Jest na sali weteryniarz, aby?

Jednego wściekłego wartałoby uśpić.

Do ataku na synagogę doszło w biały dzień.

To, co stało się w Gdańsku, to kolejny przykład na to, że antysemityzm nie ma się w Polsce najgorzej, a przyzwolenie na wszelkie jego przejawy ośmiela sprawców. Ktoś wybił szybę w gdańskiej synagodze. I to w biały dzień.



Jak widać, żydowskie święto Jom Kipur było doskonałą okazją do ataku na gdańską synagogę, o którym Gmina Wyznaniowa Żydowska powiadomiła na swoim facebookowym profilu.

"Dzisiaj, w trakcie święta Jom Kipur, miała miejsce napaść na Nową Synagogę w Gdańsku Wrzeszczu. Sprawca wrzucił przez okno dużych rozmiarów kamień" – pisze GWŻ w swoim wpisie.

Jednak nie był to wandalizm dokonany jak w większości przypadków nocą, ale w dzień, podczas modlitwy kończącej świętowanie. "W przedsionku, do którego wpadł kamień, siedziały kobiety oczekujące na Neilę – końcową modlitwę Jom Kipur. W pobliżu przebywały dzieci. Kamień przeleciał kilkanaście centymetrów od twarzy jednej z kobiet. Został wrzucony do oświetlonego pomieszczenia z bliskiej odległości" – pisze dalej Gmina.

Na miejscu pojawiła się policja i prokurator. Trwa ustalanie sprawcy ataku na żydowski dom modlitwy.