Killashandra Ree pisze:
Nie wiem, z czyich pieniędzy Petru płacił za te przejażdżki ; skoro -jak mniemam-zawarto ugodę, to tygodnik nie znalazł zapewne wystarczających dowodów na wykorzystanie publicznych funduszy, bo inaczej parliby do procesu.Przecież to dla nich zysk i reklama! Wielu parlamentarzystów wydaje na wojaże po świecie sporo sejmowych pieniędzy, są i tacy, którzy pobierają zwrot za paliwo, nie posiadając samochodu(!).Nie popieram takiego wykorzystania publicznych funduszy, absolutnie, ale jaki jest dowód,że także Petru to zrobił, a nie zapłacił z własnej kieszeni?
Widzi Pani Pani Ree, chciałem zaczerpnąć tej wiedzy o związku Pana Petru i Pani Schmidt. Pan Bronto wymownie wskazał że coś wie na ten temat. Dlaczego więc z tą wiedzą do prokuratury nie poleciał. A jeżeli nie poleciał to Pan Bronto pomawia? I jak Pani widzi jak zwykle wykręca kota.... przez szacunek dla Pani nie powiem czym.