Cytuj:
Sąd Okręgowy w Opolu zajmował się w marcu sprawą trzech mężczyzn, oskarżonych o hodowlę konopi oraz handel narkotykami. Oskarżeni mieli wytworzyć więcej niż 1,2 kg marihuany i planowali dalszą produkcję. Rafała M., Sebastiana B. i Piotra M. sąd uznał winnymi uprawiania konopi, ostatni z mężczyzn został również ukarany za rozprowadzanie narkotyku - czytamy w serwisie TVN24.
Z karą jednego roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, orzeczoną z "uwzględnieniem młodocianego wieku oskarżonych", nie zgodził się prokurator. Po jego interwencji sąd podtrzymał jednak decyzję niższej instancji, kierując się "niewspółmiernością nawet najniższej przewidzianej kary do popełnionego przestępstwa".
Zbigniew Ziobro reaguje
Teraz interweniować w sprawie skazanych mężczyzn zdecydował się Zbigniew Ziobro. Prokurator generalny wniósł o kasację do Sądu Najwyższego. "W ocenie Ziobry orzeczone kary z zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia są nieadekwatne do wagi popełnionych przez mężczyzn przestępstw" -
Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... a=167&c=96 Nasz szef resortu sprawiedliwości posiada wysokie wyczucie swoich obowiązków i reaguje. Została popełniona "zbrodnia" wyhodowania zieleniny przez trzech chłopaków, w dodatku to nie jest pietruszka, której to na naszym rynku zaczyna brakować. Pan minister Zbyszek żąda zwiększenia kary bo w jego poczuciu sprawiedliwości kara, którą nałożył sąd jest za niska. Jak to dobrze, że mamy takiego ministra.
Nic to, że kiedy przyjrzy się człowiek postaci pana Zbyszka to wyłazi mu zewsząd mściwy mały prymityw, a może i sadysta. Pan Zbyszek działa szybko i uważa jak każdy prymityw, że sprawę przestępstw załatwi surowość kary, bo tak podpowiada mu jego sadystyczne jestestwo. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Suweren pisowsko-skrajno-prawicowy ma podobne upodobania sadystyczne co nasz kierownik resortu. A więc podoba mu się to, że hodowcy zieleniny pójdą za kratki. Pewnie szkoda im, że nie na lata ciężkiej katorgi jak za cara. Ale to też pan Zbyszek jest w stanie zmienić wprowadzając zmianę do kodeksu karnego. Dziwne jest tylko to, że pan Zbyszek nie oburza się tak w przypadku, np pedofila w sutannie, który też często otrzymuje wyrok w zawiasach. Jeszcze chyba takiego przypadku nie było, aby Pan Zbyszek zareagował podobnie.
Czyli można dojść do wniosku, że tak naprawdę tacy trzej hodowcy zieleniny, która to odpowiednio zastosowana może być lekarstwem, jest bardziej groźna niźli klecha z kutasem uganiający się po plebanii za ministrantami.
Tak więc jak widać poczucie sprawiedliwości pana Zbyszka jest godne podziwu.
Choć to prymityw, mściwiec z zadatkami na sadystę.
A może iść jeszcze dalej z surowością kary? Co tam prawa człowieka i cywilizacja? Może jest to jakieś wyjście? Dla zbrodniarzy stosować karę śmierci przez powieszenie? Można ją przecież zwielokrotnić. Wieszać dwa, trzy razy i więcej. Tak, żeby poczucie dobrze spełnionego obowiązku pana Zbyszka było wreszcie spokojne.
ps:
No i pokaz dla tłuszczy.