Przeciez to jest synek tatusia ulepiony z jego prawego jaja. Tatus go za reke prowadzi, sam to zreszta powiedzial ze wraca do polityki zeby syna zrobic premierem. Wątpie żeby synek mial wlasne zdanie na jakis temat, wszystko co z siebie wydala to mix pogladow tatusia i jego otoczenia. Pacynka prezesa.

System bezpieczeństwa państwa jest w rozsypce - ocenił w wywiadzie dla "Polityki" były szef Sztabu Generalnego generał Mieczysław Gocuł. Jego zdaniem "zmiana ministra obrony to za mało, aby naprawić wszystko to, co uległo erozji i dewastacji w systemie bezpieczeństwa narodowego przez ostatnie lata".
Nie widziałem już jednak możliwości dotrzymywania słów złożonej przysięgi wojskowej. - Mnie już brakowało twarzy, żeby wytrzymać wstyd, jaki przynosili moi przełożeni za granicą, niwecząc wysiłek długich lat

Podzielam to zdanie właśnie dokonałem w poprzednim wpisie poprawki. Niezależnie jednak od postawy Generała ja wierzę jemu a nie szajbusom z PiSu. Jego postawa i stan armii to dwie różne sprawy. Twierdzę, że w polskim przypadku na jawny zamach stanu jaki dokonuje PiS nadzieję powinniśmy opierać się na armii. W wielu państwach tak się dzieje. U nas niestety mamy do czynienia z lekceważeniem obowiązków wobec ojczyzny. Znaczy to tylko tyle, że Polacy całkiem zeszli na psy. Historia lubi się powtarzać. Podobne przypadki, które nas drogo potem kosztowały już przeżywaliśmy.