forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 25 kwie 2024, 5:02

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1533 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133 ... 154  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 paź 2019, 11:09 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
polar pisze:
Był tu pewien user znany ze swoich podróży po świecie i nie przedkładania walorów finansowych nad walory moralne. Jeden z bardziej światłych umysłów.
Jednak dziadostwo dość skutecznie obrzydziło mu chęć obcowania z operatywnymi członkami tego społeczeństwa.
Pewnie łazi sobie gdzieś szczęśliwy w dupie mając bitcoiny i resztę łańcuchów pętających zgrabnie Twój umysł, Konopny.

I tenże łazik w prywatnej rozmowie stwierdził że na starość kupi sobie kawał ziemi gdzieś na krańcu świata i tam złoży swoje kości do ekosystemu.
Jakież było moje zdziwienie, gdy tym krajem okazało się Sierra Leone.
Kraj, według mojej wiedzy, opanowany przez hordy krwiożerczych czarnuchów, pałających rządzą mordu na wszystkim i wszystkich.
Podobno nic bardziej mylnego.
Dla niego była to oaza spokoju, niestety opanowana przez piewców zachodnich wartości, którzy zmienili prymitywną ludność w bestie. Pokazali im pieniądz i broń.

Według niego człowiek z natury nie jest zły, jest przyjaznym stworzeniem zdolnym do empatii i pomocy drugiemu. Czasami niestety zdarzają się dewianci, którzy niestety mają wpływ na losy tego gatunku.

P.S.
Za takich dewiantów uważam w większości Niemców, ale to już inna bajka. :D


Widzę, że nadal nie ustępujesz w swojej naiwności.

Czy sąsiedzi z blaszanych baraków łazika w Sierra Leone też pojeździli sobie po świecie, mają konto bankowe w Szwajcarii, wykupioną ziemię i oszczędności, które wystarczą do końca życia bez podejmowania pracy, czy raczej budzą się rano i zaczynają walkę o przetrwanie? Czy raczej stają przed codzienną alternatywą albo podporządkuję się lokalnemu kacykowi, który mnie wykorzysta, wyniszczy, wyzyska a kiedy zachoruję wyrzuci na bruk albo moje dzieci zdechną z głodu?

Wszystkie takie łaziki, nie tylko ten twój, które cykną parę fotek przekażą wiedzę, jak żyją inni na świecie i zostaną za to grubo posmarowani pieniądzem, którym tak się brzydzisz, codziennie pożerają to, co robole nieopuszczający fabryk wytworzą. Każdego dnia.

Nie bój się, ten łazik szybko wybudziłby się ze snu, gdyby najemni robole przestali utrzymywać go przy życiu.

W moich postulatach nie obchodzi mnie jak sobie może pożyć elita, gdzie może osiedlić się zachowując konto w szwajcarskim banku i odgrywać rolę białego Pana wśród czarnych niewolników, których z racji pełnego zaspokojenia potrzeb może potraktować dobrze, w moich postulatach obchodzi mnie co czarny niewolnik pod swoim dzieciom na śniadanie, skoro jedyną możliwością zdobycia czegokolwiek do jedzenia, jest konieczność podporządkowania się lokalnemu władcy dusz, który za marną kromkę chleba zmusi Cię do czynności, które zredukują Cię i zniszczą. Które odbiorą Ci zdrowie fizyczne i psychiczne.

W dupie z elitą i z jej fanaberiami - czy moje kości złożę w Sierra Leone czy na Nowej Zelandii - nie mogę się zdecydować.

Ludzie odczuwają głód i cierpienie i nie potrafią się ze swojego położenia wydostać, bo zapierdol w zaciemnionej fabryce odbiera im jakąkolwiek perspektywę i budzi w nich najbardziej pierwotne emocje - jak silny strach którego nie potrafią opanować.

A ten cały szajs zakorzeniony jest właśnie w tym, co pod fałszywymi ideami zgody z Naturą próbujesz propagować, w potężnej władzy człowieka nad człowiekiem.

Powiedz mi, że się mylę i że wcale nie zmierzasz do rozwoju własności państwowej i rozwoju władzy centralnej.

Wiesz co Ci powiem o twojej kulturze opiekunów - ta już została nawet opisana

Cytuj:
Patriarchalizm - pojęcie socjologiczne oznaczające dominację w stosunkach rodzinnych i społecznych mężczyzny, będącego głową rodziny.

Najważniejszymi założeniami patriarchalizmu społecznego są:

rozróżnienie pozycji kobiet, dzieci i nieżonatych mężczyzn, od pozycji ojca rodziny, pod którego są oni opieką,
uprzywilejowanie społeczne dorosłego mężczyzny, który jest głową rodziny (nie musi to oznaczać niższego statusu kobiety, oznacza jednak, że to mężczyzna reprezentuje dom oraz może reprezentować lokalną społeczność),
obowiązek zapewnienia środków materialnych i bezpieczeństwa najbliższym krewnym, spoczywający na głowie rodziny.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Patriarchalizm

i wiesz co kościół katolicki jest nawet bardziej od Ciebie ogarnięty w propagowaniu tej właśnie kultury, ale ta kultura ma jeden poważny defekt.
Kiedy ksiądz posuwa dziecko na plebani, choć wszyscy patrzą nikt tego nie widzi, choć wszyscy wiedzą nikt w to nie wierzy a to dlatego, ze ksiądz jest święty.

Polar zapakuj sobie swoją wizję kultury Panów opiekunów nad biednymi sierotkami na swoją arkę i płyń z nią w kierunku wschodzącego słońca, bo tu biedne i nieporadne sierotki, nie potrafiące przeżyć bez swych opiekunów, będziemy zamieniać w samodzielnych, niezależnych, świadomych własnych potrzeb, panujących nad własnym strachem, dumnych ludzi, którzy nie potrzebują żadnej opieki bo wszystko potrafią i mogą sami - każdy z nich i wszyscy razem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2019, 11:33 
Myślisz, że oni nie potrzebują opiekunów?
Myślisz, że cały świat jest zbudowany z takich lotnych cwaniaków jak Ty?
A jaki plan ma wobec nich taki Pan jak Ty?
Jest dla nich miejsce na Twojej Arce?

Obrazek


Ostatnio zmieniony 06 paź 2019, 11:37 przez polar, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
  
 
Post: 06 paź 2019, 11:34 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Polar zarzuce Ci poważne nadużycie, rzekomo gardzisz ideą pieniądza ale nie masz dla niej żadnej alternatywy.

Powiedz tym wszytkim ludziom, którym sprzedajesz "dobrą" nowinę, że pieniędzy już nie będzie, jak będziecie dzielić się owocami wspólnej pracy?

No jak?
Co, komu i ile?

Każdemu wg potrzeb?
A jak zabraknie i potrzeby będą wyższe od możliwości?

Wprowadzicie kartki?
I będziecie je sprawiedliwie dzielić?

I jak ta kartka będzie opisana
10 jednostek
100 jednostek
????

Rozumiesz chyba do czego zmierzam?

Nie opisuj zła jeśli nie potrafisz opisać dobra.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2019, 11:39 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
polar pisze:
Myślisz, że oni nie potrzebują opiekunów?
Myślisz, że cały świat jest zbudowany z takich lotnych cwaniaków jak Ty?
A jaki plan ma wobec nich taki Pan jak Ty?
Jest dla nich miejsce na Twojej Arce?

Obrazek


Taki cwany jestem, że od kilku dni nie mam co do garnka włożyć.
Ukradlem dynie na jarmarku, bo była tylko ozdobą i poszłaby na zmarnowanie i ugotowalem z niej zupę.
Przysięgam Ci.

Znam perspektywę człowieka, który nie widzi żadnego wyjścia z sytuacji i boi się każdego kolejnego dnia.

Nie walczę o wolność innych ludzi.
Walczę o swoją wolność.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2019, 11:45 
Wydaje mi się że Ty też nie potrafisz opisać dobra, a chcesz jedynie władzy cwaniaków po informatyce nad robolamir po zawodówce.
Teraz władzę mają cwaniaki po bankowości.

Oni pierdolą mi bzdury językiem finansistów zrozumiałym tylko finansistom, Ty pierdolisz bzdury częściowo zrozumiałe programistom, po części filozofom, a chcesz żeby zrozumiał i zaufał Ci prosty człowiek.
Na jakiej zasadzie?
Na zasadzie wiary?

