forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Nowa koncepcja kapitalizmu
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=1347
Strona 102 z 154

Autor:  Pantryglodytes [ 10 wrz 2019, 8:24 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Hamerlik-Konopka pisze:
....

Ja mam proste zasady wszytko co mnie niszczy uznaję za zło a wszystko co mi sprzyja uznaję za dobro. Takie zasady ma jak sądzę większość ludzi na świecie ....


Czasem mam wrażenie że pobierał Pan nauki u owego przedstawiciela gatunku eskimoskiego co to doszedł do wniosku że dla własnej korzyści majątkowej zostanie nadzorcą policyjnym własnego plemienia zgłaszając się na służbę do okupanta, przeciw członkom społeczności do której należał.
Po czym gdy za jego między innymi sprawą, sytuacja dojrzała do ludobójstwa, zapakował własnoręcznie do wagonu kolejowego wiozącego na śmierć, własną roczną córkę i żonę.
Wcześniej zrobił im pamiątkowe zdjęcia.
Tak mu wyszło z kalkulacji.
W pamiętniku, który następnie napisał, pytał czy jest ludożercą?
O! przepraszam, mordercą.

PS

Nie sądzę że większość :shock: ludzi na świecie wyznaje podobne zasady.
Być może jestem naiwny.

Autor:  Hamerlik-Konopka [ 10 wrz 2019, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Pantryglodytes pisze:
Hamerlik-Konopka pisze:
....

Ja mam proste zasady wszytko co mnie niszczy uznaję za zło a wszystko co mi sprzyja uznaję za dobro. Takie zasady ma jak sądzę większość ludzi na świecie ....


Czasem mam wrażenie że pobierał Pan nauki u owego przedstawiciela gatunku eskimoskiego co to doszedł do wniosku że dla własnej korzyści majątkowej zostanie nadzorcą policyjnym własnego plemienia zgłaszając się na służbę do okupanta, przeciw członkom społeczności do której należał.
Po czym gdy za jego między innymi sprawą, sytuacja dojrzała do ludobójstwa, zapakował własnoręcznie do wagonu kolejowego wiozącego na śmierć, własną roczną córkę i żonę.
Wcześniej zrobił im pamiątkowe zdjęcia.
Tak mu wyszło z kalkulacji.
W pamiętniku, który następnie napisał, pytał czy jest ludożercą?
O! przepraszam, mordercą.

PS

Nie sądzę że większość :shock: ludzi na świecie wyznaje podobne zasady.
Być może jestem naiwny.


Ależ Pan próbujesz wszytko przedstawić w krotkowzrocznej perspektywie, że jak faceta kręci dziewczyna to mu się ją zaraz zgawlcic opłaca, żeby rozładować napięcie seksualne. A może bardziej opłaca się partnerska miłość na lata?

A może złożona korzyść jest większa od prostej?

I co mi Pan tu imputujesz, że się własnymi korzyściami nie kierujesz, bo z Pana taki opiekun świata?
Daj Pan spokój kto w takie bzdury uwierzy, bo na pewno nie ja.

Autor:  Hamerlik-Konopka [ 10 wrz 2019, 10:44 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

I co za frajer pozbywa się żony?
Szukasz Pan już pół życia, żeby się jej pobyć?
To nie lepiej w ogole nie szukać?

Autor:  Hamerlik-Konopka [ 10 wrz 2019, 11:28 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Pantryglodytes pisze:
Hamerlik-Konopka pisze:
....

Ja mam proste zasady wszytko co mnie niszczy uznaję za zło a wszystko co mi sprzyja uznaję za dobro. Takie zasady ma jak sądzę większość ludzi na świecie ....


Czasem mam wrażenie że pobierał Pan nauki u owego przedstawiciela gatunku eskimoskiego co to doszedł do wniosku że dla własnej korzyści majątkowej zostanie nadzorcą policyjnym własnego plemienia zgłaszając się na służbę do okupanta, przeciw członkom społeczności do której należał.
Po czym gdy za jego między innymi sprawą, sytuacja dojrzała do ludobójstwa, zapakował własnoręcznie do wagonu kolejowego wiozącego na śmierć, własną roczną córkę i żonę.
Wcześniej zrobił im pamiątkowe zdjęcia.
Tak mu wyszło z kalkulacji.
W pamiętniku, który następnie napisał, pytał czy jest ludożercą?
O! przepraszam, mordercą.

PS

Nie sądzę że większość :shock: ludzi na świecie wyznaje podobne zasady.
Być może jestem naiwny.


I jeszcze zawierająca się tu w tej pańskiej wypowiedzi sugestia, że jakoby można czy nawet należy uznać to co niszczy za dobre to już jest naprawdę dziadowska idea, porównywalna z tą, że kiedy się Pan poddazz woli ziemskich Panów to po śmierci pójdziesz do nieba.

Autor:  Komandor [ 10 wrz 2019, 12:26 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Czytanie ze zrozumieniem to trudna rzecz. Często przerasta nawet intelektualistów z formalnym wykształceniem - no takim maturalnym to jasne ale często i wyżej, nawet humanistycznym. Pan, panie H_K, to młody człowiek musi być. Matura z III RP, zgadłem? Gimnazjum też zaliczone?

