forum.nie.com.pl

"I dobrze, nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym. "

http://i.imgur.com/WxmH85c.png

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Ale płaszczak go "ułaskafi" jak spokornieje i poprosi o łaskę.

_________________
***** ***

http://polityczek.pl/index.php/uncatego ... cji-narodu

Przynajmniej o 1,5 roku za późno. Wśród czynnych mundurowych nie ma odważnych. Jedni dają się kupić a drudzy uciekają na emeryturkę i w kapciach rżną bohaterów.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Skorpi mocno się zagalopowałeś. Nie masz racji, a idziesz w zaparte.
Po pierwsze przepisy dot. transportu zatrzymanych są identyczne dla wszystkich służb. Wyjątki dot. osób o widocznym kalectwie, w podeszłym wieku ( a nie "emerytów i rencistów"), kobiet o widocznej ciąży i nieletnich. W pewnych szczególnych przypadkach jest możliwe odstąpienie od skuwania kajdankami, kucie z przodu lub stosowanie tzw. prowadnic. Jeśli zatrzymany posiada zaświadczenie lekarskie, że z uwagi na stan zdrowia nie może być kuty z tyłu lub wcale to nie ma gadania i naley się zastosować. Szczególnie jak zatrzymany nie należy do grupy niebezpiecznych.
Po drugie w razie oporu zatrzymanego stosuje się odpowiednie chwyty, a nie wali w mordę. To jest nieuzasadnione pobicie i funkcjonariusz powinien zostać dyscyplinanie ukarany. To nie była policyjna interwencja w czasie bójki na ulicy więc nie manipuluj.
Po trzecie, generalnie funkcjonariusze policji obecnie są kiepsko wyszkoleni o "chłopcach" z ABW czy CBA nie mówiąc bo ci często w ogóle nie mają tzw. policyjnego przeszkolenia, a powinni. Z SB np. mieli.
Piszę to jako stary glina więc coś o tym wiem i żeby nie było, że jestem z innej epoki to na emeryturę poszedłem z policji po kilku latach.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Panie Stary, jak rozumiem, co Pan napisał, to przepisy dotyczące transportu zatrzymanych pozwalają zatrzymanemu nie wykonywać poleceń konwojenta, a w przypadku zastosowania przez konwojenta przymusu bezpośredniego upoważniają zatrzymanego do stawiania czynnego oporu. Jak rozumiem, konwojent każdą czynność wobec zatrzymanego powinien ją pierwej z zatrzymanym przedyskutować, a w przypadku braku konsensusu odstąpić od czynności konwojowania pozwalając zatrzymanemu opuszczenie konwoju. Jeżeli źle Pana zrozumiałem, to proszę mi powiedzieć, co nakazują przepisy konwojentowi, kiedy zatrzymany odmawia wykonania polecenia konwojenta, a kiedy konwojent zastosuje wobec zatrzymanego przymus bezpośredni i zatrzymany stawia temu czynny opór?

Adam Barycki

Przestań pierdolić Barycki głodne kawałki. Zatrzymany ma być konwojowany zgodnie z przepisami, a nie w.g widzi mi się niedouczonego szczyla. Nie mówiąc o nieuzasadnionym użyciu siły. W tym przypadku pobiciu zatrzymanego.
Swoje pierdoły możesz wstawiać Ladaco, a nie mnie.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

Pytanie głupka:


Odpowiedź intelektualisty:


I intelektualisty przekaz intelekyualny:


Analfabeto, Pana Trzynastego możesz, co najwyżej, pocałować w dupę. Jak zwykle, kiedy pytanie wyrasta ponad Pańską tępotę, wołaj Pan swego przydupasa Cipolumpa, żeby usunął, to pytanie krzyczące tu o Pańskiej nie tylko durnocie, ale i ordynarnym chamstwie, mały gnojku.

Adam Barycki

Zwracam się do PT Moderatorów aby w żadnym razie nie usuwali postu Baryckiego. Daje on (post) świadectwo wysokiej kultury dyskusji w.wym. oraz jego dobrego wychowania. Należy oprawić w ramki i zachować dla potomnych.

Co do mnie, nie będę się zniżał do takiego poziomu dyskusji.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam