Przypuśćmy, że ktoś ma umiejętność rozwiązywania waszych problemów. Ma wiedzę, umiejętności, możliwości, zasoby - wszystko co potrzebne, żeby wasz problem ostatecznie rozwiązać. Rozwiązuje wasz problem oczywiście nie za frajer.
Mam pytanie.
Ile potrwa doskonała kooperacja, zanim człowiek rozwiązujący wasze problemy sam stanie się waszym problemem?
Może tego nie dostrzegacie ale Ci, którzy przejawiają wielkie zainteresowanie rozwiązaniem waszych problemów, nie mają żadnego zainteresowania abyście swoje problemy rozwiązali sami.
Dlaczego?
Dzięki kontroli zaspokojenia waszych potrzeb kontrolują wasze umysły.
Chciwe dziadostwo w państwowych szkołach wpoiło Wam wiarę, że patent jest dla Was dobry
Cytuj:
Patent (łac. patens, dopełniacz patentis, otwarty, jawny, od patēre, być otwartym, widocznym, dostępnym[1]) – ograniczone w czasie prawa właściciela rozwiązania technicznego do wyłącznego korzystania z wynalazku lub wynalazków będących przedmiotem patentu w celach zawodowych lub zarobkowych na terenie państwa, które decyzją administracyjną patentu udzieliło, pod warunkiem wniesienia opłat za co najmniej pierwszy okres ochrony od daty zgłoszenia.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Patentale o ujawnieniu patentu i jego opodatkowaniu chciwe dziadostwo już zapomniało.
Przypadek?
Jak już pisałem przypadków nie ma lecz są zdarzenia ciągnące się poza horyzont zdarzeń, które dla obserwatora rzeczywistości w granicy horyzontu stają się nieobliczalne.
Chciwy dziad po prostu chce.
I chce więcej i tylko dla siebie.
Jeśli to czytasz i nie jesteś chciwym dziadem, który po garbach najemnych roboli próbuje wspiąć się do gwiazd, dowiedz się, że kiedy chciwy dziad przekazuje Ci prawdy uniwersalne to kłamie Ci w żywe oczy, żeby Tobą manipulować.
Niejawny i nieopodatkowany patent jest ZŁY a nie dobry i niszczy Cię.
Nieopodatkowany program komputerowy o zamkniętym kodzie źródłowym jest ZŁY a nie dobry i niszczy Cię.
Lepiej się zastanów czy możesz wierzyć chciwemu dziadostwu, które rozumuje - moje, dla mnie, tylko dla mnie, więcej, jeszcze więcej, jeszcze więcej tylko dla mnie - bo jeśli uwierzysz, że wróg jest przyjacielem, nim się obejrzysz obudzisz się uwięziony w klatce jak świnia, której już do śmierci nie opuścisz.
Chciwy dziad definiuje Ci to jako NORMALNOŚĆ
Cytuj:
Na mocy umów międzynarodowych każdy program komputerowy jest automatycznie przedmiotem prawa autorskiego. Reguluje to kwestie kopiowania kodu programu.
Przyznanie patentu daje jego posiadaczowi dodatkowe narzędzie prawne. Dotyczy ono już nie samej implementacji, ale metod programistycznych, więc choć stworzenie nowej implementacji nie narusza prawa autorskiego, to może naruszać prawa patentowe. Patenty na oprogramowanie, podobnie jak inne patenty, obowiązują nawet jeśli jest to implementacja niezależna, a jej twórca nie wiedział o danym patencie (wnioski patentowe są rozpatrywane w tajemnicy przez okres od 6 do 18 miesięcy).
Posiadacz patentu może w ogóle zabronić używania jego wynalazku lub dyktować warunki jego licencjonowania.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Patenty_na_oprogramowaniepotem karze Cię przy pomocy opłacanych bandytów
i poi Cię przekonaniem, że to wszystko dla twojego dobra.
Chciwy dziad kłamie!
Gdyby chciał twojego dobra - ujawniłby kod źródłowy oprogramowania i opodatkował jego własność, podatkiem od własności określanym jawnie, w demokracji bezpośredniej i bezpośrednio Ci przekazywanym w zamian za uznanie cudzej własności do określonej czynności.
Zapamiętaj sobie dobrze.
Chciwy dziad kłamie, żeby wyssać z Ciebie całą krew, bez podjęcia przez Ciebie obrony.