Autor:  Hamerlik-Konopka [ 10 wrz 2019, 15:15 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Komandor pisze:
Czytanie ze zrozumieniem to trudna rzecz. Często przerasta nawet intelektualistów z formalnym wykształceniem - no takim maturalnym to jasne ale często i wyżej, nawet humanistycznym. Pan, panie H_K, to młody człowiek musi być. Matura z III RP, zgadłem? Gimnazjum też zaliczone?


Czy to jakiś zarzut?
Jesli tak proszę sformułować go zrozumiale.
Fajnie, że rozumiecie coś czego ja nie rozumiem ale jeśli nie zrozumie to nie pogadamy, bo i o czym?

Autor:  Komandor [ 10 wrz 2019, 15:23 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Jaki tam zarzut. To tylko wniosek z analizy Pana postów, oraz przebiegu dyskusji z Panem. Jak widać trafny.

Autor:  Hamerlik-Konopka [ 10 wrz 2019, 16:24 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Komandor pisze:
Jaki tam zarzut. To tylko wniosek z analizy Pana postów, oraz przebiegu dyskusji z Panem. Jak widać trafny.


No i taka właśnie dyskusja.
Ja coś wiem ale nie powiem.
Nie ma Pan zdolnosci opisania własnych wnioskow czy już Pan wie, że są na tyle złożone, że tylko elita je pojmie?

Powiem co ja w tej sytuacji podejrzewam.
Pan czegoś chce ale nie ma Pan dla tego żadnego uzasadnienia.

Żeby jednak wyszlo na pańskie wszystko okryjecie wielką tajemnica mienia i głosowania.

Pan nic więcej ode mnie nie rozumiesz, Pan tylko więcej roscisz dla siebie. Ot cała tajemnica.
Gdyby tak nie było to serwowalbys Pan argument za argumentem a tu co? Cisza! I tylko głupie gadanie, że Pan coś w porozumieniu z Pantryglodytes zrozumiał i ustalił.

Nie ufam Panu.
A i Panu chyba też nie zależy na porozumieniu.
Tylko na obronie panujących zasad ale bez żadnego argumentu.
Po prostu tak ma być bo Pan tak chce.

Autor:  Komandor [ 10 wrz 2019, 18:52 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

A Pan co na darmową poradę psychologiczną chce się załapać? Niestety ja nie psycholog więc nic nie poradzę.
Podejrzewam tylko, że to klasyczny przypadek dysonansu poznawczego czlowieka wykształconego ponad swoją miarę. niby coś tam wie, niby wykształcony ale intelektualnie go ta wiedza i jej powiązanie z rzeczywistością przerasta.
W normalnych czasach, kiedy nie każdy musiał mieć średnie i zasługiwał na studia kopał by Pan sobie, szczęśliwy, doły łopatą i nie miał takich problemów poznawczych. Nie zganiał by Pan swoich niepowodzeń na jakieś tajemnice wiedzy i mienia, spiski itp. tylko by Pan po robocie walnął ćwiartkę a potem babę i włączył telewizor aby mecz obejrzeć.

Autor:  Hamerlik-Konopka [ 10 wrz 2019, 23:26 ]
Tytuł:  Re: Nowa koncepcja kapitalizmu

Komandor pisze:
Nie zganiał by Pan swoich niepowodzeń na jakieś tajemnice wiedzy i mienia, spiski itp. tylko by Pan po robocie walnął ćwiartkę a potem babę i włączył telewizor aby mecz obejrzeć.


A Pan, w czasie kiedy ja walilbym wódę i baby, zarządzałby folota, sterując w ten sposób międzynarodowymi konfliktami, okreslajac tez przy tym środek ciężkości dla sprzecznych interesów grupowych?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Komandor_(funkcja)

Co konkretnie nazywa Pan moim niepowodzeniem?
Moje niezadowolenie z panujących powszechnie w ludzkich umysłach norm?

Ja to widzę tak.
Ja kwestionuje prawo do tajemnic a Pan jako człowiek światly, wykształcony, wychowany, kulturalny tlumaczysz mi i innym, przy użyciu odpowiednich argumentów, dlaczego należy karac innych za wyjawienie prawdy.

Ja roszcze podatek od własności a Pan jako człowiek światly i kulturalny tlumaczysz dlaczego podatek od konsumpcji jest lepszy.

Pan nie tlumaczysz, Pan wolisz mi zarzucić niepowodzenie licząc na wybudzenie u mnie wstydu i wycofanie?

Chciałem napisać coś jeszce ale jestem zbyt pijany i nie mogę trafić w odpowiednie klawisze.

Chcesz Pan tajnego mienia wolnego od odpodatkowania a przy tym fiskalnej ewidencji konsumpcji nawer jednej kromki chleba?

To się Pan postaraj ten podły system usprawiedliwić.
Mów Pan dlaczego tak musi być a nie mów Pan o moich niepoodzeniach, bo to nie na temat.

Kończe bo każdy wrazz poprawiam 10x i pisze to już chyba pół godziny i już dalej nie mam siły.

Zatem jest jak Pan oczekuje.
Ja wale wódę a Pan decyduje o losach świata.

Strona 102 z 154 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/