Boruch pisze:
krystkon pisze:
Ja w odróżnieniu od Ciebie nie głosuję, nie kandyduje, nie legitymuje tego szajsu w który nie wierzę.
Mnie ich prawa nie obowiązują, Ciebie tak.
I właśnie dlatego przez takich jak ty co nie głosują wybory wygrywają szmaciarze, albo katofaszyści. Nieobecni głosu nie mają. To, że mamy teraz taka władzę jaką mamy możemy zawdzięczać przede wszystkim błędom i zaniechaniom poprzedników, ignorantom takim jak Ty i naiwności, jak kto woli głupocie Polaków. Nie grzeszą mądrością ci co głosowali na PiS i ci co do wyborów nie poszli.
A jeżeli chcesz szukać sposobu na zmianę systemu, to powodzenia. Tu nawet światełka w tunelu nie widać.
Ja nie wierzę że demokracja pośrednia może być dobra a tym bardziej tajne w niej głosowanie.
Czego ode mnie oczekujesz, że zacznę uczestniczyć w czymś co uznaję za zło?
Nie ma mowy!
Załóżmy, że demokracja przechyli władzę w twoja stronę ale będzie tyle samo przeciwnych tej władzy co teraz i co świat stanie się przez to lepszy?
Jeśli nie ma światełka w tunelu na zmianę stosunków społecznych to może przez takich jak ty?
Bo ty najwyraźniej nie chcesz, żeby ludzie nabrali do siebie nawzajem innego stosunku lecz pragniesz władzy.
Ty chcesz wygrać, pokonać sprzeczne poglądy, zmusić innych, żeby twoja wola zapanowała.
Ja chcę przekonać, zbudować zgniły kompromis, doprowadzić do zgody.
Moja polityka wygląda inaczej niż twoja. Nie szukam poparcia, żeby z pomocą innych pokonać przeciwników. Szukam porozumienia z tymi, z którymi nie potrafię się zgodzić.
Nie zamierzam brać udziału w tajnym głosowaniu wylaniajacym prawodawcow. Uznaję taki model społeczny za poważnie chory.