[

Mówiłam, że Kownasiu poleci.
Ale gorsze chyba jest to, że Płaszczak zabierze swojego grubasa, o pardon,
znaczy tego no, Zielińskiego.

Jeżeli krzywousty w Davos tak powiedział.....

Zapamiętajcie te słowa krzywoustego, bo do nich wrócimy za rok.
Zwróćcie jeszcze uwagę na słowo /obligacje/, które chyba mu się
niechcący wypsnęło. O tym, że miesiąc w miesiąc są emitowane
obligacje o wartości od trzech do pięciu miliardów mało kto pisze.
Jeżeli krzywousty w Davos tak powiedział, to jestem gotów się
założyć iż myśli o powiększeniu ich wielkości z jakie 50%
Będzie "bardzo dobry rok", ale dla bankierów i wierzycieli.

Tylko w przyszłości nie będzie komu ich wykupić bo nie będzie za co, albo jakiś nowy oszust zwany MinFin zrobi ich denominację.

Tak by było, gdyby te obligacje wykupywał "suweren".
Nie jest, bo żeby żyć i spłacać kredyty dostał 500+

W Davos spotykają się liderzy biznesu oraz prezesi największych
światowych organizacji i banków, m.in. szefowa Międzynarodowego
Funduszu Walutowego Christine Lagarde.

Mam spytać kto obligacje wykupuje i po co tam pojechał krzywousty?