WLR pisze:
older pisze:
Maupa, co tu sie odjaniepawla?! Obświeć mnie kim był ten papiesz!
Mnie kiedyś wpadła w ręce książka z listami Jotpedwa do kumpla. Siedziałem se w kiblu
nie u siebie i z braku jakiej naklejki na szamponie, albo folii od srajtaśmy, zacząłem dzieło
to wiekopomne przeglądać.
Był tam list z czasów, kiedy młody Lolek za okupacji pracował w zakładach chemicznych Solvay
w Krakówku, przez teren których wiodły tory do Konzentrationslager Plaszow bei Krakau, którymi
codziennie jechały transporty żydów. I pisze Lolek w rytm kół stukotu, że "tak okropna mnie nuda
dręczy, że tylko w aktorstwie znajduję zainteresowanie" - coś w tem guście.
Taka sytuacja: Okupacja. Za płotem żydy idą kominem do Bozi, dzieci płaczą w zamkniętych wagonach,
a temu się nudzi. Nie zauważa niczego bardziej wartego opisania niźli nuda i komedianctwo.
To wiele mówi o człowieku. Przynajmniej mnie się tak wydaje.
Zresztą wywindował na ołtarze Tereskę, którą teraz Hindusi odzierają z pośmiertnych zaszczytów,
za handel dziećmi na części zamienne. Pedofil Macias Maciel Degolado też był serdecznym przyjacielem.
Zresztą lista jest długa.
Skoro waść zaczął to może pociągnij nieco systematyczne, zainteresowanych trochę jest.
Zdaje się że w chwili wybuchu wojny po prostu nasz bohater się zadekował, do wojska jak to, "polak" mimo mobilizacji i szkolenia wojskowego
nie zgłosił się, wolał zostać dezerterem.
A jak to we Wikipedii nadają, zwyczajnie studiował nie przejmując się się wojną, trochę mu się zeszło, z nudów zapewne zainteresował się (według władz niemieckich) niespełna rozumu fanatykiem religijnym u którego zdobył wiedzę na temat religii katolickiej, której to wiedzy z domu wynieść zbyt wiele nie zdołał, po czym zadekował się głębiej, podejmując pracę dla III rzeszy.
No ale nie przeszkadzam, nawijaj Pan dalej.