forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 kwie 2024, 16:53

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1533 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 154  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 lip 2019, 9:32 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Hamerlik-Konopka pisze:
Pantryglodytes pisze:
Fajne te liczby i liczebność.

Opisz Pan matematycznie wodę w szklance.


Cialo należy opisać liczbą molekul a czynność liczba fal.
Znając te liczby wiedzialbys Pan już wszystko o tym obiekcie.


Takie proste a już Panu nie wyszło.
Nie mogę znać tych wielkości używając pańskich liczb.
Jak poznać liczbę molekuł wody w szklance gdy w żadnej chwili (chwila to pański czas) nie może być taka sama


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 9:59 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Pantryglodytes pisze:
Hamerlik-Konopka pisze:
Pantryglodytes pisze:
Fajne te liczby i liczebność.

Opisz Pan matematycznie wodę w szklance.


Cialo należy opisać liczbą molekul a czynność liczba fal.
Znając te liczby wiedzialbys Pan już wszystko o tym obiekcie.


Takie proste a już Panu nie wyszło.
Nie mogę znać tych wielkości używając pańskich liczb.
Jak poznać liczbę molekuł wody w szklance gdy w żadnej chwili (chwila to pański czas) nie może być taka sama


Nie powiedziałem, że liczenie jest proste,, powiedziałem, że liczba molekul i fal (elementów i działań) zawiera w sobie pełna informacje o obiekcie (zbiorze), stanowi) jego identyfikację.

Panski mózg z ograniczoną liczbą molekul i fal zdoła wyrazić - odwzorowac jedynie obiekty mniejsze.

Być może szklanka wody ze swoją liczebnoscia molekul i fal oraz stojącymi za tym przekształceniami molekul w fale i fal w molekuly przekracza nasze pojęcie, nie damy rady tego odwzorowac w naszym umyśle.

Sa jednak mniej złożone komponenty naszej rzeczywistości, które potrafimy w pełni zidentyfikować, tj określić obiekt poprzez stwierdzenie liczebności jego elementów i działań.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 11:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Lubię upraszczać, powiem jednym słowem "nędza" bez szans na powodzenie

PS

Nieprawdą jest zdanie: "mniej złożone komponenty naszej rzeczywistości, ...... potrafimy w pełni zidentyfikować"

Potrafimy, świadomie lub nie, zignorować komponenty rzeczywistości.
Tylko w ten ograniczony sposób możemy identyfikować rzeczywistość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 15:31 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Pantryglodytes pisze:
Lubię upraszczać, powiem jednym słowem "nędza" bez szans na powodzenie


A cozby innego?

Nie masz Pan zapewnie żadnej alternatywnej idei, co gorsza potrafisz Pan zinterpretować każdy obiekt jako zbiór, zliczyć jego elementy i zliczyć jego działania.
Brak alternatywnego wyjaśnienia i zgodność faktów nie przeszkadzaja Panu w stwierdzeniu fałszu.

A dlaczego?
Arogancja, pycha, agresja, wrogość, narcyzm co jeszcze?

To co wyrażam obchodzi Pana jedynie tyle, że bazując na własnym intelekcie szuka Pan w tym podstaw do ataku i zwycięstwa. Do dowiedzenia własnej wyższości.

Gówno Pana obchodzą jakieś tam definicje, liczby czy choćby rozważania w tym zakresie, podobnie jak pozostałych.

Niczego innego niż nędzy od Pana nie oczekiwałem.
Nauczyłem się już.
I choć ta ciągła pogarda jest krzywdzaca będę nadal robił swoje
Az wasze puste idee upadna.

Przypomnę
stwierdza Pan falszywosc definicji nie mając żadnej innej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 21:11 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Pomyślałem, że skoro moje posty tak często są kasowane bez śladu na forum, które nosiło już najcięższe bluzgi, to może warto wspomnieć o ksenofobii

Cytuj:
Ksenofobia (strach przed obcymi) – lęk wobec obcych.
Ksenofobia może dotyczyć wszystkiego, co wiąże się z obcokrajowcami, osobami nieznanymi, innymi pod pewnymi względami.
Ksenofobia może stać się immanentną wartością powszechnie akceptowaną w społeczeństwie lub w pewnych grupach społecznych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ksenofobia

Słaba ta definicja, wg mnie błędnie interpretuje istotę pojęcia więc pozwólcie, że ją, jak wiele innych, przemodeluję

Wiemy, że ksenofobia nie odnosi się do różnic genetycznych, bowiem wstręt do odmiennej struktury ciała określa się rasizmem, zatem ksenofobia odnosi się do cech umysłowych, do różnic mementycznych i należy ją definiować następująco.

