polar pisze:
Także nie negujcie tego biednego księdza od Mandragonu. Wszak byliście na Klerze i mimo, że odebrało
wam mowę, zauważyliście, że nawet ksiądz może być dobrym, paląc się w słusznym proteście.
Ksiądz nie stał się dobrym tylko dlatego, że zrozumiał iż jest gnidą i obrzydliwym zbokiem. Tym
dupy ministrantowi nie zaceruje. Podobnie obleśny antysemita Kolbe, entuzjastycznie popierający
represje pana Hitlera wobec żydów, nie spowodował swoją samobójczą śmiercią, że owi żydzi
nagle zaczęli powstawać do życia z popiołów, niczym na filmie puszczonym od tyłu. Ksiądz jest
zły, bo stoi po stronie oszustwa oraz manipulacji i ile by dobrego nie uczynił, rachunek zawsze
będzie na społeczną niekorzyść. Lepiej byłoby, gdyby biskup który go do tego Mandragonu zesłał,
przestał okradać okoliczną ciemnotę.
Cytuj:
Klapy, grunt to ściągnąć klapy.
Albo nie poddawać się presji towarzystwa upośledów, nawet jak imponują wam wyspą.
Widzicie tow. Polar, problem właśnie jest w tym, że nie ustrój trzeba by zmienić, ale "mądrych",
"dumnych" i "prawych" Polaków upośledzić nieco na wzór wyspiarzy. W ludziach jest problem, ot co.
Otóż pan na ziemiach okolicznych - lord Charles, mimo posiadania pastwisk, lasów i wrzosowisk
po widnokrąg, lekko licząc kilkudziesięciu milionów funciaków, oraz pokaźnej galerii przodków pod
posadzką miejscowego opactwa, chodzi na co dzień w gumofilcach, jeździ dziesięcioletnim Volvo
i nie tylko mnie chudzinę do domu zaprasza jak równego sobie. Do tego zwyczaj jest przyjęty
taki pośród tubylców, że absolutnie każdego napotkanego ludzia obdarza się uśmiechem i pozdrawia
"hello". Dziewczynki na koniach, mijany rowerzysta, a nawet kierowca pieszego który schodzi mu z drogi.
Wszyscy! Dziwne ludzie prawda? Miałem wizytę u lekarza na 10.10. Przyszedłem o 10.05, zalogowałem
się na dotykowym ekranie przy wejściu, a dokładnie o 10.10 na wielgachnym monitorze wyświetlono
- Mr.(nazwisko) i nr gabinetu. W dupie Angole mają RODO- SRODO i zresztą nie tylko to. Ale do rzeczy.
Dochturka w ciąży - chyba 6-7 mc starała się mnie przekonać, że całe swoje życie wraz ze studiami
medycznymi czekała właśnie na mnie i teraz już czuje się spełniona jako lekarz. Zresztą po raz pierwszy
widziałem w pracy lekarkę w tak zaawansowanej ciąży - co ja mówię, w ogóle w ciąży. Widać pośród
upośledów - jak Tow. raczył nazwać wyspiarzy - ciąża nie jest chorobą. O obsłudze banku i różnych
HM-instytucji nie ma sensu pisać, bo przepaść ich dzieli od wolskiej biurowej arogancji. Co ciekawe,
w biurach i bankach próżno szukać młodych, długonogich lachonów, bo raczej pracują takie w wieku 50+
Tak więc tow. Polar, możliwa jest koegzystencja na zasadach wzajemnego poszanowania, pomiędzy
arystokratą, prolem, farmerem, wykształciuchem i kim tam Tow. zechce, bo to nie od ustroju zależy,
ale od właściwej narodowi kultury. Pan zaś chcesz kawałkiem papieru zmienić kołtuńską i zawistną
naturę Polaka. Naiwniak z Towarzysza. Obecnie powróciłem czasowo na łono Przedmurza i Ostoi
Wartości i już po dwóch dniach obcowania z rodakiem pieron mnie strzela jaśnisty.