Stanax,
zapewne jest się z czego tam śmiać
Nieśmiało chciałabym zwrócić uwagę Katonom piszącym w tym wątku, że nie tylko feministki wypowiadają się na poruszany tu temat.Z męskim szowinizmem nie mam jednak zamiaru dyskutować, zważywszy, że ja akurat nie przytaczałam żadnych danych, ani nikogo nie cytowałam.
Myślę,że kwestia istnienia wystarczających podstaw prawnych do walki z ofiarami przemocy, w tym gwałtu , ma podłoże szersze.Trudno podzielać mi zachwyty nad świetnym jakoby polskim prawem w tej materii, gdyż ofiara w Polsce ciągle ma mniejsze prawa niż sprawca. I to bez względu na płeć. Chcecie przykładu-proszszsz bardzo, z najbliższego sąsiedztwa, sprzed kilku lat:
Snujący się w okolicy od jakiegoś czasu menel postanowił pewnego sennego letniego niedzielnego popołudnia rozszerzyć zakres aktywności i wspiął się na taras jednego z domów w okolicy(I piętro).Wszedł przez otwarte drzwi do pokoju, gdzie zastał drzemiąca panią domu.Niewiele myśląc, postanowił zużytkować ją erotycznie, i zamierzenie zaczął wprowadzać w czyn. Pani w międzyczasie się zbudziła i podniosła wrzask. Na te krzyki pobiegł do sypialni mąż, znajdujący się akurat w innej części domu, i energicznie zabrał się do ratowania żony-to jest ściągnął z niej menela i zwyczajnie dał mu solidnie w gębę.Następnie wezwał policję. Policja aresztowała obydwu-menela po dwugodzinnym przesłuchaniu, w czasie którego nawet nie zapisano jakoby przez pomyłkę(sic!) jego personaliów, wypuszczono, ale męża,który we własnym domu bronił żony, zatrzymano za...przekroczenie granic obrony koniecznej, bo zdaniem śledczych powinien był uprzejmie menela poprosić o zaprzestanie czynności.Odsiedział w areszcie co nieco, wyszedł za sporą kaucją, i sąd orzekł karę w zawiasach, za przestępstwo, jak wyżej.Menel szwendał się jeszcze długo w okolicy, zupełnie bezkarnie.
WEDLE POLSKIEGO PRAWA, NALEŻY W RAMACH OBRONY KONIECZNEJ STOSOWAć ŚRODKI ADEKWATNE DO UŻYTYCH PRZEZ SPRAWCĘ-jak rozumiem, w tym przypadku należało zgwałcić menela?????
Ile kobiet, których nikt nie mógł bronić, jak padały ofiarą gwałtu, zwyczajnie boi się to zgłosić?Boją się kpin, wyśmiania, lekceważącego traktowania przez przesłuchujących, posądzenia o zachęcanie sprawcy..... jest ich zapewne znacznie więcej, niż głoszą jakiekolwiek statystyki.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
