barycki pisze:
Na szczęście, na naszej planecie mamy Panią Agafię i Pana Stanaxa, a Oni wytropią Putina.
Adam Barycki
Gdy przeglądam różne fora, gdzie różne"agafie", czy"stanaxy" tropią Putina i wszędzie widzą jego agentów, to dochodzę do arcyciekawych wniosków. Z natężenia wszechobecnych, rzucanych na prawo i lewo inwektyw wychodzi na to, że w Polsce mamy tak cirka 35 milionów agentów Putina i pewną, niewielką garstkę prawdziwych Polaków, patriotów...to właśnie ci od tych inwektyw. W tym miejscu należałoby się zastanowić... bo jeśli przewaga agentów Putina jest tak miażdżąca...to kto w tym kraju jest normalnym Polakiem, wzorcem obywatela i patrioty? Norma oznacza wszak zasady akceptowalne przez większość...a ta większość(według mniejszości) to podobno agenci. To do diabła...kto jest właściwie tym PRAWDZIWYM Polakiem. Logicznie wypada, że agent Putina. Ot, paradoks...zagwozdka taka.
To samo można odnieść do wszechobecnych: "czerwonych", "komuchów", "lewaków"...słowo do wyboru. Czytając fora, gdzie znów garstka tropi wszędzie lewicowców, to cały świat to już jeden wielki, internacjonalny komunizm.Jaka szkoda, że towarzysz Lenin nie dożył, by zobaczyć na własne oczy zwycięstwo swych ideałów.
Dalej można by o Żydach, cyklistach i podejrzanie rudych, lub(-i) piegowatych. Ech..."Gdzie ci Polacy...prawdziwi tacy? Orły, sokoły..."