Krymianie nie tyle chcą być Rosją, co chcieli rosyjskie pensje i emerytury.
Dokładnie pamiętam, że przed referendum tym ich właśnie przekupywano,
bo Putin czy Kaczyński to jeden typ kłamliwej gnidy.
Co do złodziejstwa natomiast, to na razie Rosja okradła Ukrainę nie
odwrotnie, a dawniej okradła Polskę z połowy terytorium. Ukradła też Litwę,
Estonię i wiele innych. Rosja jest więc genetycznym złodziejem i faktów
pan nie zmienisz.
Teraz oszukanym Krymianom pokazuje atomowy krążownik i torpedy zdolne
zatapiać miasta całe i ma to im wystarczyć za chleb i niedziurawe buty.
Ale Sputnik o tym nie pisze, więc pan nie słyszałeś, ale z tym chceniem być
Rosjaninem bym nie szarżował, bo już po roku "ruskiego raju" 61% chciało
na powrót do Ukrainy. Sputnik nie pisał?
Cytuj:
W dniu 5 marca „Krymska Prawda” przeprowadziła sondaż, w którym zadała pytanie:
„Jakbyście Państwo dzisiaj zagłosowali w referendum o statusie Krymu?”
Wynik okazał się kompletnie niespodziewany – 61% respondentów opowiedziało się za wariantem
„większe uprawnienia dla Krymu w składzie Ukrainy”. Tylko 19% pytanych nadal wybrałoby wariant
przyłączenia Krymu do Rosji. Pozostałe 20% w ogóle nie poszłoby po raz kolejny na referendum.
Łącznie w sondażu wzięło udział 4510 mieszkańców Krymu.
Obecnie tzw. nieprawomyślnych wygnano z Krymu, a zostały same czopki Putina, co nie znaczy, że
ci wygnani nie chcą wrócić, bo właśnie chcą.