forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=1124
Strona 65 z 151

Autor:  maerose [ 03 paź 2018, 11:53 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Nie zostawię siućka i kotów dla twojej wygody.

Autor:  Boruch [ 03 paź 2018, 12:16 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

polar pisze:
W końcu się przyznałeś. :lol:

Ale marne to usprawiedliwienie. Takie akurat na twoją miarę.


O zadymiarz się pojawił

Jak jesteś *cymbałem i nie potrafisz zrozumieć aluzji, to potem mamy *jołopa a nie dyskutanta. :lol:

-----------------------------------
* cymbał - epitet typu light - potocznie;gamoń, głupiec, tuman
*jołop - gamoń, dureń, tępak; jełop; jołopa; jełopa; jałopa

Czy ja mogę potwierdzić, że jesteś PiSiorem? Bo wydaje mi się, że tym wpisem to potwierdzasz? :lol:

Autor:  korbaczeska [ 03 paź 2018, 13:08 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

maerose pisze:
Rzucał kurwami w dobrej wierze bo był niezadowolony.
Wyrok: niewinny.


Juz Pereira wyjasnil że chociaz jadal i pracowal z Peowcami Mateuszek to krysztal jest czlowiek i patryjota.

Autor:  wa ma [ 04 paź 2018, 1:33 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

korbaczeska pisze:
maerose pisze:
Rzucał kurwami w dobrej wierze bo był niezadowolony.
Wyrok: niewinny.


Juz Pereira wyjasnil że chociaz jadal i pracowal z Peowcami Mateuszek to krysztal jest czlowiek i patryjota.


Rozjebywał PełO ode śrotka jak na walczoncego solidarucha przystało.

Autor:  Boruch [ 04 paź 2018, 7:37 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Matousz był członkiem rady gospodarczej, kiedy premierem był Tusk. Kiedy PiS objęło władzę a on został premierem opowiadał banialuki o tym, że zabrali VAT złodziejom i dali pieniądze obywatelom. Jak to było, doradzał wiedząc, że kradną? A może sam kradł bo majątek ma niezgorszy?

Autor:  st1111 [ 04 paź 2018, 11:42 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Jak Pan wiesz że ukradł to do prokuratury.

Autor:  Boruch [ 04 paź 2018, 12:42 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Proszę Pana pytajnika Pan nie zauważyłeś? Ja tylko zadaję pytanie. Nie żebym twierdził. A gdyby tak było to zapewniam Pana, że nie mógłbym się przecisnąć przez chętnych, którzy chcieliby zrobić to przede mną. A pierwszy byłby Schetyna. :lol:

Autor:  Wielki Wezyr [ 04 paź 2018, 14:12 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Jak to nie jest złodziejstwo, to już nie wiem, co.
I do tego kolesiostwo....
Matousz to regularny złodziej.

Ten fragment taśm może być prawdziwym szokiem. Ordynarne kolesiostwo obecnego premiera obnażone

Rozmowa rozpoczyna się od pytania Krzysztofa Kiliana do Zbigniewa Jagiełły, czy nie mógłby Aleksandra Grada wsadzić do jakiejś rady nadzorczej w jednym z OFE. Prezes PKO BP oponuje jednak, przekonując że Grad do OFE się nie nadaje. Rozmówcy wyrażają jednak swoje zrozumienie na temat prośby, przypominając jak dobrze zarabia się w takich miejscach, przypominają że Grad ma czworo dzieci, a długo był w polityce więc zarabiał znacznie mniej. Narzekają także, że właśnie niskie zarobki w administracji państwowej są przyczyną słabych kadr.

Kilian: Wbrew pozorom w polityce to jest najpoważniejszy problem dzisiaj. Dlatego mamy taką słabą kadrę.

Matuszewska: Naprawdę? Nie możesz ludzi dobrać.

Kilian: Bo ludzie nawet jak są dobrzy to wytrzymają rok, dwa, trzy, i potem mówią “ku**a stary, ja umrę z głodu za chwilę”. (…) Dlaczego Sienkiewicz mógł zostać ministrem? Bo dziesięć lat zarabiał, między innymi w PGE, zarabiał tam te parę złotych, tak? I dzisiaj może być ministrem.

Niespodziewanie ze swoją inicjatywą występuje Mateusz Morawiecki, który najwyraźniej wpada na pomysł jak koledze z ekipy rządzącej pomóc. Padają tu słowa, których dotąd opinia publiczna nie znała, a które stawiają premiera w fatalnym świetle.

Morawiecki: [Grad – przyp. red.] Ma jakąś fundację, stowarzyszenie albo firmę?

Matuszewska: Ma firmę, na pewno ma.

Morawiecki: Zapytajcie go tak po cichu. Ja bym spróbował tak bardziej jednorazowo. Pięć dych czy siedem, czy stówkę mu damy na jakieś badania czy na coś.

