forum.nie.com.pl

no troszke przegiołeś , ale na taki procent z banku że vincent na zawał by pierdolnoł bez wstawania z fotela.

a z wizerunkiem prola to taka troche donkiszoteria , bo pobyt na FB uzmysłowił Ci juz chyba , ze tego wizerunku nigdy nie zmienisz , bo zawsze są tacy/takie co wiecej od Ciebei widziały jako gospodynie domowe niż ty pracując w kilku krajach.
Bo twoje jedyne prawo to zapierdalać od świtu do nocy , w piątek sie najebac , w sobote poprawić , w niedziele padaczka a wponiedziałęk do tyrki.
I chuja wiesz i chuja sie znasz.

W dupie byłeś, gówno widziałeś,
w nogach spisz,
fuckcajtungiem siem przykrywasz

... zapomniałeś dodać.

_________________

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/ ... kadza.html


A może by do kompletu dla odpowiedniego poglądu pokazać tego Jasia, któremu "życie uratował" chazan?

Takie dziecko jak kazde inne powinno zostac otoczone opieka i miloscia przez rodzicow ktorzy powolali je do zycia. Jest to owoc ich wzajemnej milosci.
Co wiecej matka nie moze stawiac swojego dobra ponad dobro swojego nienarodzonego dziecka.

Wersja hard dla opornych "kazdy niesie swoj krzyz", ktora jest niestety proza zycia.

Tutaj dyskusja na argumenty nie ma zadnego sensu, skoro dla kogos zycie poczete jest wartoscia sama w sobie.
Trzeba by ustawe o aborcji jakims podstepem przepchnac.


Sa nad wyraz skuteczni

Fundacja PRO - Prawo do Życia zorganizowała w całym kraju 300 wystaw „Wybierz życie”. Obecność wystaw w wielu miastach Polski przekłada się radykalnie na zmianę opinii społecznych dotyczących życia. Dzięki tej kampanii ponad 86 proc. Polaków popiera całkowity zakaz zabijania dzieci nienarodzonych.

_________________
Nikt dzisiaj nie obchodzi urodzin

Na jakiej podstawie stwierdzono, że to aż 86 proc.?
Coś mi mówi, że to bzdura. Gdyby jeden z drugim zobaczył na własne oczy choć jednego "potworka", który z takiego "miłosierdzia" przychodzi na świat mina by mu zrzedła.

To kwestia nazewnictwa.

Mordować dzieci nikt nie chce ale usuwać płody to już i owszem Taka gra słów.

Na odpowiedniej grupie przeprowadzono te badania, o ile to zrobiono.

O zdanie tez nalezaloby zapytac rodziny, ktore opiekuja sie chorymi dziecmi, zwlaszcza tymi ktore z powodu chorob nigdy nie beda mogly zyc samodzielnie, ktore wegetuja jako "warzywa".
Jak wyglada ich zycie po 10-15 latach, jakie koszty ponosza nie tylko finansowe ale i emocjonalne, psychiczne. Im dziecko jest starsze tym trudniej.
W jakim stopniu pomaga panstwo.

Walcza o prawo do zycia, tylko co dalej z tym zyciem.

_________________
Nikt dzisiaj nie obchodzi urodzin

Na odpowiedniej grupie, to wszystko wyjaśnia.

Na księżach , siostrach i bratach zakonnych. Bardzo miarodajne i obiektywne dodałbym badania.