Komandor pisze:
To z tego, ze jak się chce coś naprawdę zmienić to nie wystarczy mieć rację ale trzeba jeszcze myśleć i być realistą. Nie zakładać kolejnej kanapowej partyjki z jednym czy dwoma hasełkami tylko ciężko pracować, mieć spójny i wieloaspektowy program, tak aby trafić do jak największej grupy wyborców. Poruszać tematy realnie dla ludzi ważne i takie, które ich naprawdę interesują.
Kol. Komandoru tak na serio, czy sobie w nowym roku jaja robi? Program partii interesuje może 5% wyborców, a ze
zrozumieniem przeczyta go może 2%. Dla reszty ważne jest czy kandydat jest pro PiS, czy anty PiS i niewiele ponad.
Co bardziej dociekliwy wyborca - szczególarz sprawdzi, czy aby kandydat nie jest obrzezany i czy Owsiakowi nie daje.
Program kol. Komandoru, to ostatnie kryterium którym kieruje się polski statystyczny wyborca. Naiwniak z waści, hi, hi.