forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 29 mar 2024, 13:49

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 747 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 75  Następna
Autor Wiadomość
Post: 18 mar 2017, 17:43 
Bronto pisze:
Społeczne, ekonomiczne i polityczne, pozostałości po utrzymywaniu kopalni a po kopalniach utrzymywanie ludzi którzy pracowali w kopalniach itp, itd, etc.
Ty też płacisz na nich, z części podatku, w cenie energii itp.


Mogę poszukać danych z których wynika, że górnictwo więcej włożyło do budżetu niż dostało pomocy z tych moich podatków. To raz.
Dwa. Jakie skutki społeczne i ekonomiczne wiążą się z utratą miejsc pracy? Moim zdaniem same patologie. I to też jestem wstanie wykazać.
Utrzymywanie miejsc pracy nawet "nierentownych" kopalni powinno być priorytetem każdego rządu.


Na górę
  
 
Post: 18 mar 2017, 17:57 
Offline

Rejestracja: 08 gru 2016, 17:26
Posty: 191
http://csr.forbes.pl/ile-naprawde-koszt ... 3,1,1.html

W temacie ile naprawdę kosztuje energetyka oparta na węglu. Artykuł opisuje tylko niedoszacowane koszty. Trzeba do nich dodać zwykłe i znane koszty wydobycia i palenia tegoż.

A jeszcze w temacie - niedługo będę miał wyniki zaskakujących testów porównawczych kosztów ogrzewania gazem i klimatyzatorem z odzyskiem ciepła. Wstępnie wygląda to tak że
Temperatura wewnętrzna 21°C Czas pomiaru 24h
Lp Temp zew [°C] Gaz [m3] Klimatyzator [kWh]
1// 7stopni....... 7metrów3..... 7kWh
2// 0 stC ...... 10metrów3..... 12kwh
3// -17stC...... 16metrów3 ..... 22kWh

Grzanie gazem nie jest tanie i nie wynika to z samej ceny gazu. rzeczywista sprawność kotłów gazowych reklamowanych u nas jako mające 105% sprawności wynosi ok 85%. Do tego dochodzą straty z niepełnej sprawności dystrybucji ηd=0,85 sprawności regulacji ηr=0,9 i sprawności wykorzystania ηw=0,85. Całkowita sprawność układu wynosi ηtot=0,55.
A w przypadku klimatyzatora Midea działającego z pominięciem grzejników i zdolnego przy dodatnich temperaturach dać 4,7kW z 1 kW prądu zasilającego praktycznie nie ma strat w sprawności dystrybucji, regulacji czy wykorzystania. Grzanie jest 3 razy tańsze ! :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 mar 2017, 18:03 
polar pisze:
Mogę poszukać danych


Panie Polar, wszyscy mamy do Pana tak wielkie zaufanie, że nie ma potrzeby, aby Pan szukał, wierzymy Panu na słowo honoru.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 18 mar 2017, 18:13 
Offline

Rejestracja: 08 gru 2016, 17:26
Posty: 191
Szkoda że nie udało się stworzyć w Polsce programu atomowego. Najlepiej opartego na torze232 :-)

A jak już grzać węglem to lepiej grzać polskim niż jakimś pakistańsko-kamczackim. Nawet jak nasz jest nieco droższy to kasa zostaje w kraju. I tutaj tworzy miejsca pracy i wpływy podatkowe. A jak kupujemy z zagranicy to za każda tonę ok 300 złotych ucieka za granice. I prędko stamtąd nie wróci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 mar 2017, 19:13 
barycki pisze:
Panie Polar, wszyscy mamy do Pana tak wielkie zaufanie, że nie ma potrzeby, aby Pan szukał, wierzymy Panu na słowo honoru.


Po prostu spierdalaj.


Na górę
  
 
Post: 18 mar 2017, 21:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:57
Posty: 6151
polar pisze:
Bronto pisze:
Społeczne, ekonomiczne i polityczne, pozostałości po utrzymywaniu kopalni a po kopalniach utrzymywanie ludzi którzy pracowali w kopalniach itp, itd, etc.
Ty też płacisz na nich, z części podatku, w cenie energii itp.


