forum.nie.com.pl

To są tylko moje rozważania i uważam, że mają uzasadnienie. Te pytania powinny paść. Wiele jest gadania na temat Jankowskiego ale o to nikt jakoś nie pyta. Albowiem dziwne wydaje mi się, że na temat jego życia intymnego a zwłaszcza, to co wyrabiał dzieciom nie ma dowodów w dokumentach SB.

Uważam, że nie ma takiej możliwości aby nie było w papierach SB śladu na ten temat. Chyba, że jakiś "przyjaciel" Jankowskiego wyczyścił jego teczkę. Takich przypadków w posolidarnościowej Polsce było wiele. Niektórzy, którzy dziś kreują się na główne postaci dawnej Solidarności nie mają żadnej teczki SB co zakrawa na jakiś rechot historii.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Pytanie zasadnicze właśnie Druhu, co z papirami? Czy chopaki zdążyli je spalić, czy dorwali je kościelni czy ktoś je dorwał czy leżą i nie wolno ruszyć? Bo, przynajmniej ja, mam pewność, że mendą musieli się interesować.

Żeby dokończyć myśl musiałbym zastosować proces pewnego, jak się nie mylę sowieckiego prokuratora, który powiedział, że jeżeli dowodów nie ma, tz, że został zniszczone.

Ja tak robił nie będę. Jak nie ma, tz, że nie ma. Z drugiej strony wiadomo przecież że Jankowski był wrzodem na dupie PRLu i tzw opozycjonistą kapelanem solidaruchów. Tak więc inwigilowany przez SB być musiał. A SB w zdobywaniu szczegółowych informacji była jednak bardzo sprawna. Wydaje mi się, że niemal niemożliwe jest aby SB nie wiedziała o jego upodobaniach zboka. Skoro jego koledzy wiedzieli, Wałęsa, Borusewicz i inni? Wprawdzie nie przyznają, że wiedzieli o pedofilii, ale jednak ciemna strona monsignore była znana w szeregach tzw opozycji antykomunistycznej. Cokolwiek to nie znaczy.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Według doniesień, wczoraj pod pomnikiem monsiniore zebrało się kilkadziesiąt osobomieszkańców Gdańska.
Kilkadziesiąt!
W Paryżu ten pierdolnik byłby już ręcyma rozniesion, a Polaków było kilkadziesiąt.
To świadczy o kondycji Polaka kopanego przez kk i elyty, niewolnika i buca.

I dylemata, gdzie mamy do czynienia z dziczą? W Paryżu gdzie protestujący rozpierdalają swoje piękne miasto czy w Polsce gdzie pod pomnikiem zebrało się kilku którym nie podoba się pedofil na pomniku i popiskują pi, pi, pi!?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Niewątpliwie ta menda była w zainteresowaniu SB, być może nawet był "stuknięty" . Pamiętać jednak należy, że czarną zarazą interesował się głównie Dep. IV MSW i wszelkie materiały były tam przesyłane, w województwach były to Wydziały IV. Podczas dogaworek przy okrągłym stolcu (chyba mnie pamięć nie myli )
przedstawiciele vatykańskiego okupanta postulowali, aby wszystkie materiały likwidowanego Dep. IV zostały przekazane naczelnemu szamanowi czyli prymasowi Polski , co też uczyniono. Jako motyw przedstawiciele
vatykańscy podnosili fakt, że gdyby te materiały wówczas zostały upublicznione, to autorytet czarnej sotni
ległby w gruzach. Generał Kiszczak poszedł na to i wyraził zgodę, oraz nadzieję, że czarni to docenią, a jak się skończył każdy wie. Zatem na tego zboka Jankowskiego materiały mogą być przy Miodowej, albo zostały po jego odejściu do "domu ojca" po prostu spalone. Za życia nikt go nie tykał bo wiadomo było, że spowoduje to wrzask i skowyt solidaruchów oraz tzw. mendiów wolnościowych.

_________________
***** ***

To zdumiewające jak sile jest lobby klerykalne w tym społeczeństwie. Nawet komuchów czasem okręcali w paluchach. Dlatego tym bardziej teraz nie chce mi się wierzyć abyśmy kiedykolwiek uwolnili się spod tej chciwej i jak się okazuje zboczonej łapy.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Też sądzę,że już te materiały nie istnieją,albo zachowały się jedynie resztki.

Może i resztki. Jeżeli jest cokolwiek to są to dowody. Dlatego ja się pytam dlaczego o to nikt nie pyta. Gdzie są nasi tzw. śledczy dziennikarze. Wiele się o tym rozprawia często z oburzeniem, a o tak fundamentalną sprawę nikt nie pyta. Dziwne. Boją się solidaruchy kompromitacji? Aż boję się pisać dalej bo domniemania mogą być daleko idące.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Słusznie,i mogą bardzo daleko zaprowadzić,obawiam się.To,co będzie w tej sprawie najgłośniejsze,to milczenie właśnie.