nick pisze:
Kiedy faszyzm to - w moim przekonaniu - nie ideologia, lecz metody działania.
Podobnie jak bolszewizm. I dlatego uważam, ze Komandor ma rację.
A mogłabyś dokładniej określić jakie są te stricte faszystowskie metody?
Mam bowiem przeczucie graniczące z pewnością, że tej samej metody można użyć
zarówno w szlachetnym, jak i podłym celu.
Ot, np. niedawne obalenie pomnika pedofila w Danzig. Burzenie pomników, to faszystowska
metoda - powie tzw. bezmyślnie praworządny. Co jednak w tym konkretnym przypadku, kiedy
pomnik obraża pamięć ofiar i wszelkie normy moralne, a jego usunięcie po praworządnym
procesie udowadniającym uwiecznionej postaci podłe czyny jest niemożliwe, bo jak ogłaszają
jego czciciele - nie sądzi się nieżyjących. Jankowski się już nie przyzna, więc by zaspokoić
potrzebę poszanowania prawa u bezmyślnie praworządnych, powinien stać po kres świata, tak?