Na stanie finansów MON zaważył szereg błędnych decyzji., skutkiem czego wzięły w łeb plany modernizacji PSZ. Bo nie można nazwać modernizacją zakup "z półki" systemów PAC-3, czy HIMARS albowiem polski przemysł zbrojeniowy nie będzie miał w nich żadnego udziału. Siłą rzeczy zakupy te tak obciążą budżet MON, że na inne plany nie starczy pieniędzy. F-16 za które ostatnią ratę spłaciliśmy w 2018 r. były finansowane ze środków spoza budżetu MON. Obecne zakupy obciążają budżet ministerstwa. Obecnie posiadamy 3 dywizje zmechanizowane, w MON podjęto decyzję o utworzeniu czwartej dywizji?! Ma to być 18 DZmech, wygląda na to, że bardziej ma wywoływać wrażenie niż odpowiadać rzeczywistym potrzebom armii. W istocie będzie to odtwarzanie rozformowanej w 2011 r. 1 DPanc. Rozformowanie tej dywizji było błędem, ale trudno traktować tworzenie 18 DZmech jako nową jakość. Sztab tej dywizji ma być w Siedlcach przejmie on dowodzenie nad dwiema istniejącymi brygadami, trzecia ma być tworzona od podstaw. Cała ta procedura wygląda na przekładanie z lewej kieszeni do prawej. Pociąga to za sobą szereg decyzji obciążających budżet MON - przesunięcia sztabów brygad, przebazowania całych jednostek. Np przebazowanie 116 czołgów Leopard A5 do Wesołej gdzie nie ma odpowiedniego poligonu i bazy szkoleniowej dla ciężkiej brygady. Dlaczego o tym piszę, może to i nudne z punktu widzenia użytkownika forum, ale daje pewne pojęcie o polityce kadrowej i finansowej w MON. Wcześniejszym błędem była decyzja o utworzeniu WOT. tworzenie terytorialnych lekkich brygad, nie mających odpowiedniego wyposażenia i wyszkolenia w razie konfliktu skazuje je na unicestwienie, a obecnie pochłania ogromne środki ok. 1,55 mld PLN. Można by je zużytkować bardziej sensownie. Obecnie dalsze formowanie WOT nieco wyhamowało i zastanawiają się co z tym zrobić. Moim zdaniem najsensowniejsze byłoby przekształcenie w służbę ochotniczą, ale należało by zmienić strukturę organizacyjną i system szkolenia. Pochłaniają jeszcze środki NSR, kompletna porażka i OT, jest coś takiego poza WOT. To są środki osobowe, na wyposażenie, jakieś tam zgrupowania i szkolenia.Wszystko to pochłania znaczne sumy pieniędzy. Wracając do 18 DZmech jej lokalizacja i podporządkowanych jednostek jednoznacznie wskazują na decyzję stricte polityczną, a nie wojskową. Zgadnijcie czyim matecznikiem są te regiony?! Program Wisła tj OPL bliskiego zasięgu zakładał w końcowej konfiguracji znaczny udział naszego przemysłu zbrojeniowego; 70%, a w ostatecznej 90%, co ciekawe właśnie współpraca z izraelskim IMI dawała takie możliwości. Zbliżone proponowały europejskie i europejsko amerykańskie MBDA i MEADS. Cała procedura decyzją MON została zerwana i zapadła decyzja o zakupie dwóch baterii Patriot Rayhteona w najnowszej konfiguracji 3+ z systemem dowodzenia IBCS Northrop Grummana i pociskami PAC-3 Lockheed Martina ; 208 bojowych i 11 testowych. PGZ nie uświadczy na tym ani złotówki. Ich wartość to ponad 1 mld USD. Wisła będzie pokrywana z bieżących budżetów MON do 2022 r. średnio 3,7 mld rocznie. W lutym Błaszczak podpisał umowę na zakup dywizjonu artylerii rakietowej Lockheed Martina HIMARS. Składać się ma z 20 wyrzutni, 300 poc. bojowych, pakietu szkoleniowego i części zamiennych, łącznie 414 mln $ USD co wraz z podatkami i cłami (zakup spoza UE) ma wynieść ok 2 mld PLN. Nadmieniam, że wbrew pierwotnym koncepcjom PGZ nie skorzysta na tym ani złotówki. Całe oprzyrządowanie transport, logistyka, wszystko, Made in USA. W efekcie zerwanej procedury przetargowej dwóch poważnych graczy; Izrael i Turcja zostało wymiksowanych. Konkretniejszy był Izrael bo dawał możliwość przeniesienia większości produkcji do Polski. W dalszej perspektywie całości z możliwością eksportu. Nie wspomniałem, że samoloty VIP-owskie też kupiono z budżetu MON i na tym jeszcze nie koniec. W kontekście tych wszystkich wydatków perspektywy dalszej modernizacji naszych SZ rysują się dość ponuro. gadanie więc Błaszczaka o zakupie F-35 w liczbie 35 szt. należy włożyć pomiędzy baśnie ludu polskiego. Inne programy modernizacyjne; op Orka, korwety Miecznik, patrolowce Czapla wyglądają na chciałobysię. Kupiono 4 śmigłowce S-70i dla wojsk specjalnych, bez wyposażenia dodatkowego, które trzeba kupić osobno, a drogieee! A gdzie serwisowanie, logistyka i takie tam. W szarej mgle śmigłowce wielozadaniowe, szturmowe, padł zakup śmigłowców SAR i ZOP. Ciekawe co jeszcze wyleci z programu. Zrywa się umowy przedwstępne, przetargi. Polska jawi się jako nierzetelny i niestabilny kontrahent. To wszystko przekłada się na finanse! Nie dba się o własną gospodarkę; czyżby pies ją j...ł?! I tym gorzkim akcentem kończę ten wywód.
_________________ Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam
|