Tak, a Ty piszesz skąd WW? Twoje wizje są tak samo prawdopodobne i rzeczywiste jak WLR. Tak naprawdę wszyscy dziś wiemy tyle, że nic nie wiemy. No ale oczywiście wg Ciebie nikt inny winny tylko Ukraińcy. Choćby nawet doszło do nieporozumienia to czy usprawiedliwia to wydanie rozkazu ostrzelania i w rzeczywistości do anektowania jednostek ukraińskich - są ranni marynarze. Podobno Riosja nie prowadzi wojny z Ukrainą. Tak twierdzicie. To jak to jest? A to były kutry, nie pancerniki. Jednostki jak do połowu krewetek.
Wywoływanie konfliktu z Rosją i narażanie się na wojnę, może w perspektywie utratę wolności to jest waszym zdaniem sposób na utrzymanie władzy przez Poroszenkę? Dobre sobie. Putin czeka tylko na to aby Ukraina zaczęła wykonywać nerwowe ruchy i nakryje Poroszenkę czapka. Przypomnijcie sobie Gruzję. Jakby chciał wtedy to zatrzymałby się w Tbilisi. Ukraińcy może są narwani ale nie uważam żeby byli aż tak głupi.
Wyłazi z was antyukraińskość. W każdym ruchu dopatrujecie się winy tylko po stronie Ukrainy. To jest żenujące, a usprawiedliwiacie, a wręcz popieracie wszystko co zrobi strona rosyjska.
Nie bronie, ani nie oskarżam nikogo. Chcę znać fakty, która strona jest tu winna. A na swój rozum podejrzewam, że i jedni i drudzy nie są bez winy. Jedni i drudzy mają tam swoje interesy. Ukraińcy Mariupol, Rosjanom być może chodzi o to aby ich stamtąd wyruchać. Nie jest to wykluczone. Poza tym wiadomo jest, że ani armia ukraińska, ani rosyjska nie grzeszy dyscypliną, stosowaniem się do rozkazów i prawa. Tak więc o nieporozumienia i bałagan nietrudno. A potem trzeba jakość wyjść z twarzą z opresji.
Dziwne dlaczego z ochotą piszecie, np o naruszaniu stref powietrznych, wód terytorialnych Rosji przez samoloty, okręty NATO, a już mniej albo wcale, kiedy to Rosjanie pozwalają sobie na brawurowe i niebezpieczne harce? Bo co bo biednego Władimira chcą bić? Nie martwcie się on się nie da.
Trochę szacunku dla własnej inteligencji doradzam.