forum.nie.com.pl

Dziwne zdjęcia, ktoś chciał się zemścić? za porażkę?

Jak napisałem nie znam się, może i tam wymyślono już coś na te niewidzialne samoloty, jednak gdy niegdyś coś tam u Ruskich czytałem to zestrzelenie F117 było możliwe wyłącznie dlatego że S-125 (pocisk rakietowy) był wyposażony w termowizor Philipsa.
Natomiast załoga obsługująca system zajmowała się przede wszystkim przetrwaniem.
Radaru nie mogli używać a już na pewno nie w zwykły sposób, opracowali strategię zasadzki no i mieli trochę szczęścia.

Wychodzi że zdjęli tego F117 w sposób podobny do tego w jaki mudżahedini posługiwali się Stingerami.
Zasadzka i pocisk termowizyjny tyle że o większym zasięgu, odległość pomiędzy celem a baterią nie przekraczała 13km
Ciekawe jest to, skąd się wziął pomysł takiego wykorzystania systemu, no chyba że taki był przewidziany konstrukcyjnie po doświadczeniach z Afganistanu.

Wszystkie F-117 dawno już wycofane i uziemione. Sukcesywnie je złomują bo sprzedać nie wolno. Są tam technologie ciągle tajne spec znaczenia. Nie był to samolot łatwy w obsłudze, wymagał specjalnych kwalifikacji. W sumie cholernie kosztowny w eksploatacji.
Co do możliwości MiG-21. Widziałem co pilot klasy mistrzowskiej na nim wyczyniał aby pokazać młodym pilotom jego możliwości. Na koniec powiedział im aby nie próbowali go naśladować bo się zabiją. Piloci wietnamscy na starych już wówczas MiG-17 dokładali Amerykanom, aż miło. Gdy dostali MiG-21 pokazali co potrafią, ale byli świetnie wyszkoleni, mieli wysokie morale i ogromną wolę walki. Motywacja dużo znaczy.
To nie jest tak, że F-16 to kupa złomu. Jest to samolot dość specyficzny. Powstał jako lekki myśliwiec o wysokiej manewrowości obrony powietrznej. Wkrótce skutkiem angażowania się USA w konflikty w różnych regionach zaistaniała potrzeba posiadania samolotu uniwersalnego. Mogącego walczyć w powietrzu i zarazem wykonywać uderzenia na cele naziemne. F-14 Tomcat to były samoloty marynarki, z kolei F-15 Eagle to ciężki myśliwiec dalekiego zasięgu wywalczania przewagi w powietrzu. Okazało się, że F-16 jest na tyle podatny na modernizacje, że powstały jego kolejne wersje przystosowane do wykonywania różnych zadań. Nasze to F-16 C/D Block 50+ wówczas w momencie zakupu najnowocześniejsza wersja, ustępowały tylko F-16E, ale to była specjalna wersja na zamówienie dla Emiratów. Inna awionika, komputery misji, całkowicie wyłączone z systemu kontroli USAF. Na indywidualne zamówienie mogą być produkowane dla konkretnego kontrahenta. jednak dzisiaj samolot ten nie przystaje już do współczesnego pola walki. Można podtrzymać ich resurs nawet na kolejne 10 lat, ale technika lotnicza idzie do przodu w postępie geometrycznym i to co dzisiaj jest nowoczesne jutro jest totalnie przestarzałe. F-16 miał swoje zalety, ale i wady. Jedną z nich był fatalnie skonstruowany kontrakt nie dający nam dostępu do technologii i kodów źródłowych. Wszystkie poważniejsze prace serwisowe muszą być wykonywane u producenta co podwyższa koszty eksploatacji. O offsecie w ogóle tu nie ma mowy bo była to parodia. Samolot ten z założenia bazujący na stacjonarnych lotniskach o długich pasach startowych do polskich warunków nie bardzo przystawał, np. nie może być przebazowany na DOL. Obecnie stacjonuje w dwóch bazach i bardzo łatwo go uziemić. Zestarzał się i na skutek wysokich kosztów eksploatacji nie jest serwisowany jak należy. Pomijając, że szkolenie pilotów istniało praktycznie na papierze. Lepsi byli piloci latający na MiG-29, bardziej wylatani. W stanie nadającym się do wykonania misji bojowej jest rotacyjnie 4 na 4 samoloty czyli wymiennie dwa klucze, reszta jest uziemiona. Z braku części zamiennych (koszty) część samolotów służy jako zasobniki części zamiennych (nazywa się to kanibalizacją). Zakupione pociski JASSM to taki kwiatek do kożucha. Można się znęcać jeszcze długo, ale pytanie było: co z F-35 dla polskiego lotnictwa. W obecnej sytuacji finansowej MON nie ma najmniejszego sensu. Po pierwsze jest to samolot niezwykle drogi i kosztowny w eksploatacji. Wymaga bardzo rozbudowanego zaplecza technicznego i szkoleniowego. Problemy z F-16 naszych decydentów niczego nie nauczyły. Praktycznie jedynym krajem europejskim i NATO który użytkuje te samoloty to UK, ale oni partycypują jako współproducent. Dania i Norwegia ogłosiły procedurę zakupu F-35, ale do finalizacji daleko, Niemcy zrezygnowali, Francuzi wiadomo. Włosi i Hiszpanie chyba też. Izrael i kraje arabskie się nie liczą bo oni działają na innych zasadach z USA. Co do samego samolotu to jeszcze ciągle wykazuje wady i usterki. Niby usuwane na bieżąco, ale nastręcza mnóstwo problemów. Dlatego też Kongres wyraził zgodę na wznowienie produkcji F-22 Raptor w zmodernizowanej wersji.
Utopienie funduszy MON w program PAC-3 i obecnie w HIMARS spowoduje, że wszelkie plany modernizacyjne na większą skalę to mrzonki. Walnięcie przez tego pseudo ministra tekstu o F-35 to zakrawa na kabaret.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

