Pantryglodytes pisze:
Niech Pana nie dziwi agresja w stosunku do arogantów którzy malują sobie łby na niebiesko i chcą burzyć, bo im się nie podoba.
Żyje Pan w świecie gdzie do pewnego stopnia bunt jest tolerowany, w społeczności mniej tolerancyjnej, skończył by Pan lecąc z dachu bez spadochronu.
Alez Pan tu zaklamujesz.
Przecież ja Wam niczego nie burze a jedynie księgę kapitału chce Wam dobudowac, żebyście mogli trzymać się jeszcze lepiej swoich wartości, w które tak wierzycie.
Mam wrażenie, że Wy kochacie tworzyć zasady ale innym pomijając siebie. No to chcę Wam pomóc tworząc kolejne, nowe, nieznane Wam jeszcze narzędzie, które utrudni Wam łamanie zasad, które sami ustanowiliscie.
No chyba się Pan nie obrazi, że Panu i innym pomogę być uczciwymi, bo Wy i tak już uczciwi jesteście.
Jestem architektem a nie destruktorem.
Niech Pan zauważy, skoro uznaliscie, że robolom robiącym od świtu do nocy to co chcecie obok wynagrodzenia za pracę należą się jeszcze świadczenia podatkowe od Panów właścicieli, bo utrzymujecie ich umysły w takim stanie, że ci w umowach o pracę umawiaja się na psi grosz, potem nie mają jak dzieci wykarmic i zdesperowani zaczynają się organizować i atakować, no to ja chcę wam pomóc bez żadnej skuchy ten podatek bezpośrednio od właściciela do robiła zapłacić.
Gdzie tu destrukcja?
Czy podatek jest moja koncepcją?
Ja tylko chcę pomóc Wam robić się wzajemnie w konia.
I za co mnie Pan zadziobie?
Za to, że ogranicze Panu i innym możliwości wyzysku, kłamstw i manipulacji.
Przecież Pan nikogo nie wyzyskujesz, nikim nie manipulujesz, co Pan chcesz naprawdę to zaraz otwarcie wyrazasz, więc w czym problem.
Inne zjeby, jak ich Pan określa stracą przestrzeń manipulacji i Pan uczciwy, zyskasz jak nic.
Co ja Panu niszcze???
Aaaaaaa
Wiem, cholerny kurwidolek, w którym paru sprawnych intelektualnie i emocjonalnie zywi się niewiedza i strachem innych???
Ale zaraz, ile jest warta grupa, której członkowie są utrzymywani w strachu i ciemnocie, żeby paru chujkow mogło nad nimi panować?
Bo może to nie robol jest głupi lecz Pan właściciel nie pojmujac ile traci na niesprawności swoich służących???
Dlaczego nie chce Pan dostrzec we mnie kreatora tylko widzi Pan we mnie złodzieja, który próbuje Panu coś ukraść?
Może niech się Pan zdobędzie na jakiś wyższy intelekt to stanie się Pan godnym miana człowieka, którym się Pan tak zachwyca.