Mogę poszukać danych z których wynika, że górnictwo więcej włożyło do budżetu niż dostało pomocy z tych moich podatków. To raz.

Jednak czytasz i masz problem ze zrozumieniem tekstu.
Górnictwo to nie górnicy, to raz.
Przemysł to nie górnicy, to dwa.
PRL które stało węglem, państwo to również nie górnicy, to trzy itd.

Ładowanie pieniędzy w górników, kopalnie i region to była decyzja polityczna i socjotechnika ówczesnych władz PRL, a wyniki sprzedaży węgla wyglądały tylko dlatego ładnie bo węgiel był odbierany poprzez odgórną decyzję polityczną, nie ważne czy cena była rynkowa czy nie (elektrownie, elektrociepłownie, rynek prywatny, zakłady przemysłowe, eksport, barter itp).
Wstrzymanie budowy elektrowni atomowej które przyspieszyłaby upadek nierentownych kopalń to również była decyzja polityczna spowodowana socjotechniką stosowana wobec południa PRL.
Dopłaty, dotacje, olbrzymie odprawy itp to również skutek i przyczyna, leżąca u podstaw błędu Gierka który wmówił górnikom, że są przewodnią siłą narodu.

Można przypomnieć stan wojenny, kiedy w reszcie kraju wszystko było reglamentowane i wydzielane, a region (umownie) górniczy, na podstawie zameldowania w dowodzie osobistym opływał w towary gdzie indziej niedostępne nawet na kartki.
Wymienić, czy sam sobie odświeżysz pamięć?
Również na tych różnicach w zaopatrzeniu w PRL, miejscowi krezusi, prawdziwi patrioci, podorabiali się fortun, później również na węglu, na zaopatrzeniu kopalń, na dostawach części do wagonów obsługujących kopalnie itd.
Kuźwa prawdziwi Polacy :roll:


Cytuj:
Dwa. Jakie skutki społeczne i ekonomiczne wiążą się z utratą miejsc pracy? Moim zdaniem same patologie.

W realnej gospodarce rynkowej, ekonomi zwisają skutki zamknięcia nierentownych zakładów jakimi były i w większości są kopalnie.
Utrzymywanie kopalń i pompowanie pieniędzy w konserwację kopalń w których ograniczono lub wstrzymano wydobycie to jest patologia nie mającą nic wspólnego z logiczna gospodarką państwa.
Patologią jest stworzenie systemu, który zamiast pobudzać rynki, wpuszcza na nie tanią siłę roboczą (Ukraińcy), która uniemożliwia stymulację np zarobków pracowniczych i betonuje rozwój gospodarki.
Z niskich zarobków zadowoleni są tylko pracodawcy, ani budżet (podatki), ani tym samym państwo w dłuższej perspektywie na tym nie zyskuje a traci.
Cytuj:
I to też jestem wstanie wykazać.

Możesz próbować, pod warunkiem, że zrozumiesz, że PRL utrzymywał region w imię polityki społecznej w oparciu o socjotechnikę, mającą wykazać fałszywy pogląd o jedności narodowej, co w oparciu o fakty ( ilość mieszkańców regionu, która jak się okazało na podstawie odkopywanych papierów stała się nagle Niemcami) potwierdza, że Gierek popełnił błąd skutkujący konsekwencjami do dzisiaj.
Cytuj:
Utrzymywanie miejsc pracy nawet "nierentownych" kopalni powinno być priorytetem każdego rządu.

