Cytuj:
Chodzi o to, że Kuba bez powodu zajadle obrażał i tym samym krzywdził ludzi, którzy mu pod jakimś względem nie odpowiadali. Oto najważniejszy powód naszego z nim rozstania. Drugim powodem była jego niesłowność, ale tu pozwolicie, że nie będę wchodził w szczegóły, on wie najlepiej o czym mowa. Rzeczywiście wysłałem mu smsa z informacją o rozwiązaniu umowy. Ubolewam nad taką formą zakończenia współpracy i za tę formę go przepraszam. Stało się to jednak po wielu wcześniejszych rozmowach i kilku próbach skontaktowania się z nim przez telefon.
Roman Kotliński
Cytuj:
W FiM można wszystko oprócz merytorycznego krytykowania Janusza Palikota i RP. Podobnie w Gazecie Polskiej nie da się przeczytać krytycznego tekstu o Jarosławie Kaczyńskim i PiS. Beton to zawsze beton. Mówię o tym od zawsze. I nie jest ważne po której stronie zaparkowana jest betoniarka. To zawsze jest żenujące. Na dowód słuszności mojej mglistej zapewne teorii (dla jednych oczywiście spiskowej), poniżej zamieszczam ostatni felieton, który nie został skierowany do druku w FiM. Wiem - ten tekst był napakowany faktami i konkluzjami obrazującymi jak miałki jest Ruch Palikota. Oceńcie Państwo sami.Kuba Wątły
Komentarz:
Cytuj:
Nie wiem czy źródło cytujące wypowiedź pana Wątłego jest wiarygodne tzn. czy pan Wątły rzeczywiście napisał to, co zacytowano. Wiem za to, że:
- zupełnie nie żałuję zniknięcia felietonów pana Wątłego z "FiM"; dla mnie były one bełkotem zasadzającym się na waleniu na odlew wszystkich za wszystko, co tylko się panu Wątłemu nie podobało;
- zgadzam się, że rozwiązanie współpracy sms-em nie jest elegancką formą, i fakt, że pan Kotliński nie mógł dodzwonić się do pana Wątłego, nie tłumaczy pana Kotlińskiego, nie przypuszczam bowiem, aby tę współpracę nawiązano w równie niezobowiązujący sposób, w jaki ją zakończono.
Kłótnie w rodzinie?
P.S.
Wątłego oglądałem parę razy. Trefniś fajnie opowiadający o życiu politycznym, gospodarczym i religijnym tego grajdoła.