forum.nie.com.pl :: Wyświetl temat - UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

Merkel oświadczyła, że wydalenie Niemców z krajów Europy Środkowej i Wschodniej po drugiej wojnie światowej nie miało moralnego ani politycznego uzasadnienia.

Cytuj:

Merkel oświadczyła, że wydalenie Niemców z krajów Europy Środkowej i Wschodniej po drugiej wojnie światowej nie miało moralnego ani politycznego uzasadnienia.

Mata punkta styczne?

Podobnie działo się na terenach - na których osadzono przesiedleńców z Akcji Wisła.
Mam niejakie doświadczenia z terenu obecnego zielonogórskiego. ( jeździłem "pod namiot" do Nowej Wioski w okolicach Lubrzy ).......sporo gadałem z miejscowymi którzy w większości pochodzili z tej akcji.
Niewiele wtedy z tego rozumiałem. Mądrość przyszła później......... :oops:

Autor:	korbaczeska [ 23 cze 2018, 20:28 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
W kwestii uchodźców wypowiedział sie Tarczynski. Tym razem robił siare w brytyjskiej telewizji na kanale 4. Chodzi mi o treść jego wypowiedzi, bo robił to w swoim stałym bezczelnym i agresywnym stylu. https://www.channel4.com/news/dominik-t ... immigrants

Autor:	Killashandra Ree [ 23 cze 2018, 20:37 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
Boruchu,ja znam RPA i w ogóle Afrykę nie tylko z opowieści,ale i z autopsji.Wiem,o czym piszę. Co do rasy wiodącej,hmm,słowa nie napisałam na ten temat,wypowiadałam się na temat odmiennosci i przyczyn trudnosci w aklimatyzacji Afrykańczyków w Europie.Jeśli jskieś,weźmy dla uproszczenia-plemię od setek pokolen mieszkało w glinianych chatkach budowanych przez kobiety,jadło uprawiane przez kobiety rosliny,ubierało się w wytworzone przez kobiety tkaniny,to skad niby.mieliby ci faceci wiedziec,co to jest praca?Oni tylko polowali,walczyli we własnych wojenkach,radzili,debatowali...żyli prosto,bez techniki i nauki.Takie było ich życie.A teraz z innej beczki.Niedawno Bank Światowy sfinansował w północnych Indiach budowę paneli słonecznych,jako źródła prądu,i także obsługi wodociągu.I co zrobili tubylcy? Rozbili je kilofami,bo..obrażały ich uczucia religijne.Film jeszcze chyba krąży na fb.Tak więc niektóre motywacje ludzkie są istotnie trudne do interpretowania.

Autor:	Pantryglodytes [ 23 cze 2018, 22:33 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
Co tam z murzynami, mamy realną szansę na zostanie murzyńskimi uchodźcami we własnym kraju. Cytuj: Merkel oświadczyła, że wydalenie Niemców z krajów Europy Środkowej i Wschodniej po drugiej wojnie światowej nie miało moralnego ani politycznego uzasadnienia. Czesi zareagowali u "nas" cisza: https://m.novinky.cz/articleDetails?aId ... 2GgUa4yPBq No ale my mamy muzeum polin a niemcy, muzeum Historii Niemiec więc Pani Merkelowa może mówić tam co chce. Nasz Pan Prezydent nie miałby gdzie zareagować

Autor:	Boruch [ 24 cze 2018, 8:21 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
Pantryglodytes pisze: Cytuj: Merkel oświadczyła, że wydalenie Niemców z krajów Europy Środkowej i Wschodniej po drugiej wojnie światowej nie miało moralnego ani politycznego uzasadnienia. Trzeba umieć czytać ze zrozumieniem. Czy moralne jest wysiedlanie ludności cywilnej z terenów gdzie żyją od wieków? Dla takich operacji nie ma żadnego usprawiedliwienia. Być może jest to echo pisowskich żądań reparacji wojennych od Niemców

Autor:	Killashandra Ree [ 24 cze 2018, 11:30 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
Masz rację,Boruchu,w obu punktach.

forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/

UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=1036	Strona 51 z 66

Autor:	older [ 24 cze 2018, 11:34 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
Mata punkta styczne?