A czy poza RF i ChRLd ktoś chciałby ten złom kupić ? Bo Rosjanie i Chińczycy to wiadomo z jakich wzgledów.

_________________
***** ***

?????????

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Na stanie finansów MON zaważył szereg błędnych decyzji., skutkiem czego wzięły w łeb plany modernizacji PSZ. Bo nie można nazwać modernizacją zakup "z półki" systemów PAC-3, czy HIMARS albowiem polski przemysł zbrojeniowy nie będzie miał w nich żadnego udziału. Siłą rzeczy zakupy te tak obciążą budżet MON, że na inne plany nie starczy pieniędzy. F-16 za które ostatnią ratę spłaciliśmy w 2018 r. były finansowane ze środków spoza budżetu MON.
Obecne zakupy obciążają budżet ministerstwa.
Obecnie posiadamy 3 dywizje zmechanizowane, w MON podjęto decyzję o utworzeniu czwartej dywizji?! Ma to być 18 DZmech, wygląda na to, że bardziej ma wywoływać wrażenie niż odpowiadać rzeczywistym potrzebom armii. W istocie będzie to odtwarzanie rozformowanej w 2011 r. 1 DPanc. Rozformowanie tej dywizji było błędem, ale trudno traktować tworzenie 18 DZmech jako nową jakość. Sztab tej dywizji ma być w Siedlcach przejmie on dowodzenie nad dwiema istniejącymi brygadami, trzecia ma być tworzona od podstaw. Cała ta procedura wygląda na przekładanie z lewej kieszeni do prawej. Pociąga to za sobą szereg decyzji obciążających budżet MON - przesunięcia sztabów brygad, przebazowania całych jednostek. Np przebazowanie 116 czołgów Leopard A5 do Wesołej gdzie nie ma odpowiedniego poligonu i bazy szkoleniowej dla ciężkiej brygady. Dlaczego o tym piszę, może to i nudne z punktu widzenia użytkownika forum, ale daje pewne pojęcie o polityce kadrowej i finansowej w MON. Wcześniejszym błędem była decyzja o utworzeniu WOT. tworzenie terytorialnych lekkich brygad, nie mających odpowiedniego wyposażenia i wyszkolenia w razie konfliktu skazuje je na unicestwienie, a obecnie pochłania ogromne środki ok. 1,55 mld PLN. Można by je zużytkować bardziej sensownie. Obecnie dalsze formowanie WOT nieco wyhamowało i zastanawiają się co z tym zrobić. Moim zdaniem najsensowniejsze byłoby przekształcenie w służbę ochotniczą, ale należało by zmienić strukturę organizacyjną i system szkolenia. Pochłaniają jeszcze środki NSR, kompletna porażka i OT, jest coś takiego poza WOT. To są środki osobowe, na wyposażenie, jakieś tam zgrupowania i szkolenia.Wszystko to pochłania znaczne sumy pieniędzy. Wracając do 18 DZmech jej lokalizacja i podporządkowanych jednostek jednoznacznie wskazują na decyzję stricte polityczną, a nie wojskową. Zgadnijcie czyim matecznikiem są te regiony?!
