forum.nie.com.pl

Mam pytanie.
Gdy zarząd koncernu ustali, że wasza zależność od jego organizacji jest totalna, że nie macie żadnej zdolności zaspokojenia własnych potrzeb z pominięciem organizacji koncernu, że nie macie już więcej żadnych umiejętności, zasobów, możliwości, żeby zastąpić organizacje koncernu CO lub KTO powstrzyma zarząd koncernu przed uczynienie z Was swoich niewolników?

Czyz we współczesnym kapitalizmie nie chodzi o to, żeby wszystkich uzależnić i opanować?

Uważacie, że kiedy zależność od systemów amerykańskich koncernów stanie się dla Was ciężarem nie do uniesienie, to sobie wylaczycie amerykańskie systemy, sprzęt wyrzucicie przez okno i wrocicie do uprawy pomidorów w ogródku?

Problem w tym, że ogródki nie będą już wasze lecz cudze a Wy nie będziecie mieć już więcej pojęcia jak uprawiać pomidory i żeby się tego dowiedzieć będziecie musieli użyć Google lub Facebooka.

Nie wolno dopuszczać do nadmiernej koncentracji kapitału! Kapital musi pozostawać względnie rozproszony.
Jesli Wam się zdaje, że Wam się upiecze i Wy nie zostaniecie niewolnikami tylko kacykami, aparatczykami koncernów to muszę Was poinformować, że jesteście naiwnymi frajerami. Kiedy się tylko zorientuja, że mogą Wam zapłacić mniej i żądać więcej a Wy z braku alternatywy będziecie musieli to zaakceptować natychmiast to zrobią.

A teraz coś jeszcze autopsychoanalizy


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Nienawi%C5%9B%C4%87

Z tą definicją akurat potrafię się zgodzić.
Obserwuję rozwój uczucia nienawiści w moim umyśle.
Czuję nienawiść kiedy zasypiam i kiedy budzę się dostrzegam, że przez noc urosła. I tak każdego dnia.
Moja nienawiść skupia się na panującej kulturze ze współczesnym kapitalizmem w tle.

Nie panuje nad nią, bo to ona panuje nade mną.

Widzę jak powoli zaglusza wszystkie pozostałe emocje.
Widzę jak zaczyna dominować.

Jednego Ci Krycha zazdroszczę.
Tego czasu który masz na wymyślanie tego wszystkiego.
Nie zazdroszczę pieniędzy, choć próbują to wszystkim wmówić , samochodów, domów, pracy, żon, dzieci, ale czasu zazdroszczę jak cholera.

Racjonalny system/racjonalny rząd
http://wolnyswiat.pl/racjonalnyrzad/

Każdy sam wybiera na co poświęca swój czas i swoje życie.

Być może sądzisz, że to nie jest poważne, bo poważne życie toczy się w realu obok gdzie masz imię i nazwisko.
Być może sądzisz, że tu możemy sobie wszystko powiedzieć ale w realu wiele kwestii jest niepodważalnych.
Być może sądzisz, że tu możemy sobie potestować nasze własne wartości ale prawo jest święte.
Być może sądzisz, że ty każdy jest mądry ale w realnym życiu liczy się autorytet, którego dla własnego dobra nie wolno zakwestionować.

Ja tak nie sądzę.
Ja sądzę, że to co tu wyrażam jest realne i może stanowić fundament do dalszych decyzji i działań.
Tak sądzę.

Jeśli chcesz wyrazić albo mi zarzucić, że jestem niepoważny, bo jestem niezgodny ze panującą kulturą a to ona jest na poważnie, to Ci odpowiem, że liczę, że kres panowania tej kultury nadchodzi i że przyjdzie dzień, w którym z pajaca zmienię się w człowieka, który wie do czego chce i do tego konsekwentnie zmierza.

Dobrze wiem, że wielu w tej chwili wydaję się po prostu śmieszny.
Ale kto wie, może kiedyś ten rechot ucichnie?
Pożyjemy, zobaczymy.

Zresztą teraz już jakby panuje cisza w tym wątku. Zauważyłeś?
Normalnie powinno być żartowanie, używanie, banowanie a już taki nie jest.
Może to pierwsza oznaka nadchodzących zmian.

Przymiotnik pozytywny pochodzi od przymiotnika dobry. Zależnie od indywidualnie rozwiniętego systemu emocjonalnego każdy posiada indywidualne pojęcie dobra i zła.
W czyim pojęciu pozytywny, bo co dla jednego dobre to złe dla drugiego?
Mimo ewidentnych różnic kulturowych a zatem i moralnych każdy człowiek ulega złudzeniu istnienia dobra uniwersalnego. Nie przypadkiem dobro uniwersalne jest zawsze zgodne z jego pojęciem dobra.



