Tatuś Młodzieży Weszpolskiej:
Roman Giertych
Cytuj:
Pan Biedroń nazywa mnie przebranym obrońcą demokracji. Panie Radny!
Od kilku miesięcy (odkąd porzucił Pan swoją dawną miłość-Słupsk) robi Pan wszystko, aby rozwalić opozycję i wzmocnić PiS.
To Pan przebierasz się za obrońcę demokracji, gdy tymczasem jest Pan ostatnią nadzieją JK.
Oraz:
Pismak, który tak chwalił PO, że wygrał pis
Tomasz Lis
Cytuj:
W odpowiedzi do @AdamZakrzewsk13 i jeszcze 2 osób
Oczywistoście - w maju „będę prezydentem Słupska”, w sierpniu „nie chce byc prezydentem Słupska”, we wrześniu „chce byc radnym w Słupsku”, w listopadzie „nie chce byc radnym w Słupsku”. Cały czas mowi to samo.
Tym razem działają z wyprzedzeniem. Palikota zniszczyli kiedy już wszedł do sejmu, a Biedronia rozjebują, zanim założył partię.
Zdaje się, że to wyborcy mają wybrać, no ale pismakom i podobnym typom zależy na układzie polityka-kk i ciągłym mordobiciu, bo co innego mogliby robić.
Jak to w Polszcze bywa. Najlepszy jest stary gnój. Tu nic nie może się zmienić. Nikt nie ma szans.
A Koniowi trzeba by powiedzieć - tak. Boisz się Koniu, że Biedroń zaszkodzi opozycji? Czyżby jednak uzasadnione były to obawy, że opozycja to gliniana figurka? I może się rozsypać przy byle puknięciu? Biedroń jeszcze nic nie stworzył, a już się go boją? Jak taki mądry jest Koń niech sam stworzy jakąś strukturę zdolną zagrozić Kaczyńskiemu, który mu jakiś czas temu dupę skopał. Koń jedynie ogranicza się do wypisywania prześmiewczych listów i komentarzy. Co prawda dowcipnych, ale gówno one znaczą przy tym co zamierza Biedroń.