Kilian: On ma firmę. Pozbył się udziałów 12 lat temu, bo został posłem, potem wojewodą, posłem, coś tam itd. I prowadziła ta żona. (…)

Morawiecki: Dajcie mi pełne dossier. Pomyślę i jednorazowo będę mu mógł na pewno coś sprokurować.

Kilian: Uważam, że warto. (…)

Matuszewska: On wie, jak działać, bo trochę był trochę w tym rządzie, więc stwierdził, że ryzyko jest niewielkie, że ktoś kogoś wyczai…

Morawiecki: Namierzy.

Matuszewska: …i sobie idzie. On jest o tyle fajny, że on rzeczywiście ma drive na to [nieczytelne – przyp. red.]. Lepiej jest go mieć po swojej stronie.

Kilian: Jak go wyrzucę, będzie taka awantura, że aż się w pale nie mieści. Otworzę nowy front.

Morawiecki: Jeśli nie jest całkowicie, jak to się mówi, luźną armatą. Znam kurwa takich. Raz ci strasznie pomoże, a raz wywali jeb mur w połowie zamku i nie masz gdzie mieszkać.

Co wynika z tej rozmowy? Otóż nic innego, jak ordynarne kolesiostwo obecnego premiera, który wykorzystując nieswoje pieniądze (bo banku, którym kierował) planował znaleźć ordynarny pretekst, by poprawić sytuację finansową wskazanej przez kolegów osoby. Nie działał pod niczyją presją, ot dobroduszny kolega dysponujący wielkimi możliwościami. Czy do tego jednorazowego dofinansowania doszło czy nie, na dzień dzisiejszy nie wiemy, sprawa z pewnością będzie wnikliwie badana przez dział audytu banku Santander (kto wie, czy nie skończy się zawiadomieniem do prokuratury). W świetle takiej dobroduszności Mateusza Morawieckiego warto jednak zwrócić uwagę na jeden fakt.

Dziś tamten Morawiecki, choć udaje Morawieckiego innego, jest premierem polskiego rządu, zarządzającego nie zachodnim bankiem tylko polskim państwem. Możliwości dobrodusznego i jednorazowego “sprokurowania” kilkudziesięciu, kilkuset czy wręcz kilku milionów złotych ma nieporównywalnie większe, bo i budżetem dysponuje gigantycznym. Politycy partii rządzącej oczekują od Polaków, byśmy uwierzyli im na słowo, że tak dobroduszny już nie jest i kolegów w podobny sposób nie wspiera.

https://crowdmedia.pl/ten-fragment-tasm ... -obnazone/

Obrazek

Autor:  zritah [ 04 paź 2018, 16:06 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Morawiecki o pracy dla syna Czarneckiego.
Morawiecki: Ryszard Czarnecki, napisałem ci.

-Ten facet, ten chłopak po trzech miesiącach powiedział, że jest dużo pracy, że on myślał,
że będzie luźniej itd., że ma inne plany właśnie, wiesz - mówił Jagiełło.

Wtedy Morawiecki dzwoni do Ryszarda Czarneckiego.
- Taki sygnał, taką relację, którą dostałem, że jednak został rzucony, został na taką dość
mocną wodę, że pisał umowy. W końcu powiedział, że to jest troszeczkę dla niego za duże przeciążenie i że on nie chce dłużej pracować.

- No, cześć. Cześć, cześć. Słuchaj ciąg dalszy tej sprawy, o której ostatnio rozmawialiśmy.
Twój Przemek nie chciał tam dalej pracować.
-: A weź z nim tak po piwku pogadaj, bo coś mi tutaj zgrzytnęło.
Pamiętam, co mi mówiłeś dwa tygodnie temu.
Czarnecki: On oczywiście mówi, że chciałby więcej zarabiać, że...
Morawiecki: To to jeszcze rozumiem.
-Wiesz co, bo ostatnie pół zdania, które powiedziałeś, jak on mówi, coś innego by chciałby robić,
to jest od razu punkt zaczepienia dla tych ludzi - to niech pan sobie idzie,
panie Przemku, robi coś innego w takim razie - skomentował więc Morawiecki

Czarnecki: Słuchaj, bardzo chciał pracować. (...) Absolutnie nie było to przedłużone [nieczytelne - red.], a nie że on nie chciał. (...)

Morawiecki. Dobrze, dobrze. Trzymaj się, pozdrawiam, na razie, dziękuję, cześć. Czarnecki: Pa, pa, cześć, dziękuje.

Jagiełło: Moja córka też by chciała pracować. Robić to, co się chce w pracy i żeby dużo płacili.

Autor:  Boruch [ 04 paź 2018, 16:17 ]
Tytuł:  Re: RZONDY KRZYWOUSTEGO MATEUSZA

Powiem tak, mało z tego rozumiem. Ale mam taki wniosek. Tak rozmawiają nie ludzie uczciwi ale gangsterzy, kanalie.

Strona 65 z 151 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/