W dalszym ciągu cwaniactwo.
To już mój program "guma i wąskie drzwi" jest prostym i jakże dyscyplinującym narzędziem, zdecydowanie naprawiającym stosunki międzyludzkie. I zrozumiałym dla wszystkich. :D


Na górę
  
 
Post: 06 paź 2019, 12:18 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
polar pisze:
Wydaje mi się że Ty też nie potrafisz opisać dobra, a chcesz jedynie władzy cwaniaków po informatyce nad robolamir po zawodówce.
Teraz władzę mają cwaniaki po bankowości.

Oni pierdolą mi bzdury językiem finansistów zrozumiałym tylko finansistom, Ty pierdolisz bzdury częściowo zrozumiałe programistom, po części filozofom, a chcesz żeby zrozumiał i zaufał Ci prosty człowiek.
Na jakiej zasadzie?
Na zasadzie wiary?

W dalszym ciągu cwaniactwo.
To już mój program "guma i wąskie drzwi" jest prostym i jakże dyscyplinującym narzędziem, zdecydowanie naprawiającym stosunki międzyludzkie. I zrozumiałym dla wszystkich. :D


Człowiek nie może posługiwać się pieniądzem i nie rozumieć jego istoty, którą jest hierarchia osobników.

Człowiek musi zrozumieć, tu nie żadnego wyboru, musi się nauczyć.

System pieniężny potrzeba tak tranformowac aż zwykły człowiek po zawodowce zrozumie, że w kapitalizmie chodzi o ukształtowanie hierarchii społecznej.

Własność to jest stosunek nadrzednosci - podporządkowania jednostek i każdy musi to wiedzieć.

Każdy musi też zrozumieć, że hierarchia ma sens.
Nierównowga znaczenia woli dwóch ludzi dla siebie nawzajem, dominacja woli jednego i podporządkowanie woli drugiego ma sens a tym sensem jest jedność społeczna.

Nie sądzę, żeby mi ktokolwiek na tym świecie zaufal, dlatego chcę doprowadzić do społecznego eksperymentu.
Małej jawnej księgi kapitału na próbę w warunkach laboratoryjnych. Na jakiejś uczelni ekonimicznej gdzie studenci prowadziliby gospodarstwo oparte na jawnej księdze kapitału.

Nie chciałbyś takiego eksperymentu?
Orgnizujemy Big Brothera to czemu nie eksperyment społeczny.

Czy państwo, czy uczelnia ekonomiczna mogłyby się otworzyć na taki eksperyment?

Wszytko 100% jawne, publiczne jak na widelcu, kogo to interesuje ten obserwuje i własne wnioski wyciąga.

Mailbys coś naprzeciw?
Nawet w twoim socjalistycznym państwie zbudowanym na własności państwowej i kartkach na żywność, czy miałbyś coś naprzeciw żeby zbudować takie stosunki społeczne na próbę.

Taki eksperyment opłaca się choćby dlatego, że mógłby wciągnąć obserwatorów w zainteresowanie się pojęciem kapitału.

Żeby w koncu do ludzi trafił przekaz

Kapitał = nadrzednosc = władza

Żeby w końcu do ludzi trafił przekaż
Umiarkowana władza nie jest dobra, korzystna również dla podwładnych

Polar czy Ty wiesz, że proste rozwiązania nigdy nie działają dobrze?
Że gdyby działały to już dawno zastąpiłyby te złożone?

Czy Ty wiesz ze wizję prostego wyjścia z trudnej sytuacji społecznej nazywa się populizmem.
Przemawiasz językiem prostych ludzi i oni potrafią Cię zrozumieć, proponujesz im proste rozwiązania i oni zaczynaja Ci ufać a na koniec okazuje się, że namowiles ich do złego.

Dobre rozwiązana są zawsze bardzo złożone.
I kiedy spojrzę na proponowany przeze mnie model systemu pieniężnego i systemu podatkowego to są bardzo złożone systemy, tak złożone, że wielu rozwiniętym intelektualnie ludziom nie byłem w stanie wyjaśnić o co w tym chodzi.
Paru ludziom udało mi się informacje przekazać ale zazwyczaj odrzucali to przywiązani do dzidowkiego modelu.

Ale moje propozycje są dobre.
To jest dobrze przemyślane.

Muszę tylko odpalić pierwszą próbę, żeby wszytkim dowieść, że to ma sens.

Potrzebuje doprowadzić jakimś cudem do eksperymentu społecznego.