Ksenofobia to wstręt do obcej kultury.

Z całą pewnością w rasizmie i w ksenofobii nie chodzi o uczycie lęku lecz o poczucie wstrętu.

Całe to forum, którego uczestnicy tak gardzą przejawami ksenofobii u innych, jest tak samo ksenofobiczne jak cała ludzkość.

Wyjaśnię Wam dlaczego moje posty są tu tak obficie kasowane, bo wywołują u większości tu, noszących w swoich umysłach określoną kulturę, uczucie wstrętu. Przejawiam odmienną kulturę a dotykająca mnie tu cenzura jest przejawem ksenofobii wobec kultury mojego umysłu.

Nie potrzebuję nawet Wam przypominać czy uświadamiać wypowiedzi innych osób na tym forum zawierających największe wulgaryzmy czy ziejące nienawiścią, które nie zostały usunięte, doskonale o nich wiecie, te jednak zmieściły się w granicach waszej kultury i zostały przez Was zaakceptowane.
Moje wypowiedzi, moje myśli, moje uczucia, wartości, kultura mojego umysłu stoi w zbyt dużej sprzeczności z waszymi umysłami, dlatego budzę w Was, w moderacji wstręt taki, że moje wypowiedzi są usuwane. MMM nie jest w stanie moich wypowiedzi wytrzymać.

Sądzę, że najwięcej wstrętu wzbudzam w Was uświadamianiem, iż mamy zwierzęce umysły.
Nie potraficie dopuścić do siebie myśli, że nasza kultura, nasza moralność, nasze myśli mieszczą się w ramach zaprogramowanego odczuwanymi emocjami zwierzęcego instynktu. Nie możecie zaakceptować, że nasze ludzkie stado podobnie jak u krów, saren czy wilków tworzone jest na gruncie wbudowanych w nasze umysły imperatywów, które nie dają nam żadnej alternatywy. Być może wyobrażacie sobie mrowisko pełne mrówek działających w zaprogramowanym w ich umysłach procesie i uświadamiacie sobie, że jesteśmy tymi samymi bezwolnymi istotami, które muszą wykonać to, do czego zostały stworzone i nie mamy od tego ucieczki.

Ostatni skasowany post, gdzie uświadamiam istnienie ludzkiego samca alfa i rozprzestrzenienie jego memów w stadzie, oraz nadanie całemu stadu kultury umysłu samca alfa, przez co całe stano przejmuje jego moralność – musiał boleć. Przypominam Gomułkę, wskazuje na Kaczyńskiego i mówię oto źródło naszej moralności. To Wam się nie może podobać.

Nie możecie znieść tego przekazu, to jest pogwałcenie waszych wyobrażeń, to niszczy wasze umysłowe fundamenty.

Widzę ile cierpienia kosztuje Was znoszenie mnie i jak bardzo pragniecie być wobec mnie ksenofobami, wybudować mur, zastosować ban, usunąć treść, odizolować się, chronić swoje psychiczne podstawy. Z drugiej strony wciąż jeszcze naiwnie wierzycie, że potraficie znieść każdą ludzką myśl.

Dzielą nas kultury i wasze umysły poprzez uczucie wstrętu bronią się przed najazdem obcych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 21:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
Hamerlik-Konopka pisze:
.....
stwierdza Pan falszywosc definicji nie mając żadnej innej.



Po cóż definicja skoro jest ona fałszywa?

Mało tego, realny świat nie posługuje się definicjami, dowodami, twierdzeniami, nie używa aksjomatów, i ma gdzieś nasze wyobrażenie o nim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 22:32 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Pantryglodytes pisze:
Hamerlik-Konopka pisze:
.....
stwierdza Pan falszywosc definicji nie mając żadnej innej.

