Cytuj:
"Antoni Macierewicz złamał prawo, ujawniając w Sejmie informacje objęte klauzulą tajności" - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Brejza (PO), publikując nadesłane odpowiedzi z MON. Dotyczą one informacji przekazanych przez ówczesnego ministra obrony narodowej z mównicy sejmowej w 2016 roku. Macierewicz zareagował we wtorek na te zarzuty, nie odniósł się jednak do ich treści. Jak podkreślił, "opozycji zajęło trzy lata", by przeanalizować jego wystąpienie.
Obudzili się durnie po prawie trzech latach. Razem z tym czubem powinni wylądować w Tworkach. Pamiętam przemówienie tego łachudry w sejmie podczas debaty, jak piał o horrendalnych zaniedbaniach w MON i gigantycznej korupcji. Jakoś tak dziwnie się stało, że jakoś nie siedzi całe ministerstwo poprzedniej władzy za korupcję, a armię zdemolowało to bydle bez rozumu. Na dodatek nie siedzi nikt z Po ale jego "Misiek".
Facet powinien śmierdzieć w pierdlu za to co po 89 r wyrządził Polsce. Niestety chodzi i świeci ryjem mędrca oczerniając Polskę i Polaków. Jebana kreatura!