forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 9:59

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30010 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 2640, 2641, 2642, 2643, 2644, 2645, 2646 ... 3001  Następna
Autor Wiadomość
Post: 24 cze 2017, 23:18 
Turcja a kwestia kurdyjska to jedno. Ważne, ale raczej nie najważniejsze w tej chwili. Wg mnie ważniejsza jest na teraz "neutralność" sporej części zbirów zakwaterowanych w prowincji Idlib. A to też zależy od Turcji. Armia Syryjska + oddziały protegowane przez Iran + ewentualnie Irakijczycy mają duże szanse wyprzedzająco (przed USA+Kurdy) wyprzeć czarną szarańczę ISIS z terenów ropo-gazonośnych do Eufratu, ale potrzebny jest spokój na granicy z Idlib. O spokoju na południowym zachodzie nie ma mowy. Tak więc mamy walkę na dwa fronty - wystarczy.


Na górę
  
 
Post: 24 cze 2017, 23:40 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Turcja nigdy się nie zgodzi na jakąkolwiek formę niepodległości i powstanie państwa kurdyjskiego. Kwestia Syrii i jej terytorium będzie zależna od uzgodnień wzajemnych Turcji, FR, Iranu i Syrii. Syria w tym kwartecie ma najmniej do powiedzenia. Kurdowie są poza. Dostaną tyle na ile będzie to korzystne dla pozostałych graczy. Izraelowi i USA wydaje się, że są głównymi rozgrywającymi, ale to błąd. Praktycznie nie mają atutów. Izrael dla Syrii i Iranu jest i będzie państwem wrogim. USA wspierają (jeszcze) Kurdów proUSA i opozycję, ale pytanie na jak długo bo militarne o politycznym nie mówiąc ich znaczenie jest coraz mniejsze.
Coraz głębsza współpraca pomiędzy FR, Turcją a Iranem wskazuje, że na terenach wyzwolonych spod władzy ekstremistów na terenie Syrii powstanie co najwyżej jaka s forma autonomii kurdyjskiej i to wszystko na co mogą liczyć. Coś w rodzaju jak w Iraku.
Co do terytorium Syrii wszystko będzie zależało od tego czy uda się całkowicie wypchnąć z Syrii ISIS i zneutralizować w jakiś sposób tzw. opozycję syryjską. Pisałem kilkakrotnie, że dla FR Syria jest niezmiernie ważna. To ostatnia enklawa FR na Bliskim Wschodzie. Mają tam swoje bazy i mogą ew. rozszerzać wpływy. Bez Syrii Rosja zostanie wypchnięta z basenu Morza Śródziemnego. Z Syrią ciągle są jednym z głównych rozgrywających. Pozostałe europejskie przystawki USA się nie liczą. Tylko te dwa państwa dysponują realną siłą polityczną i militarną w regionie. USA jednak są w oddaleniu od swojego terytorium i praktycznie uzależnione od "przystawek" natomiast FR ma blisko i praktycznie zależna jest tylko od Turcji. Izrael Jest zmilitaryzowanym państwem mogącym poradzić sobie z każdym przeciwnikiem w regionie, może z wyjątkiem Iranu. Problem w tym, że nie mają wspólnej granicy i terytorium próby sił to właśnie Syria.
USA nie odpuszczą udzielania pomocy Izraelowi bo Izrael to taki pitbul trzymający za gardło państwa arabskie regionu za wyjątkiem Iranu. Kluczową sprawą są wzajemne stosunki FR, Turcja, Iran. To taki tercet egzotyczny, którego interesy są wspólne i zarazem sprzeczne. Takie za i zarazem przeciw. Iran ma złe doświadczenia z Turcją i Rosją obawia się ich dominacji i im nie ufa, ale groźniejszymi przeciwnikami są dla niego AS z sojusznikami, Izrael i USA. Wsparcie może uzyskać tylko od FR i ew. Turcji. Chiny to raczej pomoc mocno iluzoryczna. Turcja i Rosja były w konflikcie praktycznie od wieków. zawsze rozgrywały swoje imperialne interesy. Obecnie Turcja wraca do tradycji osmańskich co może być postrzegane jako zagrożenie dla słabszych przeciwników. W dodatku ten dziwny nieformalny sojusz Rosji i Turcji. Nie ma się co dziwić, że Iran raczej nieufnie na to patrzy aczkolwiek nie ma wielkiego wyboru.
Wracając do Chin. Oni zawsze prowadzili długofalową politykę obliczoną na wiele lat wprzód. Obecnie popierają politycznie FR, Iran i Syrię, ew. Turcję na tyle na ile ten konflikt sypie piasek w tryby geopolityki USA ze szczególnym uwzględnieniem Dalekiego Wschodu.
Nie łudźmy się, dla Chin ten region i wpływy tam będą zawsze najważniejsze. Chiny konsekwentnie budują swoje polityczne, gospodarcze i militarne imperium. To one będą tym trzecim globalnym rozgrywającym. Europa nie tworzy obecnie żadnej poważnej siły politycznej czy gospodarczej o militarnej nie mówiąc.
USA jest w impasie, wplątał się zbyt wiele konfliktów i zbyt wiele usiłuje ugryźć niż może przełknąć. FR jest cieniem dawnej potęgi ZSRR, ale odbudowuje swój status i potęgę. Chiny są na fali wznoszącej. Jeżeli dojdzie do porozumienia i podziału wpływów to może unikniemy konfliktu na skalę globalną. Największą niewiadomą są obecnie USA i najbardziej nieprzewidywalne.
Pozornie Syria to sprawa dość lokalna, ale na skalę globalną ma swoje znaczenie.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 cze 2017, 8:07 
Taktyka, taktyka, taktyka, etykietki na pudełku, a strategia jest w zamkniętym pudełku i tylko, i wyłącznie zobaczyć ją może analiza marksistowska. Konflikt idzie o być, albo nie być globalnej polityki „wolnego świata demokracji i humanizmu”, a jedynym śmiertelnym wrogiem jest wewnętrzna polityka społeczna Rosji od 15 lat. Gdyby Rosjanie zmienili swoją wewnętrzną politykę społeczną na „humanistyczną”, obecnie od już ponad trzech dekad prowadzoną globalnie przez „wolny świat”, to ten „wolny świat” pozwoliłby Rosji z tego światowego tortu odkroić tyle, ile by sobie zechciała, ponieważ tort jedzony byłby wspólnie przy globalnym stole przez internacjonalistycznie globalny 1% populacji świata. Polityka społeczna „wolnego świata demokracji i humanizmu” wymaga absolutnej globalizacji, bez niej jest kolosem na jednej nodze, którego wywrócić może małe dziecko. Dlatego, albo totalna wojna, co przy obecnym potencjale militarnym Rosji jest mało prawdopodobne, albo eskalacja konwencjonalnych konfliktów na wyniszczenie, jednak historia uczy, że Rosji nigdy nie udało się wyniszczyć takimi wojnami, dlatego po okresie prób i błędów wojennych okupionych hekatombą cierpień cywilów w różnych miejscach świta, „wolny świat demokracji i humanizmu zostanie zmuszony do zmiany swojej polityki społecznej, ponieważ podziałał świata na strefy wpływów zmarginalizowałby cywilizacyjnie, a tym i militarnie strefę „wolnego świata humanizmu” i tym pozbawi jakiegokolwiek znaczenia, w tym i militarnego. Ta parszywa polityka społeczna uprzedmiotowienia człowieka, aby mogła przetrwać, wymaga absolutnej globalizacji, bez niej, sczeźnie i gdyby nie Rosja z Putinem, udałaby się skurwysynom ta „humanistyczna” globalizacja uprzedmiotowienia całej populacji świata.