Po cóż definicja skoro jest ona fałszywa?
Mało tego, realny świat nie posługuje się definicjami, dowodami, twierdzeniami, nie używa aksjomatów, i ma gdzieś nasze wyobrażenie o nim.


Prosze Pana nasze doznanie rzeczywistości jest rozwiniętym oddziaływaniem naszego ciała z otoczeniem.

Nie istnieje żaden świat poza naszą definicja.

Swiat z naszych definicji jest jedynym istniejącym. Choc nasze doznania, nasze obrazy rzeczywistości, nasze definicje różnią się od siebie tak jak nasze ciała i nasze czynności różnią się od siebie to doznawany przez nas świat jest jedynym.

Nie istnieje żadna uniwersalna rzeczywistość.
Istniej tylko ta, którą możesz Pan zobaczyć i dotknąć.

Możesz być Pan pewien, ze ktoś inny ma inny obraz rzeczywistości przed oczami i inne doznania ale to wciąż jeden świat i tylko obserwator różni się zamysłem.

Nie istnieje żadna nieobserowana rzeczywistość.
Uniwersalizm to bujda na kółkach.

Wypowiadasz Pan bzdury o istnieniu czegoś czego nie ma.
Zmysliles to Pan na podstawie różnic postrzegania rzeczywistości, bo nie umiałes sobie tego inaczej wytłumaczyć.

Powtarzam
Nie istnieje żadna rzeczywistość poza obserwacją.
Wymyśliłes sobie ją Pan dla zalatania braku wyjaśnienia, tak jak inni wymyślili sobie Boga Ojca - chciwego staruszka, którego nerwica bierze gdy ktoś mu się sprzeciwia - jako uzupełnienie przyczyny rzeczywistości, której im brakowało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 23:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 22:22
Posty: 678
Pantryglodytes pisze:
steve pisze:
Boruch pisze:
No to ja Panu życzę powodzenia na froncie. Niemniej w kwestii komunizmu mam inne zdanie. Moim zdaniem to człowiek nie dorósł do tego systemu. Być może przyszłością prawdziwej sprawiedliwości jest system na zasadzie jednego wielkiego narodowego "kibucu". W kwestii budowy cywilizacji ludzkiej Żydzi mają swój wielki wkład. Może należałoby spojrzeć w tamtą stronę?[/quote]

O jakim cholera wkladzie w budowe cywilizacji mowisz? Znam troszke to co popularnie nazywamy "stary testament" i jakos poza ciaglym wyrzynaniem innych plemion z podjudzenia Jahve, nie moge sobie przypomnac czegkolwiek wartego zapamietania. Ale moze sie myle...? Moze chodzi Ci jednak o okres od powstania panstwa Izrael? Cos, tak pobieznie, wiem na ten temat, i rowniez nie moge sobie przypomniec by gdzies tam byl poczety ten "wielki wklad" o ktorym mowisz... Ciagle wojny, i nikonczace sie (trwajace nieprzerwanie do dzis) knflikty zbrojne...


Pominął Pan zarzynanie synów przez ojców i całopalenie córek dziewic.
Również obrzynanie kawałka kutasa tylko po to by się trwale naznaczyć i ścisła izolacja żydów w gettach, do brudnych gojów jest niezapomnianym wkładem w dzieje ludzkości.


Nie chcialem byc niegrzeczny... :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lip 2019, 23:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 22:22
Posty: 678
Hamerlik-Konopka pisze:
Pantryglodytes pisze:
Pominął Pan zarzynanie synów przez ojców i całopalenie córek dziewic.
Również obrzynanie kawałka kutasa tylko po to by się trwale naznaczyć i ścisła izolacja żydów w gettach, do brudnych gojów jest niezapomnianym wkładem w dzieje ludzkości.


Poswiecanie najdroższego dla wiary, tj. krwi z własnej krwi, jest aktem wiary, aktem całkowitego podporzadkowania, wydarzeniem, które miało wywołać u wszystkich przekonanie, że potrzeba oddac absolutnie wszystko, więcej nawet niż własne życie dla zachowania zasad.

Taki akt był potrzeby żebyś potem Ty i inni w czasie wielkiego głodu nie okradł sąsiada tylko zachowujac wszelkie zasady zmarł z głodu. Bez aktu poświęcenia nie utrzymalbys zasad, gdyby dochownie ich groziło Ci śmiercią.