I nie strasz mnie tu gumą bo nie jestem twoim wrogiem.
Nie podzielam twojego światopoglądu ale nie jestem wrogiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2019, 12:50 
Hamerlik-Konopka pisze:

Taki cwany jestem, że od kilku dni nie mam co do garnka włożyć.
Ukradlem dynie na jarmarku, bo była tylko ozdobą i poszłaby na zmarnowanie i ugotowalem z niej zupę.
Przysięgam Ci.


Jeżeli to prawda, a nie jakaś figura stylistyczna, to daj chłopie na priv numer konta to wyślę Ci parę euro na żarcie.
Dziwnie się czuję na lewicowym forum gdy ktoś pisze że jest głodny, a tu kurwa cisza.
I gdzie te wszystkie pierdolone baniaki siedzące tu od rana z mordami pełnymi mądrości?


Na górę
  
 
Post: 06 paź 2019, 12:59 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
polar pisze:
Hamerlik-Konopka pisze:

Taki cwany jestem, że od kilku dni nie mam co do garnka włożyć.
Ukradlem dynie na jarmarku, bo była tylko ozdobą i poszłaby na zmarnowanie i ugotowalem z niej zupę.
Przysięgam Ci.


Jeżeli to prawda, a nie jakaś figura stylistyczna, to daj chłopie na priv numer konta to wyślę Ci parę euro na żarcie.
Dziwnie się czuję na lewicowym forum gdy ktoś pisze że jest głodny, a tu kurwa cisza.
I gdzie te wszystkie pierdolone baniaki siedzące tu od rana z mordami pełnymi mądrości?


Dzięki ale nie potrzebuję jałmużny, poradzę sobie.
Wolałbym zdechnąć z głodu niż dostać coś z litości.
Kiedyś zarobię wystarczająco i zostanę wystarczająco doceniony nie dlatego, że jestem i też potrzebuję ale dlatego kim jestem i co robię.

Trochę diety nie zaszkodzi to nawet rozwijające, bo okazuje się, że wokół jest pełno jadalnych rzeczy, na które wcześniej nie zwracałem uwagi i się marnowały. Nie narzekam :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2019, 13:02 
Ok. No to narazie kończę z Tobą, bo jadę do Oslo, a i inny as się trafił, że aż żal nie skrobnąć posta.
:D


Na górę
  
 
Post: 06 paź 2019, 13:34 
Offline

Rejestracja: 23 cze 2019, 15:25
Posty: 1188
Na pewno znacie te gry

https://youtu.be/KfbiVpGUrV8
https://youtu.be/Z-NKsGZ3mRs
https://youtu.be/ZFJG6hDvAoo

i ich losowy charakter

Cytuj:
Losowość – brak celu, przyczyny, porządku lub przewidywalnego zachowania. Losowy proces to proces, którego wyniki nie dają się dokładnie przewidzieć, a jedynie można opisać ich rozkład.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Losowo%C5%9B%C4%87

ja chętnie poprawię definicję losowości.

Losowość - zależności przekraczające horyzont

niektórzy z was mogą nie rozumieć co właściwie oznacza związek i jak może on przekroczyć horyzont zdarzeń.

Związkiem dwóch czynności, tj. zależności dwóch fal jest wspólne ciało, wspólna molekuła.
Związkiem dwóch ciał, tj. zależności dwóch molekuł, jest wspólna czynność, wspólna fala.

zależność przekraczająca horyzont zdarzeń to ciało lub czynność wykraczające poza horyzont

Czy wiecie co to w praktyce oznacza?
Że potrafimy doznać rzeczywistości tylko do pewnej granicy horyzontu a za horyzontem rzeczywistość staja się dla nas ciągła, tzn. że za horyzontem rzeczywistość może przyjąć dla nas tylko jedną z dwóch wartości albo jest pusta albo pełna.

Jesteśmy w stanie odbierać świat, pojmować go, obliczać, określać w nim związki tylko w granicach pewnej skali, poza tymi granicami świat staje się dla nas ciągły, niepoliczalny, niepodzielny, niezrozumiały, nieprzewidywalny.

Pojęcie horyzontu dotyczy każdej wielkości fizycznej.
Temperatury, ciśnienia, gęstości, masy, prędkości

Prędkość światła nie jest największą prędkością, tylko jest naszym horyzontem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99d ... iat%C5%82a

Stała Plancka nie jest najmniejszą porcją energii tylko jest naszym horyzontem, za którym nie możemy już niczego dostrzec.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sta%C5%82a_Plancka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1533 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133 ... 154  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group