forum.nie.com.pl

Co on tam pierdoli, wielokulturowość nie istnieje od wczoraj. Pokaz pan czysto homogeniczne społeczeństwo. Nie chodzi o odległe wioski z przewaga chowu wsobnego.

_________________
Ave Seitan!

Niech Małpa nie pierdoli. On z sobie tylko zrozumianych powodów uważa, że zszedł z drzewa szybciej i stanął w pionie niż Murzyn, Żyd, muzułmanin. Taka postawa wobec innych ma jakąś tam nazwę, ale zostawmy to.

Gówno mnie tak naprawdę obchodzi co powiedział jakiś Holender. Faktem jest, że osoba, która przybywa do Polski o odmiennym kolorze skóry, twarzy wskazującej na przynależność do innego kulturowego świata, lub nawet rozmawiający na ulicy w obcym języku, bo i takie przypadki bywają, z dużym prawdopodobieństwem może mieć "szczęście" być potraktowana brutalnie przez naszych tzw patriotów. I co ciekawe częściej i z większą zajadłością niż gdzie indziej. Jest wiele doniesień o takich przypadkach aby to lekceważyć. I nie ma co się dziwić, że instytucje w krajach sąsiednich ostrzegają i pouczają swoich obywateli o tym co ich tu spotkać może. Dziś mamy Holendrów, wczoraj Izrael, gdzie pouczano młodzież wybierającą się do Polski odwiedzić miejsca nazistowskich niemieckich kaźni Żydów. Bo niestety na miejscu mogą spotkać się z mataczeniem Polaków a nawet z wrogością. Kto jutro będzie? Nie wiadomo, może Rosjanie, bo rusofobia powszechna, może Niemcy bo są nam podobno nadal coś winni, Ukraińcy, bo są nacjonalistami "ukropami", a my przecież nacjonalizmem się brzydzimy.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Surinam to bardo dobry przykład, całkowita mieszanka, bez białych, i całkowity upadek, wielokulturowy, i o tym mówi, to nie bajki.

Kultura i tradycja są lepiszczem społeczeństwa. Dom bez lepiszcza/zaprawy, jest tylko
stertą cegieł. Tam gdzie mnogość kultur wzajemnie sobie przeciwstawnych, tam nie ma
żadnej kultury łączącej całe społeczeństwo. Dobrym przykładem są USA, składające się
w zasadzie z kulturowych gett, które są sobie wrogie. W efekcie USA mają największy
na świecie odsetek obywateli zakwaterowanych w więzieniach. Ten wrzący tygiel, studzi
jedynie silna armia i bezwzględne prawo. Nikt nigdy nie próbował hodować lisów i kur we
wspólnej klatce, czego chcieli obecnie dokonać tzw. europejscy utopijni humaniści.

Na szczęście, acz poniewczasie, co bystrzejsi zauważają utopię multikulturowości i tak jak
Dania stawiają warunek: Albo przyjmujecie nasza kulturę i nasze wartości, albo nie dostaniecie
naszych pieniędzy.

https://www.dorzeczy.pl/swiat/69692/dunski-rzad-bedzie-przymusowo-uczyc-muzulmanskie-dzieci-swoich-wartosci.html

zacytowalem zacytowany fragment; dolozyles inny kawalek ale nie widze tu zadnej manipulacji poniewaz obie czesci sa prawdziwe i nie wykluczaja sie wzajemnie

wlasciwie to dlaczego przytoczyles wypowiedz o jakims Surinamie i nazwales to manipulacja? chcesz w ten sposob zakwestionowac fakt istnienia w Polsce silnie zakorzenionej ksenofobii?

Gdzieś obiło mi się o uszy, "Nie przyjmiemy więcej ani jednego imigranta chyba że przez kontrolowany Duński ośrodek imigracyjny w Afryce".



Co jest kontrowersyjnego w tym rozwiązaniu?

Wg mnie nic. Powinno być normą.
Chcesz naszej pomocy - bądź jednym z nas.
Nie chcesz być jednym z nas - wypierdalaj.

Skoro tak, to próbka innego spojrzenia, szwecja i jej wielokulturowość, celowo, art jest już stary 2014r

http://fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?f ... ja+smierci

Ale Szwedzi oprzytomnieli poniewczasie. Minister finansów mówi, że przyjmowanie
imigrantów było błędem, a w ankiecie co drugi Szwed jest za ograniczeniem ich liczby.

Zresztą wystarczy się zastanowić, dlaczego nie chcą ich przyjmować religijni pobratymcy,
jak Arabia Saudyjska czy Emiraty, skoro to podobno lekarze i inżynierowie ubogacający
gospodarza. Czyżby wiedzieli jednak, że to niewykształcony i roszczeniowy motłoch?

Skoro Amerykanie to takie zbiorowisko patologii z racji wojenek różnych kultur, to proszę mi wytłumaczyć skąd u Amerykanów tak wielkie zjawisko patriotyzmu, miłość do ojczyzny, barw narodowych, narodu i państwa. Czy to Amerykanin pochodzenia Irokez, Irlandczyk, Szkot, Niemiec, Polak Potomek czarnoskórych niewolników, Chińczyk, Metys a nawet Japończyk - każdy czuje się wielce związany z Ameryką i jest dumny.


Czy czasem coś Pan nie mataczysz? Mnie się zdaje. Choć zapewne znajdzie Pan na to wytłumaczenie. Faktem jest jednak. Amerykanie to zbiorowisko wszystkiego co na świecie a jednak stanowią jedność.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.