forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=1036
Strona 39 z 66

Autor:  maerose [ 24 sty 2018, 15:02 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

:lol: Stary Sklerotyk? :lol:

Autor:  ksionc [ 24 sty 2018, 15:50 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

Nie, stary pryk. :lol:

Autor:  Boruch [ 24 sty 2018, 16:52 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

Nie śmijta się ze Starego. Pomylił sie tylko a serce u niego olbrzymie.

Autor:  stary praktyk [ 24 sty 2018, 17:07 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

O żesz....!!!!!!
Tera zauważyłem...... :o
No cóż, - nie twierdzę, że jestem nieomylny........z tym, że przecie gdzieś pisałem, że nie myli się jedynie ten, co nic nie robi...... :oops: Na dobrą sprawę to w zasadzie nic specjalnego się nie stało. Zara to poprawiam.... :lol:
Poza tym uprasza się się o nie naśmiewanie bo ja ino trochę poczekam i też Was to dosięgnie..... :lol:

Autor:  stary praktyk [ 24 sty 2018, 17:10 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

O!
Proszę:
I wszystkie złośliwe komentarze psu na budę bo tera żadnego sensu nie majo.......... :lol:

Autor:  polar [ 24 sty 2018, 17:21 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

Staremu od bzykanie pomieszało się we łbie.
Tak to jest, gdy w pewnym wieku kozaczymy za bardzo. ;) :lol: :lol:

Ale tak ze zwykłej prolskiej złośliwości pozwolę sobie pokulać berecik z Korbo, bo czemu by nie.

Otóż koleżanko Korbaczesko. Zjebałyście delikatnie Starego Prykającego za jego delikatną niechęć do leniuszków, których on umiejscawia w osobach o ciemniejszej karnacji. Nie bawmy się w szczegóły i nie szukajmy dokładnie jaką nację miał na myśli, ale powiedzcie mi tow. Korbaczesko jakie jest Wasze doświadczenie w pracy z kolorowymi? ;)
Wiecie, bo może jako dohtóry, abo inżyniery, to może i spełniają Wasze oczekiwania, ale jako proste robole?
Bo coś mi się wydaje, że Staremu o tych "najniżej" chodziło.
A wiecie, byt kształtuje świadomość, tak mówio, i jak ktoś jest dobrze wykształcony, obyty ze światem cywilizowanym, oczytany, to i przyjmuje cywilizowane rozwiązania jak swoje, starając się sprostać wymogom.
Natomiast jak kto biedny, mniej świadomy, niekoniecznie jest już taki poukładany i chętny do współpracy na warunkach które dla Ciebie są takie oczywiste.
Więc zapytam wprost - czy macie tow. Korbaczesko doświadczenie w pracy z ciemnym spawaczem, ślusarzem, hydraulikiem? Czy był on Waszym podwładnym i wykonywał polecenia przełożony - podwładny bez problemu? ;)

Autor:  stary praktyk [ 24 sty 2018, 17:39 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

.....Staremu od bzykanie pomieszało się we łbie.
Tak to jest, gdy w pewnym wieku kozaczymy za bardzo. ;) :lol: :lol:

.......delikatnie ujął sprawę mój przyjaciel Cweter:
Otóż to wcale nie prawda: Owszem, - może się we łbie pojebać lecz jedynie w przypadku,
gdy się nie czyta dokładnie ulotek na lekach........np. na niebieskich tabletkach i przegina z ilością zażywanego medykamentu.
Ja - na szczęście zawsze ściśle przestrzegam zaleceń lub wcześniej konsultuję z zaprzyjąźnionym medykiem co z reguły pozwala mi na bezpieczne stosowanie zażywanych leków.
Ewentualne odchyłki od normy są spowodowane zupełnie innymi czynnikami........ :oops:

:lol: :lol: :lol:

Autor:  maerose [ 24 sty 2018, 17:46 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

stary praktyk pisze:
O!
Proszę:
I wszystkie złośliwe komentarze psu na budę bo tera żadnego sensu nie majo.......... :lol:



Ty staruchu złośliwy. :lol:

Autor:  polar [ 24 sty 2018, 17:49 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

Nie przejmuj się Stary.
Ja po seksie pół godziny głupi chodzę, aby mi się morda cieszy i ślina z pyska kapie.
:lol:

Autor:  stary praktyk [ 24 sty 2018, 17:50 ]
Tytuł:  Re: UCHODŹCA NASZ PRZYJACIEL

Wypraszam sobie:
Sprytny.......i owszem.
Złośliwy, - nigdy............no! może czasem..... :twisted:

Strona 39 z 66 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/