Pantryglodytes pisze:
Trochę lepiej, ale jeszcze nie to.
Wodza nie da się zabić ot tak, ma swoich, pozwala im dymać panięki i inne takie....w razie czego zawsze ma kto przejąć władzę, silni chłopcy zawsze zrobią co zechcą.....
Opornych/oporne, można się zawczasu pozbyć, tak lub inaczej..... jeśli grupa nie jest całkiem izolowana w pobliżu zawsze kręcą się handlarze niewolników, ludożercy i inni tacy....także, tego....
No więc Panu tłumaczę, człowiek potrafi być najgorszym demonem, diabłem i potworem.
Ale ten sam czlowiek potrafi być dobry jeśli tylko przyjmie właściwe zasady.
Jawność mienia jest taką zasadą.
Jawność wyboru jest taką zasadą.
Ze zbudowania wnioski, że ludzie są diablami w ludzkiej skórze niewiele dobrego wynika.
Chodzi o to, żeby z demona zrobić anioła.
I Pan też może w tym pomóc jeżeli Pan uwierzy, że nikt nie ma prawa do tajemnicy mienia i tajemnicy wyboru.
Proszę zrozumieć prawo do tajemnicy mienia i do tajemnicy wyboru jest ideą jest ideą samego Lucyfera.
Nie mówię, że nie wolno taic własnego wyboru czy własnego mienia ale NIE WOLNO NIKOGO KARAĆ ZA WYJAWIENIE CUDZEGO MIENIA I CUDZEGO WYBORU!
Tego kto zechce podnieść rękę na drugiego człowieka wyrazajacego prawdę tego należy uznać za drapieżnikia, za pasozyta, za wroga.
Żaden ludzki sąd nie ma prawa nikogo skazać za wyjawienie prawdy o cudzym mieniu i cudzym wyborze.
Sad który tego dokona należy uznać za nieludzki.
Żaden funkcjonariusz, żadnego państwa nie ma prawa takiego wyroku wyegzekwować.
Kto tego dokona ten przestaje być człowiekiem.