Boruch pisze:
Logik - z kim? Z tymi ludźmi? Sondaże nie są może miarodajne, ale ostatni sondaż, z dnia dzisiejszego dotyczący popularności partii wskazuje 38% PiS, 19% PO, 9% Kukiz15, 8% Nowoczesna, 4%SLD, PSL3%
Z kim chcesz robić rewolucje? Jesteśmy tępym, głupim narodem bez jaj. Narodem niewolników Qrwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie da się na ten temat spokojnie mówić. Chyba się nachlam albo sobie coś zrobię.
Genosse Boruch,
Rewolucja Narodowo-Katobolszewicka już się dokonała. Teraz tylko Adrian musi złożyć autograf. I będzie jak za NKWD...
Cytuj:
Kolegium Specjalne zostało powołane uchwałą Wszechrosyjskiego Centralnego Komitetu Wykonawczego (WCIK). W skład kolegium wchodzili przedstawiciel ludowego komisarza spraw wewnętrznych, pełnomocnik NKWD na RFSRR, naczelnik głównego zarządu milicji i komisarz ludowy republiki związkowej, w której popełniono czyn.
Kolegium Specjalne było organem pseudo-sądowniczym, mającym prawo "karać" za czyny wymierzone przeciw ustrojowi sowieckiemu, w szczególności za "kontrrewolucyjną propagandę", zdradę, dezercję i "szkodnictwo". Kolegium, nie będąc sądem, nie miało obowiązku zachowywania żadnych procedur i gwarancji procesowych, w tym prawa do obrony. Niemal wszystkie sprawy były rozpoznawane zaocznie. Zakres rozpoznawanych spraw i zakres stosowanych "kar" zmieniał się – początkowo kolegium orzekało tylko zesłania, później także osadzało w obozach pracy i konfiskowało majątki. W latach wojny sowiecko-niemieckiej (1941–45) kolegium orzekało również karę śmierci. W czasie terroru stalinowskiego w latach 30. XX wieku kolegium "rozpoznawało" po 20-30 tysięcy spraw rocznie – po 200–300, a nawet 1.000 na każdym posiedzeniu. Po II wojnie światowej kolegium odegrało znaczącą rolę w represjonowaniu ruchów narodowowyzwoleńczych w krajach nadbałtyckich i w Polsce.
Mi się najbardziej podoba ten zapis:
W środowisku prawniczym zagotowało się od ostrych reakcji po przegłosowaniu przez Sejm ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i przedstawieniu przez PiS poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Gdy tekst przeczytał znany prawnik i i były senator PO Krzysztof Piesiewicz, załamał ręce.
"Ludzie trzymajcie mnie. To nie jest możliwe” - w ten sposób Piesiewicz skomentował na Twitterze proponowany przez PiS art. 87.
Piesiewicz zacytował również uzasadnienie Sądu Najwyższego: "W życiu społecznym, poza normami prawnymi, funkcjonuje także system norm i wartości nie stypizowanych w ustawach, ale równie ugruntowany, wywodzący się z moralności czy wartości chrześcijańskich". – To jest legislacyjno-ustrojowa perwersja w niszczeniu trzeciej władzy – dodał w innym tweecie adwokat.