I tu widzisz pierdolisz od rzeczy, gdybym chciała, dziś siedziałabym w Hilchenbach, swoją drogą urokliwe miejsce i zarabiała w euro, w dupie mając 500 plus i rosnące ceny masła. Ale kocham też nasz grajdołek, gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała: gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała. Ale ja, jak ta Wanda popierdolną będąc, do Niemca nie poszłam. Czego zresztą zaczynam żałować, bo kiedy patrzę jak spierdoliny wszelakie rujnują ten kraj, to mnie krew nagła zalewa. Nie, to nie ja się skusiłam na paciorki, to tacy jak twój lulaś, co to z Niemcem prawdziwy gada i nieznając języków, rypie w Holandii jako robol najgorszego sortu się sprzedali. Za psie, jak na tamtejsze warunki pieniądze.. Bo choćbyś się tu usrał, nie wmówisz nikomu chyba, a z pewnością nie mi, że koleś, który 12 godzin na dobę produkuje posty o uchodźcach, wogóle pracuje, że koleś który nie zna podstawowych zwrotów w językach obcych, pełni jakąś poważną funkcję na emigracji. Nie pełni. Na żebrach tam siedzi, skusił się na kolorowe papierki i słodkie kakao. Ja zostałam tutaj, w mojej wsi. Ale po cholerę się sprężam, ma twoje poparcie, a ty się do błędów nie lubisz przyznawać. Będziesz więc nadal robił mu dobrze. Jak to stanax określił basenowemu,od siebie dodam, że hipokrycie i kurzemu chujowi. Stop imigrantom-krzyczy kolo sam jadący na zasiłku i przebywający poza granicami Polski. A Barycki cipoklasku dostał, i och, ach, jaki on mądry.. Tfu, kurwa, mi tylko splunąć na was pierdolone kołtuny pozostaje. To był ostatni raz, z ostatnich razów, kiedy odpowiadam na twoje posty Barycki. Piźnij się w końcu w siwy łeb.
|