forum.nie.com.pl

Filar intelektu PiSu rzekł był.

[img] Marek Suski był gościem "Kwadransa politycznego" w TVP 1. Poseł skomentował wniosek o wotum nieufności wobec rządu, który złożyła Platforma Obywatelska. Sejm ma się zająć wnioskiem na posiedzeniu w środę. - Spokojnie, nie wrócą złodzieje i oszuści do władzy, obronimy rząd Mateusza Morawieckiego, i nadal będziemy pracować dla Polski i Polaków - powiedział poseł PiS. - Opozycja, od kiedy wygraliśmy wybory, jeszcze przed zaprzysiężeniem rządu mówiła, że trzeba go odwoływać. Potem pucz, próba obalenia rządu siłą - dodał.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... =BoxOpImg3 [/img]

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Razem z TĄ bandą towarzyszu Suski?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... =BoxOpImg2

Alibo z tą:

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

pisiaki mają taka przypadłość nieznaną w innych kręgach.
U nich jedna komórka we łbie szuka drugiej i nie znajduje.

Ano natknęłam się na coś takiego

https://wrealu24.pl/jak-integruje-sie-i ... WGCHFVuIE0

Na fejsie burza, wszyscy chcą wieszać pedofilów i powiadamiać prokuraturę. Teraz pytanie do Was, czy ja jestem nienormalna? Naiwna?
Pytam, bo nie widzę w tym nic nieobyczajnego..

A to zależy, od indywidualnej wrażliwości



Z pianką też nie był problem.

Ot taka sobie zwykła prezentacja kultury ludów afrykańsko azjatycko muzułmańskich, dzieciom należało by tylko wyjaśnić że gdyby ci wyluzowani fajni przybysze, rzeczywiście byli zdolni do stworzenia fajnych ludzkich, kultur i państw to by w nich z radością mieszkali a polskie szkoły mogłyby urządzać wycieczki do takich krajów jak Somalia, Syria, Erytrea, Libia, Egipt czy tam Afganistan.

A gdyby ci wychowawcy byli biali? Wzbudzaliby takie kontrowersje?
A może mamy problem z bliskością, serdecznymi gestami. Dawniej nikogo nie dziwiło dziecko siedzące dorosłemu na kolanach.

I w tym przypadku zgadzam sie z Małpoludem.......

Co znaczy dawniej?

Przed wojną (dawniej) na wsi mądrość ludowa głosiła że "dzieci i szklanek nigdy za dużo"
Później był wierszyk o murzynku bambo.
Wiedza popularna o kulturach azjatycko afrykańskich nie pozwalała rozpowszechniać informacji o wycinaniu łechtaczek i honorowych zabójstwach kobiet, o szariacie i pedofilii nikt nie mówił.

PS

W pracy, dawno, zdarzało mi się mieć kontakt z kobietami ze wsi.
Ot np takiej nieodległej od rodzinnej wsi Danki Wałęsowej.
Zapewniam że żadna nie byłaby szczęśliwa siedząc proboszczowi na kolanach.

Nikt oprócz proboszcza nie bywał w takich chwilach szczęśliwy.