Uch, jakież emocje - terror wobec Magdaleny Ogórek, Magda śmieje się i wdzięczy, zaś oprawcy bestialsko przykładają do szyb jej auta jakieś kartki. Spirala nienawiści! Zwolennik PiS-u zadźgał co prawda w Gdańsku człowieka, ale patrzcie co się dzieje po drugiej stronie - przeciwnicy PiS-u też mają sporo za uszami, np. właśnie zaszczuwają i linczują śliczną blondyneczkę!
Natomiast dziś do sieci trafiły fotki moderatora zajścia, którym okazuje się być pracownik TVP.
I jakoś mnie to nie dziwi, bo to już grano - w 2009 poturbowano panią Cugier-Kotkę, aktorkę znaną z pisowskich spotów. Krzyczano przy tym coś o "pisowskich dziwkach". Gdy kontrakt pani Cugier z PiS-em dobiegł końca, zaś PiS nie do końca się wywiązał, bo obiecywał posadę w TVP, a nie dał, pani aktorka wyznała, że owo "pobicie" było standardowym zadaniem aktorskim, zaś reżyserem wydarzenia był Jacek Kurski. No, ale gdy sprawa wyszła na jaw, było już po wyborach...

Niech się zatem pierdolą ci liberalni.
Ludzie, którzy tam protestowali, a teraz zobaczyli, że nie maja wsparcia, powiedzą to samo: "Niech oni się wszyscy pierdolą".
I więcej na żadne protesty nie pójdą.
Zrezygnują po kolei.
A ci, którzy dziś mają zastrzeżenia niech sobie pierdolą dalej.
Będą sobie spijać nektar z usteczek, a tymczasem pisiory poobijają im łby gazrurkami.
Banda idiotów.