Ksionc.
Ludziska mają różne zainteresowania, niekiedy filie, albo fobie. A i nie jest wykluczone, że niektórzy potrafią połączyć przyjemne z "pożytecznym".
Ale słuchaj no Ksionc, jak się już tak zastanawiasz nad tak w"ważną" kwestią, to ja Ci coś podpowiem. Rozszerz te swoje zainteresowania i na inne wątki i osoby, np na drogą nam panią Agafię czy przemiłą panią Korbaczewską.
To tyle co mam do Ciebie. Reszta nie jest dla Ciebie, możesz tego nie czytać. Mimo że nie będzie chyba mapek, no może co najwyżej wstaję jedną, taką malutką.
================================== To jest gruba kreska dla Ciebie.
Projekt, Twór quasi-państwowy o nazwie Państwo Islamskie odchodzi do przeszłości.
Powstałe z inspiracji i pomocy "demokratycznego Zachodu" w celu destabilizacji Bliskiego Wschodu, zniszczenia opornych na "demokrację" krajów w tym regionie i tym samym utrzymania w tym regionie wpływów tegoż Zachodu.... po prostu się zużyło. Sztafetową pałeczkę przejmuje kolejny twór, tworzony przez Zachód, głównie przez USA a mianowicie Syryjski Kurdystan. Ale o tym będziemy mieli jeszcze wielokrotnie powody tu na tym forum rozmawiać. Jednak wtrąciłem, zahaczyłem o ten temat, aby (przynajmniej wg mnie) wytłumaczyć to co się dzieje w środkowej Syrii. A dzieje się coś pozornie niezrozumiałego - tzw. Akerbat i tereny na wschód od niego, uchodzące za naturalny matecznik ISIS, w ostatnich dniach jest skutecznie szatkowany na kawałki przez Armię Syryjską @ przyjaciele.
Według mnie jest to konsekwencją priorytetu przyjętego przez USA+koalicja, oraz powiększającej się niewydolności samej ISIS. Tej drugiej zadano straszliwy cios 28 maja br.
Cytuj:
В конце мая 2017 года командованием российской группировки войск в Сирийской Арабской Республике была получена информация о проведении в южном предместье города Ракка совещания лидеров террористической группировки ИГИЛ.
В ходе проверки информации удалось дополнительно выяснить, что целью встречи было планирование маршрутов выхода боевиков из Ракки через так называемый «южный коридор».
28 мая 2017 г. после подтверждения беспилотными средствами данных о месте и времени встречи главарей ИГИЛ, по командному пункту, где находились лидеры боевиков, с 00.35 до 00.45 мск авиацией ВКС России был нанесен удар.
В результате удара самолетов Су-35 и Су-34 уничтожены высокопоставленные командиры террористической группировки, входившие в состав так называемого военного совета ИГИЛ, а также около 30 полевых командиров среднего звена и до 300 боевиков их личной охраны.
Среди ликвидированных террористов - эмир Ракки Абу аль-Хаджи аль-Мысри, эмир Ибрагим Ан-Наеф аль-Хадж, контролировавший район от г. Ракки до н.п. Эс-Сухне и начальник службы безопасности ИГИЛ Сулейман Аль-Шауах.
По информации, которая проверяется по различным каналам, на совещании присутствовал также лидер ИГИЛ Ибрагим Абу-Бакр аль-Багдади, который в результате удара был уничтожен.
To jest treść oficjalnego komunikatu Min. Obrony Federacji Rosyjskiej.
Drugim zdarzeniem całkowicie niedocenianym przez komentatorów (pisał o tym Zeus) jest wyzwolenie terenów na wschód od Al-Tanf, przez dojście Syryjczyków i wspomagających ich Irańczyków do granicy syryjsko-irackiej. Tym samym rozwojowa, zagnieżdżona przy granicy Syria-Jordania-Irak proxi-usmańska grupa Syryjczyków i banda najemników starciła rację swojego istnienia jakim była niby walka z ISIS. Ich ekspansja została zahamowana, ale do dziś nie sposób ich z tamtego terenu grzecznie wyprosić.
Te dwa fakty całkowicie zdruzgotały dotychczasową taktykę koalicji amerykańskiej w walce z Damaszkiem o terytorium po tzw. Państwie Islamskim.
To co USA może jeszcze ugrać terytorialnie, to tereny ropo-gazodajne prowincji Deir ez-Zor na wschód od Eufratu. Reszta centralnej Syrii prędzej czy później (zgoda Kiziorze) będzie administrowana przez Damaszek.
I teraz wracam na do ostatnich sukcesów Armii Syryjskiej między Akerbatem i Rakką w osi W-Z i Itriyą, Rasafą i Palmirą, Al-Sukhną w osi pn-płd.
Konsekwencją likwidacji przez Rosjan czołówki w Rakka jest to, że ISIS stało się obecnie bandą praktycznie niesterowalną przez USA. To dlatego Rakka nie chce się poddać "demokracji". Większość tych co jeszcze walczy to autentyczni fanatycy, tyle że bez głowy miotają się i kąsają. Cudzoziemscy "goście" z ISIS wracają po "ciężkiej pracy" do swoich domów. Ci którym mało jest przygód, albo za mało zarobili, zmieniają barwy przechodząc na stronę pro-usmańską. Mało tego ...elitarne bojówki ISIS jak Arrival of Jaish Al-Khilafah opuszczają tereny Akerbatu jeszcze przed ofensywą Armii Syryjskiej. Wycofano ich (tu widać zachowana została jeszcze jako-taka sterowalność) aby zahamować marsz Armii Syryjskiej wzdłuż Eufratu w kierunku na Deir ez-Zor i to one najprawdopodobniej były przyczyną sporych strat Syryjczyków w okolicach Ma`adan. Bo dla Amerykanów ważniejsze są okolice Eufratu gdzie mają jeszcze szanse coś odgryźć. To jest ich obecny priorytet. A Akerbat który miał być swego rodzaju Tora-Bora został tylko z tubylczymi fanatykami których jednak właśnie w tej okolicy jest całkiem sporo.
Oczywiście powodów takiego stanu rzeczy jest więcej, bo przede wszystkim graczy jest tu sporo, a ich interesy są w różnych sprawach, w różnych momentach na przemian zbieżne i rozbieżne.
Jestem umiarkowanym optymistą,....dzięki wsparciu Rosji Syria ma coraz większe szanse przynajmniej terytorialnie odzyskać większą część swojego terenu. I to z naturalnymi bogactwami.
I w najbliższym czasie ta tendencja się utrzyma pod warunkiem, że uda się utrzymać na łańcuchu zgraję w sąsiadującym przez cienką miedzę Idlibstanie.
Bardzo ciekawy i niespokojny jestem co do tego jak to się potoczy na wschodnim brzegu Eufratu.
A na razie to będzie chyba tak: