Komandor pisze:
----Jednak skoro występuje często we wszechświecie (4 miejsce) to i w obłoku planetarnym z którego powstała ziemia też musiało go być znacznie więcej niż w skorupie.----
Na początku był wodór
. Wszystkie pozostałe pierwiastki ( w tym i węgiel) powstały (tak jak Pan napisał) i powstają w zasadzie w wyniku syntezy czyli przemian jądrowych w gwiazdach. Nieliczne tylko i to tylko w części powstają z procesie odwrotnym do syntezy czyli rozpadzie tych cięższych.
Tak więc nasza matka-Ziemia to swego rodzaju produkt śmieciowy powstały z recyklingu byłych gwiazd.
A teraz o interesujących Panów węglu - tym pierwotnym. W początkowej fazie formowania się naszej planety mogło być go nawet i dużo. Ale jako pierwiastek należący do lekkich, przy występujących wysokich temperaturach materii skupiającej się i jednocześnie ulegającej selekcji (wpływ sił dośrodkowych i odśrodkowych) zagościł na krótko na naszej planecie ulatując w kosmos z którego wcześniej przybył.
Taki był prawdopodobnie los wszystkich lekkich pierwiastków czyli wodoru, helu, tlenu, azotu. Im lżejszy tym łatwiej mu było "odfrunąć".
Wniosek końcowy - węgiel jak i powietrze, którym oddychamy, i woda, którą pijemy, pochodzą z resztek lekkiej pierwotnej materii tworzącej Ziemię z Kosmosu po fazie gorącej, oraz z materii która systematycznie nas bombarduje z Kosmosu i która tym razem na dłużej grzęźnie w wyniku obniżającej się temperatury i tworzenia się buforowej atmosfery.