Serio? 8-)
Gdybym osobiście miał dopłacać do twojego stanowiska pracy, wolałbym je zlikwidować i dać ci możliwość zmiany miejsca pracy, ale tylko raz, za drugim razem musiałbyś samodzielnie szukać sobie nowego zawodu.
Jeśli tak rozumiesz priorytety państwa to faktycznie Giertych miał rację. Niestety.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 mar 2017, 23:27 
Ataman pisze:
---
A w przypadku klimatyzatora Midea działającego z pominięciem grzejników i zdolnego przy dodatnich temperaturach dać 4,7kW z 1 kW prądu zasilającego praktycznie nie ma strat w sprawności dystrybucji, regulacji czy wykorzystania. Grzanie jest 3 razy tańsze ! :-)

Mógłbym przyczepić się do każdego zdania z tego Twojego wpisu, ale to nie jest właściwe forum. Ograniczę się więc może tylko do uwagi dotyczącej zacytowanego wyżej fragmentu.
Z gniazdka klimatyzator pobiera przykładowo 1kWh energii elektrycznej, a do pomieszczenia oddaje 4,7kWh. Zysk energetyczny jest bezsprzeczny, toteż (pomijając nawet to, że taki zysk jest możliwy w zakresie temperatur zewnętrznych przy których dobrze ocieplonego i zamieszkałego budynku można właściwie już nie ogrzewać... ale ze względów na wentylację warto to robić) ze względów ekologicznych stosowanie takiego ustrojstwa jest i może uzasadnione. Podkreślam może... nie będę wdawał się w detale w których tkwi diabeł. I nie to forum.
Ale ... i to podkreślam ....dla mojej kieszeni nie ma żadnego zysku, bo ceny (koniecznej do pracy tego klimatyzatora) energii elektrycznej są circa 3-krotnie droższe od tej samej ilości energii uzyskanej z jako-tako sprawnego spalenia gazu.

Przykro mi to przychodzi napisać, ale to co napisałeś jest charakterystyczne dla nieuczciwych z zasady "specjalistów" od handlu itp. robiących (zabieganym za pieniędzmi) ludkom-wtórnym analfabetom wodę z mózgu.


Na górę
  
 
Post: 18 mar 2017, 23:55 
Offline

Rejestracja: 08 gru 2016, 17:26
Posty: 191
To prawda że cena kilowatogodziny ze spalania gazu (przy założeniu sprawności pieca 100%) jest 3 razy niższa niż cena prądu. Tyle że jak wczesniej wyliczyłem sprawność całego systemu grzewczego opartego na gazie oscyluje wokół 50%, czyli duzo mniej niż 100%.

Jakby sprawność tego systemu była taka piękna jakie są obietnice producentów pieców to ogrzewanie gazem kosztowałoby mniej więcej tyle co ogrzewanie węglem gdzie piece zwykle mają nieco ponad 50% sprawności cieplnej (obietnice producentów że nowe piece 5tej generacji mają 80% sprawności działają tylko w warunkach labolatoryjnych czyli z idealnie ustawionymi klapami, dobrym węglem, pompka wodna itp itd, a większośc narodu pali w starych a nawet jak nowych to i tak sa kiepskiej klasy czyli ich założenia konstrukcyjne pochodzą jeszcze z czasów Hitlera).



Smutne jest to, że nawet wymogów co do pieców sie nie da łatwo wprowadzić żeby ludzie nie dymili tymi kopciuchami. Tanie piece sa może i ze 2000zł tańsze od pieców 5tej klasy ale przecież te 2000 sie zwróci na oszczędnościach na węglu

Pamiętam też jak jeden facet postanowił robić brykiet z miału węglowego. Brykiet palił sie pieknie bo wszystko musiało przejśc przez warstwę żaru dookoła brykietu co dawało efekt dopalania się tego drobiazgu. Efektem były spore oszczędności i .... znaczna redukcja smogu. Zbudował linię produkcyjną i juz zaczał sprzedawać. I wtedy nagle odwiedziło go kilku smutnych panów w drogich garniturach i wyjasniło mu że jak tego nie zamknie to mu sie przytrafi jakieś większe nieszczęście. Może nawet nie dożyje końca tygodnia. Linię facet zamknął. Zaczął jeździć po różnych ludziach i pytać co i jak w tej branży. Trafił do syna E. Gierka i ten mo powiedział wprost "nie jest ważne jaką masz technologię (jak innowacyjna itp). Ważne jest przeciw komu ta technologia ma grać. Jak przeciw komus dużemu to cię po prostu nie ma"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 mar 2017, 1:00 
Ataman pisze:
Pamiętam też jak jeden facet postanowił robić brykiet z miału węglowego.


