forum.nie.com.pl

no co za ludzie?
Wyjaśniam.
Port macierzyński to taki do którego się wkłada port tacierzyńki

Może być też odwrotnie znaczy ten macierzyński się nasadza, ale co ja was będę uczył?Sami zobaczcie a ja idę sobie





proszę
UWAGA - Tylko dla dorosłych

port macierzyński




i tacierzyński

_________________

Oj gryzie ich ten Grodzki , gryzie. Nie dają chłopinie - tesz katolowi - oddechu , jak to w prafdziwej kato-rodzinie.

_________________
***** ***

A bo to trzeba być bezmyślnym aby na sztandar brać wziętego lekarza, taką sławę lokalną.
Toż to tak na 80% szansa, że mu koperty policzą.
No nie ma siły.

_________________

Niestety tam nie ma kto myśleć .

_________________
***** ***

Dopoki bral tylko koperty... Take jego zbujeckie prawo...... Ale po zmianie zbujectwa na zbujectwa wyrzsze kodeks zbujectwa zlamal. A tgo mu koperty dajacy nie daruja.

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

I ze strony tych teraz to wyrzygujących te koperty żadna polityka.
Zwykła ludzka reakcja.
Trochę na zasadzie, na widok pani lekkich obyczajów może człowiek się ucieszy inny się skrzywi, kilkoro skorzysta, ktoś splunie. Ale specjalnie afery nikt nie robi.
Ale wystarczy aby ta "madame" się publicznie objawiła jako pierwsza cnota i dziewica konsekrowana. I zacznie pouczać i morały prawić. Zaraz się znajdą ci co jej tą latarnie wytkną. W tym nawet zadowoleni klienci. I nawet jak był to tylko króciutki epizod w jej życiu.

Tu Ireneusz ma rację.

A że to politycznie PiS wykorzystuje to naturalne. Byliby idiotami jakby nie skorzystali z okazji. Polityka, sejm, senat to nie kółko wzajemnej adoracji. Przynajmniej na pokaz

_________________

Też dałem kopertę Grodzkiemu. Był rok 1980. Albo 86. Albo 94, lub...
Zresztą nieważne który. Ważne, że wziął i pozwolił się pocałować w rękę.
Chciałem w dupę, ale stanowczo odmówił. Mam świadków; ciocia Michlina z sąsiadką.





PS
Powyżej to gotowiec. Nie będę rościł żadnych praw
w razie wykorzystania przez inne osoby.

PPS
Jedna baba drugiej babie wsadziła do dupy grabie, hej.

PPPS
Kurwa, co za zjebany genetycznie, tępy naród!

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Stanax..
Przypomniało mi się, jak Kwachowi, (jednak prezydentowi RP dwóch kadencji) w 1995 roku,
600 tys. osób domagało się powtórzenia wyborów po tzw. "magister gate".
Wyszło wtedy na jaw, że wybrany na prezydenta Aleksander Kwaśniewski,
podał w sejmowej ankiecie, że posiada wyższe wykształcenie, chociaż nie przystępował
do egzaminu magisterskiego.
Pamiętam, jak wysuszeni staruszkowie, z gotowcami, ledwo chodzący,
maszerowali z protestami do odpowiednich władz.
Bo oni zostali obrażeni, że Kwach nie ma magistra.

To samo z Grodzkim.
Nie wszyscy dostali przywilej pocałowania ręki chirurga.
To te wszystkie ciotki Michaliny i jej sąsiadki.

_________________
Nie bierzcie życia tak poważnie i tak nie wyjdziecie z niego żywi.

Opluć, potem powiedzieć "ciemny lud to kupi" a na koniec zostać prezesem najbardziej wszawej partyjnej propagandówki grubo opłacanym z podatków ściąganych z otumanionych nią biedaków.

Opluto Szymborską, Wałęsę, Owsiaka, Tokarczuk, Michnika, Gersdorf i setki innych z jakiego powodu? Który z tych plujących zebrał wtedy tyle gum na grzbiet, że do dziś się jąka?


O wprowadzeniu stanu wojennego dowiedziałem się po południu, bo spałem do obiadu, na który obudziła mnie mamusia.

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Z FB:

"TVP i Polskie Radio rozpowszechnia niesamowitą sensację, że oto nijaki p. Romuald 26 lat temu, czyli w 1994 roku dał 400 zł łapówki „ówczesnemu” lekarzowi. Nie podaje się z nazwiska tego ofiarodawcy, czyli nie wiadomo czy taki Romuald faktycznie istnieje, czy jest fikcyjną postacią. Nie wiadomo jakiemu lekarzowi wręczał ową astronomiczna kwotę. Zabawne jest to, że dopiero od 01.01.1995 r. przez kolejne dwa lata obowiązywał w Polsce obrót starej i nowej waluty, po wprowadzeniu denominacji złotówki po kursie 1 nowy zł za 10 tys. starych złotych. Do 31.12.1994 r. wartość 400 zł to faktycznie 4 grosze, a dzisiaj chyba 2 grosze! Ciemny lud przecież kupi największą bzdurę głoszoną przez prorządowe media. Dlatego warto przypomnieć ceny niektórych towarów w 1994 roku. Gazeta codzienna kosztowała 3 tys. zł, bo przecież byliśmy milionerami z banknotami o nominałach nawet po 5 000 000 zł. Nie mam pojęcia w jakich banknotach czy w jakim bilonie p. Romuald miał dawać ową łapówkę do koperty? Chyba cztery banknoty z Waryńskim, bo bilon byłby zbyt ciężki, choć nie wykluczam tego!"