forum.nie.com.pl

Pytanie retoryczne - no to gdziesz so te pieniondze?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

W polskiej fabryce, folksdojczu.

W polskiej? Na pewno?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

To dziecko wspolpracy to blizniaki katiuszy, kazdy w swojej beczce. A celownik to tajemnica wojskowa, chociaz ta wajha sterczaca jak ....mmm mniem spelnia zadanie.

A to zapewne te słynne długopisy .

No masz,mnie sie skojarzylo stare haslo z PRLu ze dziecko+zapalki=pozar. Co powodowalo matematyczna ucieche kiedy przeksztalcalo sie rownanie ze dziecko=pozar-zapalki.

Ale dziecko+dlugopis=? hmmmm
O cholera jak wczesnie sie zrobilo,dopije za wasze zdrowie i lulu...

Do tej wyrzutni się nie odniosę bo takich pomysłów jest na pęczki i żadnych konkretnych innowacji nie wnoszą. Przypomina mi to trochę chałupnictwo. Bardziej właściwe są projekty modernizacji naszych wyrzutni 122 mm; np zwiększenie zasięgu, siły rażenia i możliwości naprowadzania.
Wracając do karabinów GROT. Nie wydaje mi się aby niedzielnemu wojsku co broń palną oglądało raczej na obrazkach, a ćwiczyli z atrapami dawać do ręki nowoczesną broń. Nie mówię aby wrócić do kbk 43 (byłbym za, nauczyliby się strzelać), ale mamy w magazynach całą masę kałachów. to naprawdę broń którą trudno zepsuć. Wytrzyma wszystko, no prawie wszystko i jak na takie weekendowe ćwiczenia wystarczająca. Macierewicza ponosi.

Teraz co do dezynwoltury Macierewicza i tak naprawdę komu daje zarobić. Jeśli chodzi o broń strzelecką czyli GROT i tak trafiłaby do armii. Co najwyżej po poprawkach. Więc FB Radom wyszła by na swoje i na zamówieniach eksportowych też.
Tak więc gadanie Baryckiego durnym jest. Nie zna się i tyle. Po za tym tak praktycznie wojsko ma dość wąskie pole manewru. Obowiązują procedury, ich pomijanie zwykle wychodzi bokiem
Jaka jest bowiem oferta dla PSZ w zakresie tej nowoczesności? Wspomniany GROT, parę modeli karabinów wyborowych niezbyt chętnie przyjmowanych przez wojsko (wpakują to WOT), granatnik automatyczny którego wojsko faktycznie potrzebuje. Oczywiście Rosomaki z którymi jest ciągle problem (integracja SPIKE, wieża bezzałogowa). Rynek jest zapchany równie dobrymi jak nie lepszymi. Armato haubica Krab wreszcie urodziła się po bólach, automatyczny moździerz samobieżny Rak - super, tylko bez dedykowanej dla niego amunicji. Lista jest długa i raczej siermiężna. To co naprawdę jest innowacyjne , jest za granicą i raczej drogie.
Tak więc to co pisze Barycki o dawaniu zarobić polskim fabrykom to bzdety, gra pozorów.
Są oczywiście projekty naprawdę innowacyjne, ale jakoś nie mogą się przebić.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam

A po jaki huj Panu innowacyjne uzbrojenie polskiej armii, chce Pan ją posłać na wojnę z Rosją? A może z USA? Ważne jest tylko, aby budżet wojskowy trafiał w całości do polskich fabryk, bo to wzmocni polska gospodarkę i zachowa polskie zaplecze naukowo-techniczne, a cała reszta, to przestawienie operetkowe posypane brokatem.

Jakie znaczenie w wojnie obronnej ma naziemny sprzęt? Kiedy jak widać przydaje się on tylko w wojnie ofensywnej,kiedy pragniemy pragniemy zająć ziemie przeciwnika.Co i tak nie wychodzi bo wszystko kurwa filmują.

_________________

1. Wojna z USA? Hm, brzmi smakowicie. Faktycznie nieco innowacyjności by się przydało, ale raczej w dziedzinie cybernetycznej i wojny informatycznej. Chyba, że chodzi o tych dupków na naszym terytorium. Im moglibyśmy dokopać.
Z Rosją na pewno nie, z różnych względów.

2. Polskie zakłady zbrojeniowe czyli PGZ. W małym zakresie produkują coś nowoczesnego, a jeśli już to na ogół na licencji. Po za paroma wyjątkami to starocie. Po co nam innowacyjność i nowoczesność. Przy takim podejściu to wystarczą kałachy i F-1, a może szable i kawaleria?
Brak nowoczesnych technologi i innowacyjności tworzy regres panie Barycki i wtedy będziemy skazani na topory i cepy bojowe. Cepów ci u nas dostatek.
Tak naprawdę niech pan przyzna uczciwie, że chodzi o sztuczne utrzymanie zatrudnienia. Niech produkują badziew. Wojsko zmusi się najwyższym ukazem do kupowania i będzie dobrze. Wyborcy będą zadowoleni, a jak wyborcy będą zadowoleni to i Prezes będzie zadowolony i wszyscy będą spać snem sprawiedliwego póki nam ktoś nie nakopie do dupy.

3.Panie Świnia, co pan fanzolisz. Byłeś pan kiedyś w wojsku? W każdej wojnie, a szczególnie obronnej piechota to podstawa. Dzisiaj piechota musi mieć transportery opacerzone, wozy bojowe, wsparcie czołgów i artylerii. Dzisiaj nie dyma się na piechotę. Wojsko musi być mobilne i zmotoryzowane. Trzeba się szybko przemieszczać do przodu, a jeszcze szybciej spierdalać do tyłu. Potrzebna opl, śmigłowce i samoloty zarówno do obrony jak i ataku. Okręty wojenne aby zabezpieczyć wybrzerze przed wrogim desantem. Dwa dywizjony NDR tego nie zabezpieczą w pełni i niszczyciele min aby rozminowywać podejścia do portów. Tak panie Świniak, nowoczesna wojna także obronna to nie jest szpas jak mawiał Dobry Wojak Szwejk.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam