forum.nie.com.pl

Ja uważam że zwracanie się do interlokutora Panie Kutas świadczy o naszej wysokiej ogładzie.

_________________

Rzeczywiście,Ty Kutasie mogło by uchodzić za wycieczkę osobistą,a na to dżentelmen nie może sobie pozwolić!

Ludzie, czy Wam tak trudno zrozumieć, że jesteście pospolitymi chamami? Przecie od zawsze tak było, że chamy pomiędzy sobą okładały się kułakami, a paniczny respekt i pokora chamska kazały im milczeć przed Panem i tak jest tutaj, kiedy co piszę, to zapada pokorna cisza, żaden cham nie odważa się wtrącić swojego chamskiego głosu, jeno pomiędzy sobą w skrytości wyrwie się jakiemu chamowi plugawe słowo o Panu. A Pan często jest pijany i ulega słabości niskich pobudek, dlatego pozwala sobie na plugawe igraszki z chamami. Gdyby nie ta arystokratyczna słabostka, to nawet by na chama nie splunął, a wieczorami jeno wyniośle popatrywał sobie w gwiazdy na bezkresnym niebie i słonecznym porankiem zaszczycał swoim szlachetnym wzrokiem złote łany zbóż rozmyte dalekimi mgłami na horyzoncie.

Adam Barycki

PS. Jedynie Pan Świnia, choć cham i świnia, to jednak arystokrata i z nim Pan Barycki mógłby patrzeć w gwiazdy na wieczornym niebie, i o poranku na złote łany zbóż w dalekiej mgle, i nawet nie dostałby pejczem po pysku od Pana Baryckiego za brak szacunku dla ogłady Pana Baryckiego.

Chodzi o to Golem ile tych ekstremów wyląduje poza skalą.Jeżeli w wątku "co tam... " wciąż będzie wzrastać liczba wpisów niemerytorycznych,czytaj ataków personalnych -to wcześniej czy później sami rozwalimy temat.Bo rzeczywiście nikt już nie będzie chciał przekopywać się przez góry ,być może nawet zabawnych, inwektyw i wyzwisk ,oraz przez popisy oratorskie,aby znależć jakiś pojedyńczy sensowny wpis.Podejrzewam zresztą,że niektóre zaczepki i wrzutki mogą mieć charakter prowokacji ,gdzie ostatecznym celem jest dyskredytacja tematu.Takie są moje obawy.Dyskusja -oczywiśćie, jak najbardziej ,ale przynajmniej w okolicach meritum wątku i oparta nie o argumenty ad personam.Jednakże nie bierz tego do siebie.Dotyczy wszystkich zainteresowanych oczywiście'włącznie ze mną.

_________________
czerwony jak cegła,
rozgrzany jak piec

Bardzo dziękuję z tym że podobno świnia nieba nie zobaczy ale możemy wspólnie popatrzeć na Turoszów.

_________________

Och... ten cricet jest więc taki ścicha-pęk?
Toż tu o dobro ludzkości chodzi! O dialektyczne rozpracowanie największych problemów! O dojście do consensusu, jakże trudnego, między drapieżnikami, pasożytami i saprofitami! Komisja trójstronna nie poradzi.
Tylko przejście na fotosyntezę uchroni nas od tych rozterek tragicznych. Tak mi się wydaje....

P.S.
Zdaje się, że odpowiedziałam na post, który w tzw. międzyczasie został usuniąty przez autora...
A może i dobrze!

Wielce Szanowny PT Panie Camoaz. Jeżeli uważasz JW Panie zwracanie się do Wmci per Ty uwłaczające Waszej Wysokiej Godności to od tej pory będę jako niegodny Wmci sługa i podnóżek zwracać się JW Panie Camoaz, a najlepiej wcale. Bo gdzieżbym śmiał swe kaprawe ślepia podnieść na Jego Świetlistość. Jeżeli by zachodziła absolutna konieczność zwrócenia się do Jego Wielmożności to uczynie to za pośrednictwem rękodajnego którego Wasza Wielmożność wskazać raczy.

PS. Na koniec raczcie Łaskawy Panie przyjąć do wiedzy i wykorzystania, że grandowie hiszpańscy uchodzący za kwintesencję dumy i arystokracji zwracali się do siebie per Ty.
Uniżony etc etc.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Widzi Pan, Panie Camoaz, jak chama trzymać krótko, to zaraz nabiera respektu i niepytany milczy z pokorą. Dla pewności wyrżnij Pan, Panie Camoaz, Pana Starego ze dwa, a nawet i trzy razy pejczem po pysku, a będzie siedział jak trusia.

Adam Barycki

PS. Panie Świnia, ja bym chętnie z Panem popatrzył na Turoszów, ale zaraz za nami przylezie Pan Stary, nasra do dziury w ziemi i nici z pięknych widoków.

Kizior
Otóż jak Ty będziesz się zwracał do towarzysza camoaza,na to nie mam wpływu żadnego i bardzo dobrze zresztą,ale z kolei jak tow camoaz będzie się zwracał do starego kiziora nie pozostaje wcale w Twojej gestii - też bardzo dobrze . Co najwyżej obaj możemy pokornie sobie wzajem sugerować pewne rozwiązania .A już na pewno przecież za despotyzm i butę uznałbyś narzucanie wszystkim innym Userom naszych upodobań i smaków ,gdyż jak na pewno pamiętasz "de gustibus non disputandum est"

_________________
czerwony jak cegła,
rozgrzany jak piec

Jałowe gadanie. Szermierka słowna bezcelowa. Ę, Ą kurwa...