Program Wisła tj OPL bliskiego zasięgu zakładał w końcowej konfiguracji znaczny udział naszego przemysłu zbrojeniowego; 70%, a w ostatecznej 90%, co ciekawe właśnie współpraca z izraelskim IMI dawała takie możliwości. Zbliżone proponowały europejskie i europejsko amerykańskie MBDA i MEADS. Cała procedura decyzją MON została zerwana i zapadła decyzja o zakupie dwóch baterii Patriot Rayhteona w najnowszej konfiguracji 3+ z systemem dowodzenia IBCS Northrop Grummana i pociskami PAC-3 Lockheed Martina ; 208 bojowych i 11 testowych. PGZ nie uświadczy na tym ani złotówki. Ich wartość to ponad 1 mld USD. Wisła będzie pokrywana z bieżących budżetów MON do 2022 r. średnio 3,7 mld rocznie.
W lutym Błaszczak podpisał umowę na zakup dywizjonu artylerii rakietowej Lockheed Martina HIMARS. Składać się ma z 20 wyrzutni, 300 poc. bojowych, pakietu szkoleniowego i części zamiennych, łącznie 414 mln $ USD co wraz z podatkami i cłami (zakup spoza UE) ma wynieść ok 2 mld PLN. Nadmieniam, że wbrew pierwotnym koncepcjom PGZ nie skorzysta na tym ani złotówki. Całe oprzyrządowanie transport, logistyka, wszystko, Made in USA. W efekcie zerwanej procedury przetargowej dwóch poważnych graczy; Izrael i Turcja zostało wymiksowanych. Konkretniejszy był Izrael bo dawał możliwość przeniesienia większości produkcji do Polski. W dalszej perspektywie całości z możliwością eksportu.
Nie wspomniałem, że samoloty VIP-owskie też kupiono z budżetu MON i na tym jeszcze nie koniec.
W kontekście tych wszystkich wydatków perspektywy dalszej modernizacji naszych SZ rysują się dość ponuro. gadanie więc Błaszczaka o zakupie F-35 w liczbie 35 szt. należy włożyć pomiędzy baśnie ludu polskiego.
Inne programy modernizacyjne; op Orka, korwety Miecznik, patrolowce Czapla wyglądają na chciałobysię. Kupiono 4 śmigłowce S-70i dla wojsk specjalnych, bez wyposażenia dodatkowego, które trzeba kupić osobno, a drogieee! A gdzie serwisowanie, logistyka i takie tam. W szarej mgle śmigłowce wielozadaniowe, szturmowe, padł zakup śmigłowców SAR i ZOP. Ciekawe co jeszcze wyleci z programu. Zrywa się umowy przedwstępne, przetargi. Polska jawi się jako nierzetelny i niestabilny kontrahent. To wszystko przekłada się na finanse! Nie dba się o własną gospodarkę; czyżby pies ją j...ł?!
I tym gorzkim akcentem kończę ten wywód.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

21. september 2018 https://www.regjeringen.no/no/aktuelt/ni-norske-f-35-kampfly-pa-orland/id2612298/





19. desember 2018 https://snl.no/F-35_Lightning_II

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Media branżowe informują, ze Amerykanie przywrócili do służby legendarne samoloty trudnowykrywalne dla radarów Lockheed F-117A Nighthawk.
Zaobserwowano je nad Syrią i Irakiem operują z bazy w Arabii Saudyjskiej lub z Kataru.

Bez pierdół przecież są niewykrywalne.

_________________

Może ktoś nie wiedział.