Autor:	Boruch [ 24 cze 2018, 12:20 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
older pisze: Mata punkta styczne? Mamy. Ja z Panią Ree mamy wiele punktów stycznych. A jeżeli gdzieś się różnimy to tylko zawsze ładnie. Wracając do tematu - choć uważam, że taki Morawiecki, premier to pomyłka, PiS, to jeżeli powiedziałby coś podobnego w odniesieniu do przesiedleń Polków z kresów wschodnich po II wojnie światowej miałbym identyczne zdanie. Uważam, że urządzanie świata po II wojnie światowej przez tzw zwycięzców wg interesów było moralna zbrodnią ludzkości. Nie chcę wnikać czy w wyniku przesuwania granic niektórych państw masowych przesiedleń ginęli ludzie. Pewnie takie zapiski historyczne gdzieś są ale cierpienie mas ludzkich poszczególnych narodów miało miejsce. Urodziłem się w Pile. Piła przed wojną była miastem niemiecki - Schneidemühl. Po wojnie zasiedlona samymi przybyszami z różnych stron dawnej Rzeczpospolitej - głównie z kresów. Ludności niemieckiej było niewiele. Raczej starzy Niemcy nad grobem. Na moim osiedlu znałem tylko jedną taką osobę - to starsza kobieta. Reszta uciekła, lub został przesiedlona. Jako dziecko miałem styczność z tymi ludźmi. Wtedy nie odczuwałem żadnych różnic pomiędzy kresowiakami a, np moim ojcem, który był Wielkopolaninem a matka z lubelskiego. Nie miałem tej świadomości, choć ich smutek rzucał się w oczy. Dopiero później przypominały mi się twarze tych ludzi i ich zachowania. Nabrał człowiek wiedzy co do ich historii i zrozumiał. Jakby im ktoś dusze wyrwał ze środka. Zamknięci w sobie, nieufni, przez to wzbudzali zagrożenie wśród Polaków pochodzących z innych terenów, i którzy uważali się za tych lepszych. Tych z kresów nazywano Ukraińcami a często uznawani za UPA. Często też dochodziło do konfliktów między sąsiadami. I czy to nie jest moralna i polityczna zbrodnia na ludziach? Tak było.

Autor:	stary praktyk [ 24 cze 2018, 12:28 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
Podobnie działo się na terenach - na których osadzono przesiedleńców z Akcji Wisła. Mam niejakie doświadczenia z terenu obecnego zielonogórskiego. ( jeździłem "pod namiot" do Nowej Wioski w okolicach Lubrzy ).......sporo gadałem z miejscowymi którzy w większości pochodzili z tej akcji. Niewiele wtedy z tego rozumiałem. Mądrość przyszła później.........

Autor:	Boruch [ 24 cze 2018, 12:47 ]
Tytuł:	Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
stary praktyk pisze: Podobnie działo się na terenach - na których osadzono przesiedleńców z Akcji Wisła. Mam niejakie doświadczenia z terenu obecnego zielonogórskiego. ( jeździłem "pod namiot" do Nowej Wioski w okolicach Lubrzy ).......sporo gadałem z miejscowymi którzy w większości pochodzili z tej akcji. Niewiele wtedy z tego rozumiałem. Mądrość przyszła później......... Jeszcze na początku lat 70-tych, kiedy zacząłem pracę zawodową jako sztyft spotykałem się z tymi ludźmi, którzy posługiwali się swoim śpiewnym językiem, a niektórzy łamanym ukraińskim i rosyjskim. Wzbudzało to wśród tzw rdzennych Poloczków śmiech i drwinę. Niestety ja jako gówniarz też wtedy do tego się dołączałem. Cóż młody człowiek był i robił wiele rzeczy których teraz się wstydzi.

Strona 51 z 66	Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/