To tyle, chyba, że znajdzie się tu kto ciekawy, to w sposób zrozumiały, już dla inteligentnego piętnastolatka, wyjaśnię związek przyczynowoskutkowy upoważniający do stawiania takich wniosków.

Adam Barycki

PS. Rzeczywistość nie jest skomplikowana, rzeczywistość jest dialektyczna.


Na górę
  
 
Post: 25 cze 2017, 8:18 
czyli najogólniej rzecz ujmując false flag "humanistom" już sie zgrał i co majom te biedne skurwysyny zrobić, żeby ta pierdolona gawiedź sama chciała wojny?


Na górę
  
 
Post: 25 cze 2017, 9:09 
Nic się nie zgrało, humanistom humanizmu nigdy za wiele.

Adam Barycki


Ostatnio zmieniony 25 cze 2017, 9:27 przez barycki, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
  
 
Post: 25 cze 2017, 9:16 
tys fakt.


Na górę
  
 
Post: 25 cze 2017, 11:35 
To co w środku interesuje znikomą mniejszość, bo trzeba chcieć i móc.
A dodatkowo to forum jest "rozrywkowe".
Ja zaliczam siebie do tych co niestety mogą tylko chcieć, ale chętnie skorzystam (poczytam) z pomocy innych co również mogą.

A to mój drobny wkład na zachętę, to prawie wszystko na co mnie stać .
Proponowany tytul wątku - " co tam panie w środku piszczy"
I początek:
barycki pisze:
---- humanistom humanizmu nigdy za wiele.

I jedynie strach przed utratą władzy jaką posiadają nad resztą jest w stanie poskromić ich apetyty. Chciwość walczy ze strachem.
Pytanie które mnie od dawna nurtuje - jak ich skutecznie wystraszyć :?:


Na górę
  
 
Post: 25 cze 2017, 11:42 
hmmm..., chyba tylko WOT z kukułką ...


Na górę
  
 
Post: 25 cze 2017, 11:46 
Offline

Rejestracja: 02 wrz 2014, 17:32
Posty: 8006
A tyżeś jest pieruński leber i tyle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 cze 2017, 11:49 
już dawno doszedłem do tego wniosku, urodziłem się, żeby odpoczywać.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30010 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 2640, 2641, 2642, 2643, 2644, 2645, 2646 ... 3001  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group