Uśmiercamy noworodki z rozszczepem kręgosłupa, żeby zdejmując z nadludzi ciężar cudzego cierpienia osłodzić im życie ale co to? Nadludzie redukują się do małp. Rozwijają się ci tylko, którzy z nadkładem ogromnego wysiłku chronią swoje niedoskonałe potomstwo od śmieci.



Zatrzymamy czas, żeby nic się nie zmieniło, nawet gdyby to kosztowało naszą egzystencję. Nie używajmy narzędzi a jedynie własnych rąk, nóg i niezbyt często. Ale przede wszystkim nie używajmy lekarstw, które istotnie zmieniają środowisko naszych organizmów.



Co dla jednego zasadne dla drugiego niezasadne. Co dla jednego korzystne dla drugiego szkodliwe. Czyim racjonalizmem należy się kierować?



Co ma wartość dla jednego dla drugiego nie ma żadnej wartości. Co dla jednego jest ważne, dla drugiego jest bez znaczenia. Przekaz wg czyich ideałów?
Nie wolno wyrażać – nie wolno!
Wolno wyrażać – wolno!



Nie zezwala się, czy nie zezwalam?
Zatem należy zakończyć kult demokracji i zabronić wiary w znaczenie woli większości ale przede wszystkim należy zabronić propagowania tajemnicy wyboru i tajemnicy mienia.



Realizują to partie polityczne uznając opozycję za zdegenerowaną, wypaczoną, zdemoralizowaną i wynaturzoną.





Ja na pewno nie postawiłbym spraw w taki sposób i na pewno się z tym nie zgadzam.
Można próbować te postulaty realizować ale to już po moim trupie i po zaniku mojej psyche z umysłów następnym pokoleń.
Tymczasem gdy chodzi o te postulaty - NIE WOLNO!

że się tak wyrażę
ZABRANIA SIĘ!

Ja mam inne postulaty, których nie okreslilbym jako - racjonalny rząd - ale jako - racjonalne prawo.

1. Znosi się wszelkie kary za wyjawienie prawdy.
2. Znosi się tajemnicę wyboru demokratycznego.
3. Znosi się tajemnicę mienia.
4. Znosi się wszelkie podatk, opłaty państwowe i zastępuje się je podatkiem wyłącznie od własności.
5. Podatek od własności będzie określany w jawnym wyborze, w demokracji bezpośredniej tak aby o każdym można było się z łatwością dowiedzieć jaki wybrał podatek.
6. Podatek w zasadniczej części przepływa bezpośrednio z majtkow właścicieli do majątków najemników z pominięciem skarbu państwa.
7. Dla ewidencji własności prowadzi się jawne księgi kapitału o rozproszonym zapisie i kryptograficznym zabezpieczeniu, nad którymi kontrolę ma wyłącznie większość kapitału.
8. Przymusowej egzekucji podlega wyłącznie własność publicznie jawna i opodatkowana.
9. Kreacja pieniądza odbywa się poprzez automatyczny debet związany z wartością jawnej i opodatkowanej własności.
10. Powstaje limit oszczędności pieniężnych związany z wartością jawnej i opodatkowanej własności. Dla osób bez mienia obowiązuje limit na poziomie średniego dwumiesiecznego wynagrodzenia.
11. Wprowadza się własność czynności wytwórczych, wszelki ruch, który służy wyzyskowi energii zdobywa właściciela.
12. Znosi się osobowość prawną i pełnomocnictwo.
13. Znosi się przymusowa egzekucję zobowiązań. Wszelkie zobowiązania winny być wyrażone poprzez przepływy pieniądza.
14. Państwo zaprzestanie prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej ograniczając swoją działalność do egzekucji prawa.

I co Ty na to?

Twoje postulaty sugerują jakby twoje dążenie do dominacji nad innymi w celu poprawy własnego życia ale moje?

Pozwolisz że


Wiesz, gdzie komponujesz się tym twierdzeniem?
Pod nogami Korwina.

Niby czasami warto poczytać coś innego. Nawet psychofantazy. Ale okazuje się, że to nic innego.
Tylko inaczej napisane.

Piszesz



Dotykasz tu fundamentów idei kolektywistycznych walczących z indywidualizmem człowieka. Te same myśli mieli faszysci, nazisci, komuniści i mają wciąż islamisci. Sądzili i sądzą, bo przecież wielu jest ludzi o zbliżonych do twoich poglądach, że jeżeli się całkowicie ujednolica inzdycyplinuja to działając jako doskonały organizm będą wspaniali i niezwyciezeni.

I co się okazuje?
Ani nie wspaniali ani nie niezwyciezeni.

Nawet interesujące, że piszesz o zakazie kultu jednostki, bo takie grupy, działając jak jeden, zawsze opierają się na kulcie jednostki.