W miejscowości, w której obecnie mieszkam, już od prawie dziesięciu lat stoi nowo wybudowana stacja paliw z ładnym budyneczkiem na sklep i restaurację, a też i chyba z pokojami hotelowymi na piętrze (blisko jezioro), no i sobie tak od początku stoi nieczynna. Widać z tego, że inwestor wierzył w demokratyczne państwo prawa i przecudownej urody ekonomię cudownego wolnego rynku. I tak miał dużo szczęścia, że go niezawisła prokuratura z niezawisłym sądem nie posadziły na kilka lat w areszcie, a komornik w zgodzie prawem demokratycznego państwa prawa nie obrabował z dorobku życia, jako to, nieszczęście przypadło dziesiątkom tysięcy innym wierzącym w demokratyczne państwo prawa i humanistyczny wolny rynek.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 19 mar 2017, 1:40 
Ano cóż. Twór Natury jakim jest nasz gatunek to nie anioły. I widać tak musi być. Inaczej .. przy danej nam inteligencji i nienagannej uczciwości ... na Ziemi stworzylibyśmy Raj. I Lewica nie byłaby potrzebna. :lol:

Wracając zaś do kwestionowanej przez Ciebie sprawności współczesnych gazowych kotów. Od bodaj ośmiu lat używam taniego (~4,5tys zł) i o najmniejszej wówczas maxymalnej mocy (14,3kW)kotła kondensata. Mniejszego niestety nie było i dalej o dziwo nie ma mimo że nasze dzisiejsze domy można już ogrzać prawie świeczką. To był jeden z lepszych moich życiowych wyborów. Wybór w 100% świadomy (taki już jestem) i poświeciłem na ten cel sporo swojego czasu - mógłbym napisać nowelkę. Ale nie przynudzając ograniczę się do spostrzeżenia, że te kotły mają końcową część wymiennika ciepła i rurę odprowadzającą spaliny wykonaną c PVC !!. To o czymś świadczy - prawda? Na połączeniu tych dwóch elementów jest giętkie odprowadzenie kondensatu. Wielokrotnie sprawdzałem skuteczność kondensacji. Giętkie odprowadzenie przekładasz do podstawionego naczynia, notujesz stan licznika gazowego i startujesz z grzaniem. I zawsze wychodzi ok. 1,5 litra kondensatu z 1 metra sześciennego gazu GZ50 (99% - metan). Z chemicznej reakcji spalania metanu wychodzi, że 100% wodoru zawartego w metanie który w reakcji z tlenem spala się tworząc gorącą (mającą kilkaset stopni) parę wodną, w wymienniku tego kotła jest schładzany do tego stopnia, że wykrapla się do letniej wody. !00% kondensacja i związane z tym pełne, całkowite odzyskanie utajonego ciepła kondensacji. I czegoż więcej chcieć. Mam absolutną pewność, że paliwo jest maksymalnie wykorzystane. Nie da się już nic z niego więcej wycisnąć.Do atmosfery odprowadzany jest tylko dwutlenek węgla mający na wylocie z kotła temperaturę która nie oparzy nawet dupci niemowlaka.
Kocioł ma oczywiście i wady. Największa to problem z utrzymaniem w czystości skomplikowanego ożebrowania wymiennika. Serwisant w okresie gwarancji symulował wykonywanie tej czynności w pięć minut. Mnie to zajmuje kilka godzin, ale efekt jet nieporównywalny. Dość.

Obiecuję tym których to nie interesuje, że nie napiszę już nawet jednego zdania na ten temat.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 747 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 75  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group