Opanuj emocje Boruch.
Mam w głębokiej dupie co o mnie myślisz i co napiszesz. Wszystko i tak jest chybione o parseki.
Szkodzisz tylko swojemu sercu.
Cytuj:
Zacznijmy od samego określenia „pseudolewica”. Nasuwa się ono w sposób naturalny w sytuacji gdy dzisiejsi domorośli rewolucjoniści wzorem swoich światłych postępowych kolegów z krajów ościennych, po całkowitej kompromitacji dyktatury proletariatu w państwach bloku wschodniego, nie wynoszą już na sztandary idei polepszenia doli robotnika oraz chłopa, gdyż ci nauczyli się doskonale sobie radzić bez najmniejszego udziału swoich kawiarnianych wyzwolicieli.
(...)
Pozostała za to nieprzebrana, stanowiąca przecież ponad połowę potencjalnego elektoratu, rzesza kobiet z utęsknieniem oczekująca wyzwolenia. Wprawdzie wszelkie tworzone do tej pory „kobiece ugrupowania” stanowiące jakieś dziwaczne koszmarki ideologiczne, były jak dotąd niedoceniane przez elektorat, który miały wyzwalać i oscylowały na poziomie błędu statystycznego, ale nie oznacza to bynajmniej, by bojowniczki o wolność i demokrację miały składać broń i zwijać wypłowiałe sztandary.
Przy okazji „bitwy o ustawy aborcyjne” wypłynęły na wierzch te same, dobrze znane twarze: Barbara „Zlepek Komórek” Nowacka wraz z ex-boyfriendem i jego subwencjonowaną z budżetu fioletowo-różową czeredą.
(...)
Rzecz jasna jest jeszcze toczący się jaguarem, a sporadycznie i piechty znamienity prawnik, który swego czasu wsławił się twierdzeniem, że skazany prawomocnym wyrokiem na odsiadkę za ostrzeżenie członków mafii starachowickiej przed możliwą inwigilacją ze strony funkcjonariuszy policji, wiceminister SWiA w rządzie SLD, w pełni zasłużył na ułaskawienie przez ustępującego Kwacha, ze względu na posiadaną rodzinę, za którą mógłby się przecież za kratami stęsknić, co podobnież skłoniło całe rzesze zagrożonych odsiadką kawalerów do wstępowania na gwałt w związki małżeńskie, celem uzyskania podobnego prezydenckiego aktu łaski, skutkując prawdziwym boomem ilości zawieranych małżeństw.
W punkt.