Killashandra Ree pisze:
Bronto pisze:
Killashandra Ree pisze:
To moje spostrzeżenie,zwróćcie uwagę na to,w jakim tempie wprowadzają zmianę za zmianą, długo się przygotowywali.Choć nie wszystko jest dopracowane,to zakres i rozmach działania wskazuje na realizację planów według listy.Z jakąś potworną determinacją.
Cytuj:
PiS, będąc w opozycji bardzo starannie przygotował się do przejęcia władzy, zaplanował do ostatniego drobiazgu, takie jest moje zdanie. Dodam jeszcze,że taka przemyślana drobiazgowość jest przerażająca.
Żartujesz, prawda.
Bo to co wymieniłaś jako twoje spostrzeżenia świadczy o braku planu, pospiechu w realizacji i braku organizacji w zakresie kolejności działań, i zaprzecza to twierdzeniu , że będąc w opozycji bardzo starannie się przygotowali do przejęcia władzy.
Pomijasz to...
Cytuj:
A to inni nie przygotowują się do przejęcia władzy ? Dostają ją bo co, bo im się należy ?
Społeczeństwo/wyborcy to są boty do głosowania, nie potrafiący ocenić stanu kraju, zasobności portfeli, bezpieczeństwa itp czynników warunkujących ich zadowolenie ?
Co budzi spostrzeżenia, że piszesz w pośpiechu naprędce dopasowując sytuację do twojej tezy.
Ponawiam zatem pytanie.
Twoje zdanie oparte na ... ? ...
Ta sprzeczność jest pozorna.Niczego nie dopasowuję, wyciągam tylko wnioski ze sposobu realizacji"dobrej zmiany".
Powtarzam raz jeszcze-takie jest moje odczucie:zaplanowali drobiazgowo,z rozmachem,jedno lepiej, drugie nieco może gorzej, a w czasie realizacji, szybkiej realizacji, mogły się pojawić i pojawiły niedociągnięcia, mógł także wystąpić czynnik ludzki- nie wszyscy wykonawcy dysponowali odpowiednim przygotowaniem i wiedzą.Zresztą nawet przy najdoskonalej opracowanych planach zdarzają się wpadki.
Aha, jest pozorna, no to wszystko tłumaczy.
Ignorujesz fakty.
A fakty są takie, że wygrali tylko dlatego, że poprzednicy byli nieudolni.
Fakty są również takie, że ludzie których teraz rozpoznajesz jako polityków PiS byli pomijani, ignorowani, wykluczani przez poprzedników z planowania władzy od okrągłego stołu.
Ktoś kto generalnie na siłę wdrapał się na stołek władzy nie może tego planować bo nie było przesłanek, że poprzednicy zechcą się tą władzą z nimi podzielić.
Twoja argumentacja jest żywcem zapożyczona ze środowisk które nie mogą się pogodzić z utrata władzy przez PO i dlatego wymyśla się demoniczne teorie, które miałyby usprawiedliwić ich nieudolność i pogardę wobec oczekiwań społeczeństwa.
Cytuj:
Pytasz o innych, przejmujących władzę- nie sądzę,że którakolwiek z dotychczasowych ekip planowała z takim zacięciem i rozmachem,z taką żądzą władzy, jak PiS.Raczej podchodzono do tematu z przekonaniem,że maja władzę, nie muszą się specjalnie starać,nic im nie grozi.Zlekceważyli pislamców.Społeczeństwo to nie boty, tylko w znakomitej większości lenie i barany, świadczy o tym choćby frekwencja w ostatnich wyborach.W sumie PiS zawdzięcza wygraną w wyborach tym, który nie poszli głosować, przyznasz.
Nie.
Nie przyznam.
Ludzie nie poszli do głosowania nie dlatego, że są leniami i baranami, a dlatego, że nie widzieli szansy na zmianę i nie było ludzi na których chcieliby głosować.
Nie chcieli głosować na grupę obecną, ale i nie chcieli glosować na przegrańców z PO. Zostali w domach.
To również jest argumentacja nieudaczników z PO, którzy próbują w ten sposób uzasadnić ich przegraną w wyborach.
No oczywiście, grupa postsolidarnościowa jest u władzy od okrągłego stołu ale oni nie planowali.
Nie musieli planować bo zgodnie z systemem który wprowadzili mieli ją zagwarantowaną, zmieniali sobie tylko nazwy partii pomiędzy którymi sobie krążyli.
Zlekceważyli ludzi
Cytuj:
Pośpiech w realizacji i pewien brak organizacji to elementy wtórne, program ramowy planowanych zmian ułożyli na pewno znacznie wcześniej, planując totalny przewrót i przejęcie uzyskanej władzy na bardzo długo."Gabinet cieni " musiał w ukryciu działać latami,ćwicząc rozmaite warianty.Realizują swój plan wiekuistej władzy z żelazną konsekwencją, łamiąc prawo , w tym konstytucję, w biały dzień, i nikt nie kiwnie palcem,żeby ich powstrzymać.Zaplanowali lawinę zmian dosłownie wszędzie, od wymiaru sprawiedliwości po zdrowie i oświatę, ubezpieczenia społeczne, gospodarkę......
To jakaś fikcja literacka.
Partie lewicowe według twojej logiki fikcji i mitu sprzedawanego przez PO musiały z pewnością zaplanować, że zrezygnują z walki politycznej.
Ot taki sobie totalny plan.
Cytuj:
Opozycja jako taka jest bardziej ,niż mizerna,a jej siła działania znikoma.Poza tym , tak podpowiada mi intuicja, i tego czynnika bym nie lekceważyła. Po śmierci Andrzej Leppera też wysunęłam tezę,że nie był to zgon samobójczy, i dalej tak uważam.Teraz już chyba nie tylko ja.Chaosu jeszcze w działaniach władzy nie dostrzegam, ale to przyjdzie z czasem.
No ale chyba, nie oskarżysz PiS o totalne zaplanowanie śmierci Leppera ?...