Wiesz jaki jest podstawowy problem niedopuszczania do umysłowego śmietnika? Brak wartościowych idei a za tym nieprzystosowanie do zmiany.

Prawdziwa wartość wyrasta z chaosu.

W moim modelu społecznym w ludzkich umysłach panuje śmietnik totalny. Program nauczania w wyłącznie płatnych szkołach, bo czymże jest szkoła darmowa jeśli nie państwową tuba propagandowa finansowana z krwiawicy roboli, określa sam nauczyciel i nikogo o zdanie nie pyta. Może nauczać czarów z tytułem czarodzieja jeśli ma tylko uczniów gotowych podjąć naukę.

I tym się będą różnic ludzie w moim modelu społecznym, iż z własnym upośledzeniem psychicznym stworzą tysiące idei przekraczających ludzkie pojęcie, kiedy ludzie w twoim modelu społecznym unormowani psychicznie będą potrafi zbudować tylko jeden wniosek, że wódz jest nieomylny.

Były już społeczeństwa, które tu opisujesz i były zupełnie jałowe, nie potrafiły niczego poza przejawem zorganizowanej agresji.

Możesz sobie zakazywac w takich społeczeństwach kultu jednostki, wszystkie one kultywuja jednostki, bo to jest w takich społeczeństwach fundament.
My jako jeden.

Wszystkie takie spoleczenstwa doskonale zorganizowanych nadludzi okazywały się zawsze słabe. Nie potrafiły nic prócz napaści i grabiezy. Nie wyrażały nic prócz agresji.
To były społeczeństwa pasożytów, które bez gospodarza nie miały racji egzystencji.
Komuniści trochę próbowali pracować ale szybko zorientowali się, że praca to nie jest ich właściwość, faszysci, nazisci czy islamisci nawet nie próbują, rozumieją, że ich naturą jest grozić, dominować i zrec z cudzego.

Nie stworzysz społeczeństwa wysokich, pięknych i doskonałych Panów. Nie uda Ci się. Nie jeden już tego próbował.

Taaak?

A kto zmusi robola do uznania cudzej, niejawnej i nieopodatkowanej własności prywatnej?

A kto zmusi robola do akceptacji podatków pośrednich jakie zapłaci przy zakupie każdej kromki chleba?

A kto zmusi robola do uznania wartości EUR czy dolara?

Źli ludzie, którzy panują nad światem?

Bo co?
Bo jeśli robol zakwestionuje własność, podatki, pieniądze to nie będzie miał jak nakarmić dzieci?

A kto jest odpowiedzialny za stworzenie sobie lepszego świata?
Pan czy robol?

Robol nie będzie żył w lepszym świecie jeżeli go sam nie zbuduje. Nikt za niego tego nie zrobi. Inni mogą co najwyżej wysaac jego krwawice. I Pan polar, który twierdzi, że naprawi robolom życie za nich samych tylko żeby mu władzę dali, nie tyle nie wie co mówi, co kłamie jak z nut.

Robol może poprawić swój los jedynie poprzez odebranie wszystkim władzy nad sobą a nie poprzez wybór kolejnych "dobrych" Panów.

Robolu, jeżeli polar będzie Cię przekonywał, że jestes całkowicie bezsilny i że twoja jedyna nadzieja jest zmiana Pana na lepszego, to mu nie uwierz, bo to manipulacja, która ma Cię utrzymać w niewoli na zawsze. Nie ma dobrych Panów, wszyscy są źli.

Nie jestes robolu bezsilny, twoją siłą jest twoja wiara, musisz dokonać właściwego wyboru, musisz wybrać korzystne dla Ciebie wartości.

Nie zmieniaj Pana lecz wybierz jawność mienia.
Nie wybieraj własności państwowej lecz wybierz księgę kapitału.
Nie oczekuj darmowej opieki zdrowotnej lecz żądaj jawność wyboru demokratycznego.
Nie licz na zapomoge lecz zakwestionuj wszelkie kary za zdradę tajemnic.

Robolu przestań wierzyć w to co Cię całkowicie zawiodło.

Jesli boisz się tego, że nie rozumiesz i nie wiesz to dowiedz się i zrozum.

Uwierz mi robolu, żaden Pan opiekun się Tobą nie zaopiekuje, tylko wydoi Cię jak krowę.
Jedyna nadzieja w tym, że sam staniesz się swoim opiekunem, że będziesz wierzył tylko sobie, że przelamiesz strach przed niewiadomym i wybierzesz prawdziwe wartości a nie fałszywe.

Wszyscy wokół Cię oklamuja i Tobą manipuluja dla własnej korzyści, w tym również ja.
Decyduj czy korzystne jest dla Ciebie życie pełne tajemnic.