Wycinanie napletkow, lechtaczek inne podobne okaleczenia, zmieniając ludzkie doznania seksualne na całe życie miały ograniczać rozrodczosc albowiem nadmierna rozrodczosc zagrażala egzystencji całej grupy.

Chcesz porównywać cierpienie związane z wycięciem napletka z cierpieniem związanym z niemożliwością wykarmienia swoich dzieci i ich śmiercią głodowa na twoich oczach?
Że już nie wspomnę, że działając instynktownie,.oddajac całe jedzenie dzieciom doprowadzilbys się do stanu, w którym nie mógłbyś zdobyć żadnego jedzenia więcej i w efekcie zmarliby wszyscy.

Co za niedojrzale oskarżenia istot, które po prostu pragnely przetrwac i robiły to swój sposób związany z ich stanem umysłu i przez to możliwościami.

Skoro tak ja też chętnie oskarże Ciebie, dlaczego w twoim doskonałym, dobrym i sprawiedliwym świecie jakikolwiek czlowiek może rozwinąć się w coś takiego

Obrazek

Bo jest zjebem od urodzenia?
A może jesteś nim Ty i to twoja egzystencja doprowadziła go do tego a gdybyś nie istniał ten byłby piękny, zdrowy, mądry, silny, samodzielny.
Nie ma szans?


Mieszkam bardzo dlugo na stale w USA. Przylecialem bez jezyka, pieniedzy, pracy, doswiadczenia, mieszkania, samochodu itp. Dzieki ciezkiej pracy oraz wyksztauceniu uzyskanym w tym kraju, pracuje od wielu lat dla firmy z listy Fortune500, i od dobrych paru lat, nie mosze sie przejmowac czyms takim jak brak pieniedzy...na cokolwiek. Jest u nas troche tych co sie podaja za bezdomnych. Wiekszosc z nich ma jednak gdzie mieszkac a stoja na ulicy i prosza o pieniadze bo pracowac im sie nie chce. Ja, jak sie juz nauczylem co nieco tutejszego jezyka, rozmawialem z wieloma zebrzacymi, bo zwyczajnie nie moglem uwierzyc ze w ktaju takim jak USA nie ma pracy i trzeba stac na ulicach... I mialem racje... Ja gdy przylecialem nie mialem niczego poza dobrymi checiami i walizka z ciuchami...i dalem sobie rade, dlaczego wiec ci co sie tu urodzili jakos nie moga? Poza nielicznymi wyjatkami (ofiarami wypadkow losowych, chroby umyslowej lub wlasnej glupoty), ci ludzie nie chca zmienaic swojej sytuacji...poniewaz wymagaloby to od nich jakiegos wysilku, a oni sa zwyczajnie leniwi...a ja pomoc im nie moge (choc wielokrotnie probowalem) bo na lenistwo lekarstwa niestety nie ma...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lip 2019, 1:45 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Nie lenistwo bezdomnych blokuje lecz ich wrogie nastawienie.
Bezdomni wierzą, że ludzie są ich wrogami.
Z wrogiem się nie paktuje, z wrogiem sie nie współdziała, oczekiwań wroga się nie spełnia.

Niech Pan następnym razem zapyta bezdomnego jak sądzi czy ogólnie wszyscy ludzie na świecie dobrzy są czy źli?

Zawarcie jakiejkolwiek umowy z innym czlowiekiem jest dla bezdomnego jak spożycie zgnilego owocu.
On nie chce żadnych porozumień z tymi, którzy w jego przekonaniu go skrzywdzili. To byłaby zdrada.

Bezdomni żyją w głębokim poczuciu krzywdy.
Tak jak ofiara gwałtu. Oni nie myśla jak inni ludzie, nie ma w nich żadnej radości i szczęścia tylko ciągle poczucie krzywdy.

To nie jest taka perspektywa umysłowa jaką Pan miał czy ma.
Na pewno nie powoduje nimi lenistwo.
To jest forma załamania psychicznego, ktora wcale nie odbiera inteligencji lecz motywację do działania, motywację do obrony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1533 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 154  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 177 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group