Boruch pisze:
krystkon pisze:
Boruch pisze:
Idź się lecz chłopie, ale na pryszcze, bo na głowę już zbyt późno.
No to na czym polega nasza gospodarka skoro rządzi zachodni kapitał? Że Pan robisz co nakaza?
Przestań pieprzyć bzdury. Nie ma na świecie gospodarki gdzie nie mieszkałby w niej obcy kapitał. Jakbyś chciał postawić gospodarkę na nogi po PRL-owskim upadku skoro własnego biznesu, który mógłby zainwestować i podnieść to wszystko nie było. Leczcie się wszyscy. A ty szczególnie.
Panie Boruch Pan ewidentnie inaczej pojmujesz własność niż ja.
Pan, jak większość świata zresztą, pojmujesz własność jako środki produkcji, środki pieniężne, patenty itp.
Wg mnie taka koncepcja własności jest bardzo ograniczona.
Ja pojmuję własność wyłącznie jako nadrzednosc, jako hierarchię, przywództwo, przewodnictwo i uważam, że własność ma charakter symbiozy pomiędzy nadrzędnym i podporzadkowanymi, bo stanowi fundament społeczeństwa tzn. współpracy, choć nadmiernie skoncentrowana może stać się także podstawą pasozytnictwa społecznego.
Ja nie uważam jak Kaczysnki, że w Polsce wszystko powinno należeć do Polaków i poza Polską też.
Mi to egal z jakiego narodu jest właściciel. Mi zależy jedynie na tym, żeby kapitał nie byl nadmiernie skoncentrowany a przy tym, żeby ograniczenie jego koncentracji nie wynikało z przemocy podatkowej.
Stąd wyłącznie jawny kapitał i wyłącznie opodatkowany kapitał ale nie podatkiem przymusowym lecz podatkiem nieuniknionym, którego wyliczenie i pobranie jest mechanizmem cyfrowej księgi kapitału i Pan nie decydujesz o zapłacie podatku tylko podatek opłaca się sam wg algorytmu - w końcu to tylko zmiana w zapisie cyfrowym.
I zanim ten automatyczny podatek zapłaci się sam wpierw powinien być określany w jawnej demokracji bezpośredniej tak że Pan możesz sprawdzić jaką stawkę podatku od własności zdefiniowal Panu sąsiad.