawniejsze jest to opisane w instrukcji obsługi jako ,,normalna cecha" tej latającej trumny.
I teraz mam pytanie do ,,szpeców" zachwalających ten cutt jankesotechniki..... jaki ma toto realizować wsparcie wojsk lądowych skoro musi latać na wysokości co najmniej 2500 metrów aby uniknąć lądowania pod powierzchnią gruntu??? I co ze skrytym przedostaniem się nad cel?
Pociski JASSM. Na takich warunkach - nie powinno się tego gówna wziąć nawet darmo.
(te same zastrzeżenia mam do F-16.)
Tak się bowiem składa, ze sojusze mogą się zmienić w dowolnej chwili, a wyposażenie armii nie powinno na tym ucierpieć.
Inaczej stajemy się wojskowo zakładnikiem wielkiego brata....
Czego amerykanowłazidupy w rodzaju Gruchy nie chcą widziec.