Imponująca hipokryzja i głupota buców z PiSu
Program "Kawa na ławę" TVN24
Prowadzący Konrad Piasecki - żenujące, seksistowskie zachowanie prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego popieranego przez PO podczas konwencji miejskiej.
Jacek Sasin, minister rządu - PO ma takich kandydatów, którzy nie potrafią uszanować kobiet. Szczery do "bulu"
Andrzej Dera minister prezydenta - To haniebne słowa. Minister nadął się jak balonik i dał się ponieść emocjom. Wszedł w rolę kobiety. Gdybym był kobietą to takie zachowanie uznałbym jako nie do przyjęcia. Mocne! Na więcej nie było stać tego tuza intelektu.
Bartosz Arłukowicz - PO wycofała poparcie dla kandydata Smogorzewskiego.
Jacek Sasin - nadął się, poczerwieniał na wydatnie obrośniętym w tłuszcz pysku i odrzekł szyderczo skupiając na tym uwagę żelaznego elektoratu ( niektórzy mawiają motłochu) - ale dopiero w dwa tygodnie po fakcie o czym Polacy powinni wiedzieć, bo w PO taki panuje zwyczaj. Z radością zwycięscy dodał buc.
Bartosz Arłukowicz ripostując wspomniał sprawę posła Zbonikowskiego, znanego damskiego boksera z PiSu, który po pewnych perturbacjach nadal jest członkiem tej zacnej gromadki.
Na to prowadzący Konrad Piasecki przypomniał "oryginalne" teksty i pokazy "kultury" poseł Krystyny Pawłowicz.
Na to obaj buce z PiSu zerwali się do histerycznej obrony i stwierdzili -
panie redaktorze, ale nie mówimy tu o zachowaniu pani Pawłowicz ani posła Zbonikowkiego, tylko o prezydencie Legionowa.
Jebłam z fotela zalewając się kawą.
Trzeba być nie lada łajzą i bucem, żeby uzyć tak prymitywnych argumentów. Na co stać jedynie pisdzielstwo.